przyniósł kota i...potrzebny TRANSPORT SOPOT-WEJCHEROWO28.06

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 18, 2008 9:28

dzisiaj rano chłopaki tak się zaczęli lać, że nawet ja oberwałam :?

Marcjan chyba jest większy kozak bo Dropsiu raczej jest tym wycofującym się - poza tym ma już szramy na pychu, zresztą Marcjan może też tylko nie widać bo czarny 8)

zamknęłam Marcysia w oddzielnym pokoju przed wyjściem - teraz piszę z pracy

jakie rady - izolować ich czy pozwalać się tak trzaskać ?? bo myślę, że raczej żaden nie odpuści

hmmmm...
ObrazekObrazek

NinaD.

 
Posty: 157
Od: Pt lis 09, 2007 16:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2008 13:40

częsciowo izolować, jak zaczną się bić, tak ja robiłam, z czasem sie uspokoi sytuacja na pewno :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lip 19, 2008 13:56

Marcjan eksploruje drapak :)

w budce
Obrazek
Obrazek

i na szczycie :)
Obrazek

cały ranek chłopaki były takie
Obrazek

ale nie ma tak dobrze i za chwilę było tak
Obrazek

a to po sobie zostawili
Obrazek
ObrazekObrazek

NinaD.

 
Posty: 157
Od: Pt lis 09, 2007 16:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 19, 2008 16:34

nooo, obraz po bitwie....łapoczyny nie złe były chyba, ale w końcu któryś się będzie musiał ugiąć i będzie spokojniej, trzymam kciuki! :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lip 27, 2008 12:36

O Marcysiu trochę widzę zapomniano na forum ;) więc sama podbiję :)

niestety teraz nie ma mnie w Poznaniu musiałam zostawić kociaki na jakiś czas - nie ma mnie od wczoraj a już tęsknię :(

Marcjan kilka razy mi niestety siknął na kołdry i raz w inne miejsce :? więc został znów odizolowany od reszty - szkoda mi go strasznie - bo cały czas płakał, żeby go wypuścić na mieszkanie :(
jak wrócę to trzeba będzie zrobić badania i coś wykombinować - chociaż w pokoju gdzie wszystkie rzeczy były pochowane do szaf a pościeli nie było na wierzchu to Marcyś nic nie nabroił i ładnie korzystał z kuwetki - także mam nadzieję, że to co się zdarzyło było wynikiem dziwnych zapachów a nie jakimiś medycznymi sprawami

poza tym Marcyś jest przekochany - uroczy grzeczny śliczny słodziak - i przy okazji najłagodniejszy olbrzymek jakiego w życiu widziałam :)

zdjęć nie ma bo jestem na wygnaniu u rodziców i siedzę tu sama w domu, w którym nawet jeden kłaczek nie leży ani ziarno żwirku - co to za dom w ogóle ???? 8)
ObrazekObrazek

NinaD.

 
Posty: 157
Od: Pt lis 09, 2007 16:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 27, 2008 13:11

NinaD. pisze:O Marcysiu trochę widzę zapomniano na forum ;) więc sama podbiję :)



o tam od razu zapomniano :lol: ja też byłam na wyjeździe i nie zaglądałam do Marcjanka:) a nasz Olbrzymek widzę próbuje wypracować sobie rolę przywódcy w stadzie:wink:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 27, 2008 14:47

U mnie też czasami Bunia nasika na pościel, zawsze kiedy córka przyjedzie, i nie pościeli łóżka. Chyba czuje obce zapachy.
Może Marcyś ma podobnie?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lip 27, 2008 17:25

mozę Marcyś tak robi od kiedy wkroczył na ścieżkę wojenną z kocurkiem Twoim?może tak manifestuje że chce być ważniejszy? nooo, dom bez kotów jest taki pusty i smutny...ja już bez kotów zasnąć nie mogę normalnie!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lip 28, 2008 8:35

Moze nasiusiał, bo bał sie iść do kuwetki, albo został nastarszony?
Mam nadzieje, że nic mu nie dolega!
Przesyłam mizianki a za domek trzymam kciuki!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 28, 2008 17:25

co u Marcysia?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lip 29, 2008 10:44

Nie wiem za bardzo co u Marcysia, gdyż dalej jestem poza Poznaniem

natomiast od tymczasowej opiekunki (która dosyć zabiegana jest) dowiedziałam się, że kociaki są bardzo grzeczne :)

także zapewne oznacza to, że siurków nowych na razie nie było

jak coś się dowiem więcej to dam znać - a najgorsze to, że od tych bójek mój Dropsik pazurka sobie wyrwał :( dosłownie godzinkę przed wyjazdem jeszcze z nim podskoczyłam do wetki i musiałam go zostawić takiego bidulka :(

a dzisiaj Ewa z tego co zrozumiałam będzie mu sama w domu zastrzyk podawać hihihihihihi gratuluję odwagi ;)

a jeszcze z takich Marcysiowych wieści sprzed wyjazdu - poprawiła mu się znacznie sierściucha - białe elementy są już prawie idealnie białe (tylne łapki trochę żółte jeszcze tylko :) ) czarne też się robi bardziej czarne - pomału ten zrudziały podszerstek mu ginie - Marcjan bardzo lubi zresztą furminatorowanie - mruczy przy tym jak oszalały i bardzo to pomaga :) bo inne koty myślą, że to taka zabawa w łapanie furminatora i zamiast dawać się wyczesywać to polują na niego łapami 8)

no i ostatnio jak kilka dziewczyn z fundacji u nas było to stwierdziły, że Marcjan jest piękny :)
ObrazekObrazek

NinaD.

 
Posty: 157
Od: Pt lis 09, 2007 16:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 29, 2008 12:09

NinaD. pisze:
no i ostatnio jak kilka dziewczyn z fundacji u nas było to stwierdziły, że Marcjan jest piękny :)


a pewnie, że jest piękny :1luvu:

a za gojenie się pazurka u Dropsika trzymam kciuki :ok:


Domku, zakochaj się w Marcjanie :D

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2008 14:06

tez uwazam ze piekny.

ale laly ie okrutnie, u mnie raz tylko moja Amisia tak strasznie sie lala z tymczasowiczka, na szczescie trwalo to tylko 3 dni.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 29, 2008 19:34

nooo, jest piękny, widziałam na własne oczy!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw lip 31, 2008 8:45

Przystojny Kawaler stanu wolego czeka.... :wink:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 13 gości