Dwa tygodnie to nie za długo?Martwię sie okropnie.Jedna z karmicielek mówiła mi, że w domu obok tych ruder, w których on siedział mieszka chłopiec, co lubi strzelać śrutem do kotów-bo jak sie podobno chwalił kot to fajny cel"wolno chodzi i nawet sie zatrzyma jak zawołasz"(Cypis dostał śrutem i tam go znalazłam), ale nie mam żadnych dowodów, że zrobił coś whiskasowi czy nawet Cypisowi, ale wyobraźnia mi pracuje

. Szlag by trafił dobrze, że ten rok się kończy.