Strażak już w DS:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 30, 2009 19:05 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...Strażak choruje :(

eneda pisze:Nie wiem o co chodzi, jak mam mu teraz pomóc, kot ma dobre wyniki morfologii, biochemii, kału - KOT JEST CHORY, CHUDNIE W OCZACH, MA BRZYDKIE FUTERKO, JE BARDZO MAŁO, JEST APATYCZNY, PRAWIE W OGOLE NIE CHODZI..............

nie znam się na weterynarii zupełnie, ale dla mnie to oczywiste, że to nie jest opis normalnego zachowania zdrowego kota. coś mu musi być, tylko co :? weci nic nie podejrzewają :?:
trzymam kciuki za zdrowie kociaka, żeby go chociaż dobrze zdiagnozowali - wtedy przynajmniej będzie wiadomo, z czym walczyć :ok:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Czw gru 31, 2009 10:33 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...Strażak choruje :( CO ROBIĆ?

Nie chcę zapeszać, więc nic nie będę pisać.... :wink:
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Czw gru 31, 2009 17:01 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...Strażak choruje :( CO ROBIĆ?

eneda pisze:Nie chcę zapeszać, więc nic nie będę pisać.... :wink:

oooooo, coś się szykuje :D
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Pt sty 01, 2010 11:59 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...Strażak choruje :( CO ROBIĆ?

Od wczoraj jest znaczna poprawa, Strażak ma apetyt i to nawet bardzo duży :D
Teraz martwię się, żeby go nie przekarmić, bo mam wrażenie że chcę się najeść za te złe czasy....Poza tym jest wielką przytulanką, widać, że nie ma siły na bieganie [nawet miauczy bez głosu], ale cały czas jest tam gdzie człowiek i tylko czeka na wolne kolanka.... :)

Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej :ok:
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Nie sty 03, 2010 0:07 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...Strażak choruje :( CO ROBIĆ?

U Strażaka wszystko zmierza w dobrym kierunku :ok:
Kociakowi nie ustaje apetyt ani ochoty na pieszczoty :ok: :ok: :ok:
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Nie sty 03, 2010 13:57 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Strażak coraz lepiej :ok:
Kiedy nie ma w mieszkaniu żadnych wolnych kolan, dobrze i się przytulić do innego futerka :)

Obrazek

Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Nie sty 03, 2010 16:21 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Oto dowód na potężny, jakże długo wyczekiwany apetyt kociaka :lol:
Strażaczek dziś cały czas towarzyszył przy gotowaniu, troszkę dostało mu się coś na ząbek :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Nie sty 03, 2010 16:23 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Króliś też przyszedł na małe co nieco? :D
Piękne masz stadko wielogatunkowe :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon sty 04, 2010 9:22 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Króliś [Stefan] już nawet nauczył się prosić :ryk:

Hop Strażaczku na górę :ok:
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Pon sty 04, 2010 12:23 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Strażak umie prosić ale.. jeszcze zapomina, że miauczenie to nie tylko otwarcie pyszczka - trzeba jeszcze jakiś dźwięk wydać z siebie:)
Obrazek

"Teraz nie ma już wojny, są tylko rzeźnie,
domy śmierci - gdzie życie zmienia się w produkty mięsne"

Kozi

 
Posty: 53
Od: Czw sie 06, 2009 14:26
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon sty 04, 2010 13:34 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Królik ze Strażakiem słodki :)). Cieszę się, że już dobrze...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sty 04, 2010 14:36 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Królik rewelacja! Ja zawsze chciałam mieć królika, ale w domu był kot i pies i nie dało rady. Ale tu się okazuje, że taki królik jest w stanie sobie znaleźć miejsce w różnogatunkowym stadku. Wiem, że to off topic, ale czy mogłabyś napisać kilka słów o tym, jak reszta odnosi się do królika i co on na to? :mrgreen:

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 04, 2010 22:47 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

niesamowite stado :1luvu:
Królik tak dopasował się do towarzystwa 8O
Niesamowite rzeczy dzieją się u Ciebie enda :1luvu:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Wto sty 05, 2010 12:06 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Ja myślę, że to zasługa moich wyjątkowych zwierzaków :1luvu:
One przyjmują każde nowe futerko [albo się już przyzwyczaiły, że nie mają nic do gadania :D ], a nawet jeśli trzeba zaopiekują się jak np. moja Lila 2 tygodniowymi kociętami, a później chorym króliczkiem....

Tu opiekowała się chorą Banszecią, która niestety odeszła za TM :cry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


To jest wyjątkowe psisko, nawet potrafi zaopiekować się szczurem, kiedyś zdarzyło się, że szczur sam wyszedł z klatki, a sunia chodziła za nim krok w krok i każdego innego zwierzaka odganiała warcząc...jest to niesamowite psisko [zaznaczam, że zanim ją przygarnęłam, błąkała się parę miesięcy po centrum Kielc]
To prawda, że dzieją się u mnie niesamowite rzeczy :lol:
Dla niektórych ludzi jest niewyobrażalne jak może żyć pod jednym dachem pies z kotem....a tu niejeden pies i niejeden kot i tu naprawdę jest zgoda, wręcz czasami miłość :D
Króliczek traktuję inne zwierzaki jak kumpli [no może z trochę krótszymi uszami], a Lilę chyba jak mamusię, przytula się do niej śpi razem z nią, czasami przeskakuję przez nią, no po prostu wspaniałe widoki....
Króliczek Stefanek bardzo szybko się oswoił z całym towarzystwem, jest bardzo inteligentny i ciekawski, w ciągu dwóch dni nauczył się reagować na imię :wink:

Nic, tylko pozazdrościć jak zwierzaki potrafią świetnie razem się dogadywać, troszczyć się o siebie nawzajem....my, ludzie możemy im tego tylko zazdrościć.....
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Śro sty 06, 2010 6:56 Re: Kot 3 dni siedział na drzewie...

Cudowne zwierzaki! Sunia ma takie mądre i odpowiedzialne spojrzenie :1luvu:
Może nie powinnam tego pisać, ale gdybym była Strażakiem, wcale nie chciałabym się wyprowadzić z takiego domu :wink:

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości