Lodziowce-zapraszamy do schronu-kto chce nas poznać?

» Nie lut 15, 2009 20:09

ile biedakow. denerwuje mnie ten zastoj :/

» Nie lut 15, 2009 20:10

oj nas też,ale robimy,co możemy

» Nie lut 15, 2009 20:49

no wlaśnie, tyle potrzebujących, a tak mało domków, ktore szukają przyjaciela do towarzystwa.. jak patrze na te swiatła u ludzi w oknach, to az mi serce sciska.. a kot to takie mało kłopotliwe zwierzę..

» Nie lut 15, 2009 21:27

No to ja wszystkich zarażę odrobiną optymizmu, bo dziś dzwoniła do mnie pani, która jest zainteresowana którymś z naszych miziaków. Długo rozmawiałyśmy i teraz ma sobie wszystko przemyśleć, omówić z rodziną, wybrać i zadzwonić.

» Nie lut 15, 2009 21:40

ojej... to ja już trzymam kciuki :ok:

Oby wreszcie się ruszyło, bo wiosna co raz bliżej i wysyp kociaków się zbliża

» Nie lut 15, 2009 22:10

Kicia_ pisze:No to ja wszystkich zarażę odrobiną optymizmu, bo dziś dzwoniła do mnie pani, która jest zainteresowana którymś z naszych miziaków. Długo rozmawiałyśmy i teraz ma sobie wszystko przemyśleć, omówić z rodziną, wybrać i zadzwonić.

tak po cichutku na razie...

» Nie lut 15, 2009 22:54

Gdyby iskierce udało się namówić babcię i ta pani zadzwoni, to dwa kociaki pojadą w przyszłym tygodniu do domu. Wciąż jestem optymistką, nawet jak będą maluchy, znajdą się ludzie, którzy wolą zaadoptować dorosłego.

Troszkę nie na temat, ale zapraszam na bazarki na schroniskowce:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88833
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88831

» Pon lut 16, 2009 7:45

a ja mam kogoś na Mirka :lol:

» Pon lut 16, 2009 9:59

Kicia_ pisze:Gdyby iskierce udało się namówić babcię i ta pani zadzwoni, to dwa kociaki pojadą w przyszłym tygodniu do domu. Wciąż jestem optymistką, nawet jak będą maluchy, znajdą się ludzie, którzy wolą zaadoptować dorosłego.

To racja, Kicia, ja tez za pare miesiecy bede szukala dwoch doroslakow :ok:

» Pon lut 16, 2009 10:01

Mruczeńka1981 pisze:a ja mam kogoś na Mirka

Mruczenka, ale juz na powaznie??

:D Byloby cudownie, zeby Mirek sie wyrwał ze schroniska

:D Moj ulubieniec pojdzie do domku :dance2:

» Pon lut 16, 2009 10:19

Na razie proszę o kciuki,pertraktacje trwają!! :lol:

» Pon lut 16, 2009 10:42

Mówią, że wiara czyni cuda

Kto jeszcze wierzy w nasze schroniskowce?
My nigdy ich nie zostawimy. Średnia życia w schronisku to kilka lat, a koty mogą żyć kilkanaście. Przychodząc do schroniska w pewnym sensie są uratowane przed życiem na ulicy lub u nieodpowiedzialnych opiekunów, ale to powinien byc tylko przystanek w dalszej drodze. Pomóżmy im ruszyć dalej