
STEFAN przed zabiegiem:


STEFAN po zabiegu (usunięcia oczka) :


MACIEJ na stole operacyjnym (usuwanie straszliwej kopalni kamienia):


OGŁASZAM UROCZYŚCIE, ŻE OBAJ CHŁOPCY OD DZISIAJ SĄ TAKŻE BEZJAJECZNI

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
sylvina pisze:oszaleje ne wiem kogo mam zabrac tyle tu biedactwmoże tą koteczke z opadającą głowka jest tez Rudy powiem tak jak sie sprawy mają mam psa straszego przygarnietego z ulicy on lubi koty więc nie ma problemu chodzi o kota by nie dostał szoku ja pracuje od 10 do 18 ale pozniej juz siedze w domku więc przez 8 godz kotek se sam chyba posiedzi najważniejszą i najtrudniejsza sprawą jest transport ja nie mam możliwości pojechania po kotka. prosze o jakieś sugestie a najgorsze że bym chciała je wszystkie a wybierając 1 czuję się podle że czemu ten a nie tamten
Tunisia pisze:Hmm, nie wiem jak Bruksela (schroniskowe imię kotki z Parkinsonem) bedzie reagowac na pieska. Ona była dosyć dzika, stosunkowo od niedawna nabrała zaufania do ludzi i robi się z niej przylepa. ale to i tak kwestia przyzwyczajenia jednego zwierzaka z drugim więc trzeba być dobrej myśli.
Jedynym kotem, który na pewno toleruje i nie boi się psów jest młody i niesamowicie towarzyski i nakolankowy kocurek (mieszkał przez pewien czas z psem, którego ze względu na stan zdrowia nie można było przenieść do boksów)- też specjalnej troski bo ma białaczkę. Z tego względu szanse na adopcję są zerowe a pod troskliwą opieką miałby jeszcze tyle lat życia przed sobą - a jak na razie 4 ściany od małego kocięcia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości