
Sami zobaczcie, bo ja po prostu nie mam już sił...
Nigdy jej nie widziałam. Pierwszy raz ja dzisiaj widziałam...
Ma coś pod okiem, jakąś dziwną bańkę, guza- nie wiem co to.
Jest na przeciwko tych kociarów, więc zaliczam ją do darłowskich.
Nie wiem, czy jest czyjaś, czy też jakiś dzikus.
Nie mogłam się do nich dostać, bo schody są rozwalone.
Jak czyjaś, to i tak porządek trzeba zrobić.
Na razie widziałam tylko dwa maluchy, może jest więcej, ale nie miałam jak się dostać.
Jest mała tri i jakiś rudo-biały kiciulek.

Matka. Moim zdaniem to ona jest strasznie przestraszona


Jeden z malców

