WAW - kotka juz w nowym domciu :D

**Adopcje: 12 >>**

za maluchy :ok:

[quote="GreenEvil"]Dzieki IKA :1luvu:

Malec, ktory jest w klinice bedzie mial byc moze amputowana lapke - tutaj decyzja lekarzy ma byc w sobote.
Generalnie doktor z ktorym rozmawialam wczoraj nie widzi przeciwskazan zeby w niedziele mogl pojechac w podroz. (ostateczna decyzja bylaby w sobote - to zalezy od jego stanu)
Maluch z kliniki jest wyjacy ("zgubilem sie") i co tu duzo mowic przestraszony.

Dziekuje wszystkim za pomoc... dzisiaj po nocy u mnie na wsi temperatura spadla do prawie -20

ufffffffff tyle mojego.

pzdr
GreenEvil[/quote

Jeszcze raz bo wczoraj byłam troche zmeczona dzisiaj normalnie myślę. Mam nadzieję GreenEvil, ze nie pojedziecie w drogę dzień po tak powaznym zabiegu jak usuniecie nóżki. To jest dość daleka trasa i wszystko moze sie zdarzyć. Chyba, że maluch był operowany co najmniej dzisiaj. Wtedy jest szansa na to, ze nie bedę z nim wieczorem w niedziele latała po vetach. Bardzo prosze wyjaśnij mi to jeszcze raz. Nic nie piszesz kiedy była/bedzie operacja :oops:

Czy juz cos słychac w sprawie dwóch maluchów

**Adopcje: 12 >>**

tez jestem ciekawa!

Ika..wysłałam pw..potrzebuję nr Twojego telefonu dla Green..

Przepraszam ale wieczorem rzadko kiedy jestem na necie. Rozmawiałam przed chwila z GreenEvil. Sytuacja wyglada następujaco. Maluch nie miał jeszcze operacji na nóżkę :?:

. Drugi który przebywa i sheriny musi znaleźć jeszcze dzisiaj kawałek podłogi. GreenEvil nie może wziaść maluchów bo miała pp. Moja propozycja jest następująca. Jeżeli nie znajdzie się TDT dla malucha sheriny prosze aby mógł przebywac razem z bratem w lecznicy. Za lecznice zapłacę. Jeżeli nie znajdzie sie transport to spróbuje wysłać swoich znajomych po kociaki do Waw-wy ( niezły wydatek). Ale chciałabym aby maluch z nóżka i ogonkiem miał zrobiony zabieg u Was. Słucham co o tym myslicie. Przepraszam ale spadam z netu bo musze nakarmić koty działkowe. :mrgreen:

Dla mnie ok..chociaż myślałam i było mówione, że Green będzie miała dziś transport do Ciebie i mała ode mnie, pojedzie bezpośrednio. No, ale jeżeli coś się pozmieniało to myślę.. że może tak być. Do mnie dziś przyjeżdżają maluchy, tak jak wcześniej mówiłam Green, więc dalsze tymczasowanie małej odpada.

**Adopcje: 12 >>**

szkoda

kciuki za maluchy mimo wszystko! :ok:

Podtrzymuję moją ofertę tdt dla malucha. W poniedziałek (25.I) wyjeżdżam z Wawy do Myszkowa (blisko Zawiercia), więc mogłabym go zabrać i przekazać do dt - IKA6 miałabyś tam rzut beretem z Rudy Śląskiej w porównaniu do jazdy do Wawy.

Lentilka to jest co najmniej 2 godziny jazdy pociagiem i godzina autobusem nie mówiac juz o staniu na przystanku. Jest za zimno żeby tułac sie z maluchami po dworze. Tym bardziej, ze nie chodzi o jednego u sheriny ale jest jeszcze drugi który miał miec operacje i nie wiem jaki jest jego stan. Przykro mi ale ten wariant zupełnie odpada.

No trudno, w każdym razie miej w pamięci moją propozycję.

Jasne ze tak. Ale pierwsze podstawowe prawo u mnie zadbaj o koty a potem o siebie :ryk:

UFffffffff kocina, ktora byla u sheriny jest u lentilki (dziekuje :1luvu:

)
Kocina, ktora jest w lecznicy goi sie slicznie, wiec jest szansa, ze lapeczki calej nie straci. Ogonek, niestety, nie odrosnie :/

pzdr
GreenEvil

**Adopcje: 12 >>**

dobrze by było jeśli łapeczka by została!
kciuki za kociaki!
nazwałyście je jakoś?

Dzieki za info. Oby sie udało z ta łapka. Mam nadzieję, że sie wygoi. ASK@ nie maja imion, nie wiem jak wygladają, bo jeszcze nie obfocone :oops:

WAW - kotka juz w nowym domciu :D

Kto przegląda forum