
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Ale nie mogę od razu odstawić od piersi i odmówić mięska, więc powoli.
kristinbb pisze:Trzy podania o zdjęcia , to chyba dadzą???:roll:
Jak myślicie???
*anika* pisze:kristinbb pisze:dellfin612 pisze:kristinbb pisze:Hm... a moje mają suche non stop w miseczce i dwa razy dziennie "mokre"...
To lepiej jak na samym suchym??
Ja od zawsze robiłam podobnie: suche non stop, a mokre na zasadnicze posiłki.
Tyle tylko, że te zasadnicze były zawsze wtedy, gdy już kilka kotów zwracało mi uwagę, że pora karmienia, czyli jakieś 6 razy na dobę.
Ale jestem otwarta na nowe idee i jeśli ktoś godny zaufania mówi mi, że trzyma koty wyłącznie na suchym, bo tak jest bardziej zdrowo, to ja idę na to.
Ale nie mogę od razu odstawić od piersi i odmówić mięska, więc powoli.
Ale już koty wolnożyjące to chyba musowo dostawać mięso? Prawda?
Jakieś 6 razy na dobę????...Mokre???....![]()
![]()
Czy Ty chcesz mnie wpędzić w depresję???......
ale koteczki przecież głodne są...![]()
i co z tego że 6 razy na dobę
dellfin612 pisze:Zdjęcia????
Jasne, że zrobię!
A zamieszczę, gdy tylko przestanę płonąć ze wstydu -tak Skrzata roztyłam.
Ale jego naprawdę trudno od miski odciągnąć.
Gdy wołam męża na obiad - najpierw przybiega Skrzat.
Gdy wołam sunię na obiad - pierwszy jest Skrzat.
Gdy wołam zgraję na jedzenie - Skrzat jest przy wszystkich miskach (nie wiem jak on to robi)
dellfin612 pisze:Zdjęcia????
Jasne, że zrobię!
A zamieszczę, gdy tylko przestanę płonąć ze wstydu -tak Skrzata roztyłam.
Ale jego naprawdę trudno od miski odciągnąć.
Gdy wołam męża na obiad - najpierw przybiega Skrzat.
Gdy wołam sunię na obiad - pierwszy jest Skrzat.
Gdy wołam zgraję na jedzenie - Skrzat jest przy wszystkich miskach (nie wiem jak on to robi)
wibryska pisze:Skrzat jest jak błyskawica
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości