Chciałam zaznaczyć , że Roli ściemniał u weta, pan doktor osłuchał kota i mówi, że kociej jest zdrowy

jak wytłumaczyć zatem jego kichanie w domu,kaszelek (już lżejszy)..hmm..
cóż, wciąż zapodajemy leki (dopyszcznie) , wet zalecił też flagaminę (spotkałyście się z tym?) o ile Roli łaskawie pozowli sobie zapuścić do pysia
odonośnie wymazu - koszt badania ok 70 zeta.. póki co wstrzymam się, jeżeli choroba dalej będzie się utrzymywać pomyślę o tym badaniu.
Sama już nie wiem- Roli ma ulubione miejsce do spania- pod drzwiami wejściowymi , tam gdzie nie jest najcieplej.. łóżka nie lubi aż tak bardzo jak właśnie ten chodniczek pod drzwiami. może mu tam zimno jest i dlatego nie może się wyleczyć
