Ja Wam kochani powiem, że to całkiem odważny kotek. Nawet gadułka zaczepialska troszkę. Dzisiaj pierwszy jak mnie zobaczył śmignął na drapak od cioteczki i zaczął wygłupki. I tylko zerkał, czy patrzę i podziwiam krejziolka miziuniowatego. Taki z niego kochany dzieciak! Domek, który Justinka weźmie będzie miał z nim wiele radości
a dlaczego Justinek nie ma jeszcze banerka??? banerkowe cioteczki specjalistyczne - bardzo prosimy o banerek dla cudnego, szczególnie potrzebującego dobrego domku Justinka!!!
Śmiga ciociu Dagusi, że hej! Tylko troszkę się boi ludzi Taki biedny, jakby czuł, że nie wszystkim może się jako koteczek podobać A jest najcudniejszym kocurkiem w okolicy. Bardzo bym chciała, żeby znalazł domek