Tulula pisze::ok: trzymam za udaną adopcję
Tulula ,na nic kciuki.Dziś jakiś Pan w lecznicy odpowiedział mi,że koteczka ma już dom na miejscu i po sprawie.Bardzo mi przykro,że nic z tego nie wyszło ale przeczuwałam,że tak będzie kiedy nie chcieli dać kociaka w czwartek.



