WHISKAS żyje!!!

[Korciaczki]

bosz.... tak strasznie zimno....koty - nawet te, które normalnie sie bija ze sobą teraz upakowane w kotłowni...
a gdzie sreberko ?ma się do kogo przytulić??

i gdzie te dobre dusze?

[ewar]

Ale to przecież koci rarytas.Piękny,dorodny kot o cudownym umaszczeniu.Koty,które miały ciężko na wolności potrafią odwdzięczyć się miłością i przywiązaniem.Wiem z autopsji,jak to wygląda.Nie boję się brać takiego kota,słowo.Są takie mądre,od razu wiedzą do czego służy kuweta,nie łażą po meblach,nie zrzucają kwiatków.Naprawdę miałam takie tymczasy.Dorosłe,nie kociaki.

[MaybeXX]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86229

[ewar]

Maybexx,DZIĘKI!!! Oby się udało,pisałam już do Elwiry i do tej dziewczyny na pw.

[elwira zięba]

Nie wiem czy się uda, bo kota nie ma od 10 dni.Nie zaglądałam tu, bo są tutaj jego zdjęcia, a ja nie wiem co sie stało i jestem przybita.Ostatnio nie było go przez tydzień; zjawiał sie na jeden wieczór i od tego czasu go nie ma. Podobno bezdomne koty migrują-czy to prawda?szlag by to trafił, wszystko jakoś za późno przychodzi(dziś dzwoniła magdziak, że byłby dla niego dom-pożyczyałam transporter, byłam już 2 razy i nic).

[ewar]

Próbuj jeszcze.Najważniejsze,że ma szansę na dom.To wspaniały kot,mądry i piękny.Dziwię się,że dopiero teraz ktoś się nim zainteresował.

[elwira zięba]

No łażę po 2 razy dziennie, ale nawet jak przyjdzie to ja nie mam gdzie go wziąć(mam tego postrzelonego śrutem), więc znowu się zawieruszy gdzieś i tak w koło Macieju-przesrane.

[czycha3]

hopsa

[elwira zięba]

Zadzwonię dziś wieczorem do tej dziewczyny chociaż się boję

[ewar]

Niby dlaczego?Najwyżej odmówi,czyli nic się nie zmieni,ale próbować trzeba.Pojawił się ?

[iza5]

Cały czas trzymam kciuki!

[elwira zięba]

Nie ma go, ja nie mam siły tu zaglądać , bo muszę patrzeć na zdjęcia, a boję sie, że to jedyne co po nim zostało.Pytałam innych karmicieli też go nie widzieli-choć jednocześnie nikt nie widział, żeby gdzieś leżał martwy, nie był chory.Nie wiem co myśleć, ale sadzę, że chyba już nie wróci.

[AgnieszkaZet]

A ogłoszenia w okolicy? Może ktoś go przygarnął???

A pytałaś w schronisku?

[elwira zięba]

Pytałam, wątpię, żeby ktoś go wziął, bo on tak naprawdę tylko do mnie miał zaufanie.

[ewar]

Wróci,zobaczysz.