GD Dwie szylkretowe trikolorki ; FREdzia szuka DS:)

piękna to mało powiedziane, jest niezwykła

Dzis rano okna były odsłonione i malutka zobaczyła świat za oknem, bardzo zatęsknila chyba za wolnoscią, bo z łapkami na szybie pomiaukiwała i biegała od okna do okna

Było tez zapoznanie z Piratem i Pierrotem, ale niestety nie są gościnne chłopaki i Fredzia musi byc w lazience, bo boję sie zeby te dwa pershingi nie zrobily jej krzywdy a zwlaszcza zeby nie stresowaly jej za bardzo.
Ale będę próbować jeszcze.

Wiadomości od Magdy , która adoptowała Edzię:
"Koteczka się klimatyzuje- uważam że naprawdę szybko, jest delikatną damą i uwielbia spać z moim chłopakiem- aż czuję się zazdrosna(żartuję oczywiście) , chowa się pod łóżko ale też na parapecie(obserwuje nas z tego punktu) ale staramy się ją odzwyczajać od chowania się, już mruczy przy głaskaniu i bez problemu trafia do toalety (ma wycięty otwór w drzwiach), pchełki ma ale nosi już obrożę przeciwpchelną i nie protestuje:-), w sklepie akurat tylko obroże mieli dla takich małych kotków. Jak na razie idzie w bardzo dobrym kierunku- mam wrażenie że jest dla nas idealna: grzeczna, pieszczotliwa i zabawna (dziś mnie rozbawiła naśladując mnie). Czynności fizjologiczne są jak trzeba: ma dobry apetyt (gdy się jej nie obserwuje to wcina- zwłaszcza mięsko) i załatwia się prawidłowo, myje się i ostrzy pazurki.
Oboje ją uwielbiamy i bardzo paniom dziękujemy ."

Jeszcze fotki Mruni (Edzi) z nowego domku

gisha pisze:Wiadomości od Magdy , która adoptowała Edzię:
"Koteczka się klimatyzuje- uważam że naprawdę szybko, jest delikatną damą i uwielbia spać z moim chłopakiem- aż czuję się zazdrosna(żartuję oczywiście) , chowa się pod łóżko ale też na parapecie(obserwuje nas z tego punktu) ale staramy się ją odzwyczajać od chowania się, już mruczy przy głaskaniu i bez problemu trafia do toalety (ma wycięty otwór w drzwiach), pchełki ma ale nosi już obrożę przeciwpchelną i nie protestuje:-), w sklepie akurat tylko obroże mieli dla takich małych kotków. Jak na razie idzie w bardzo dobrym kierunku- mam wrażenie że jest dla nas idealna: grzeczna, pieszczotliwa i zabawna (dziś mnie rozbawiła naśladując mnie). Czynności fizjologiczne są jak trzeba: ma dobry apetyt (gdy się jej nie obserwuje to wcina- zwłaszcza mięsko) i załatwia się prawidłowo, myje się i ostrzy pazurki.
Oboje ją uwielbiamy i bardzo paniom dziękujemy ."

Jeny,cuuuuuuudne wieści

A Fredzia też siedzi na parapecie,wzięta na ręce mruczy.dzisiaj na moich rękach zwiedzała dom.Wszystko ją interesuje i dziwi