Koty z Korabiewic - szukamy domów, DT i wsparcia...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2008 0:01

Alessandro to ja bardzo dziękuję - w imieniu Futrzaków :D
Tylko jeszcze raz zaznaczę - nie wiadomo czy wpłaty trafią do korabiewickich tymczasowiczów. Może do tego czasu uda się znaleźć dla wszystkich stałe domy 8) Akcja promocyjno-marketingowa ;) będzie prowadzona na www.kocieadopcje.com , www.koty.sos.pl i na forum miau. Jest więc propozycja, żeby zebraną kwotę podzielić na trzy równe części i przeznaczyć na potrzeby (karma, leczenie) kotów z kocieadopcje, kotów z koty.sos i dowolnego kota/kotów z miau, wg decyzji forumowiczów. Czy tak będzie dobrze?
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 23, 2008 8:15

jestem za. wspólnie uzbieramy więcej. i myślę, że taki równy podział na trzy części jest ok. dzięki temu możemy odwdzięczyć się za pomoc, którą kiedyś korabiewickie kociste otrzymały od osób z forum miau.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 23, 2008 11:02

Bajko, będzie bardzo dobrze, dla mnie najważniejsze jest, aby pieniazki trafiły na kocie potrzeby, czy to będzie sos , czy pomoc dla kotków z miau, czy domki tymczasowe, ja osobiście nie będę sie czepiać 8) :wink: i deklaruję, oczywiście ,moje parę groszy z zeznania na ten cel :D
słowem musze popracować nad strategią przekonywania ludzkości :roll: :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26837
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 24, 2008 23:21

Czyli wszystko uzgodnione :D Już dopisałam Vivę do jednoprocentowego wątku na koci-łapci http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2790158#2790158
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 9:59 cisza

Taka cisza na tym wątku :roll:

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 10:25

To ja w takim razie doniosę, że Misio zaprzyjaźnił się u mojej mamy z Pieszczoszką :) Czasami zdarza im się już nawet leżyć na jednym legowisku. Mają podobne charaktery - oba pieszczochy nieziemskie. No i lubią człowieka ponad wszystko :)

Misio lubi się już miziać nie tylko w kocim pokoju, ale i na całej powierzchni mieszkania. Ale na razie tylko mamie pozwala na takie czułości na otwartej przestrzeni. Ja mogę go miziać na razie tylko w jego "bezpiecznym kąciku" :) Ale to i tak dużo, bo przecie to dzikus był and dzikuski a teraz jest jeszcze większy pieszczoch niż pieszczoszka :)

A pieszczoszka odważyła się w końcu wyjść z kociego pokoju i podreptała do dużego pokoju, gdzie buszuje kocia młodzież :) Upatrzyła sobie legowisko na fotelu i ogląda ostatnio z wielką pasją TV razem z mamą :) Leży na łóżku z brzusiem do góry i mizia się nieziemsko :)

Dodają sobie we dwójkę otuchy i odwagi :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 10:52

Bardzo sie ciesze ze Misio odwazniejszy sie zrobil :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2008 15:25

A ja od siebie dodam, że Bigos, ex Rudy, ma się dobrze, może aż za dobrze ;) Jedna rzecz mnie tylko zastanawia, i troszkę niepokoi - on się strasznie boi, gdy chodzi pralka. Ostatnio w zasadzie zostało mu już tylko dla samego wirowania, kiedy (zwykle) chowa się w najgłębszą dziurę, czyli pod wannę w łazience - z tego co wiem, większość zwierząt nie boi się tego, czego nie znają. Raczej nie jest to też hałas - u nas z kompów można bardziej przerażające rzeczy usłyszeć niż pralka ;) Czyżby miał już kiedyś przykre przeżycia związane z pralką? Mam wciąż nadzieję, że mu przejdzie.

Tymczasem pozdrawiam wszystkich kocich przyjaciół - i wielkie dziękuję dla Olgi. Dobry Bigos to jest to ;)

Pozdrawiam, Adam

PS Jak nie kochać tej mordeczki? :P http://212.160.148.66:8392/~gloom/PC281628.JPG

gloom

 
Posty: 13
Od: Wto sty 29, 2008 22:30
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro lut 06, 2008 16:06 Bigos

Jest piękny!!
Nie mam pojęcia dla czego boi sie pralki

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 16:11 Rudy

A czy Rudemu nie jest smutno samemu???
Może on potrzebuje jakiegoś kolegę lub koleżankę do towarzystwa????
Nie zastanawialiście sie nad dokoceniem??
Dwa koty to jest podwójna radośc.Mam cztery w domu.Wiecie jaka jestem szczęśliwa???
Zapraszam Was na naszą stronę www.kocieadopcje.com

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 19:03 Re: Rudy

olga nik pisze:A czy Rudemu nie jest smutno samemu???


Chyba nie. W ciągu dnia się wysypia, w ciągu wieczoru bawi się z nami :) I raczej to my go zamęczamy, a nie on nas :D

olga nik pisze:Może on potrzebuje jakiegoś kolegę lub koleżankę do towarzystwa????
Nie zastanawialiście sie nad dokoceniem??


Zastanawialiśmy się. Być może później, na razie chcę się oswoić z Bigosem i wszystkim co się z tym wiąże. A potem... zobaczymy :)

Pozdrawiam, Adam

gloom

 
Posty: 13
Od: Wto sty 29, 2008 22:30
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw lut 07, 2008 11:39

to ja trzymam kciuki za pomyslna decyzje.

Ja sama mialam miec jednego kota a mam..trzy :D
Zycie samo pisze scenariusze ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 07, 2008 13:42

Etka pisze:to ja trzymam kciuki za pomyslna decyzje.

Ja sama mialam miec jednego kota a mam..trzy :D
Zycie samo pisze scenariusze ;)

dokładnie, ja miałam długo jedynaka a jakos cztery teraz po domu sie plączą :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26837
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 09, 2008 21:04

Marusia też się boi pralki i odgłosów z odkurzacza. Może to nie kwestia głośności tylko tonacji. może akurat pralka wydaje takie tony, które dla Bogosa są bardziej nieprzyjemne niż wszystko inne.

Niektóre koty tak reagują na odgłos silnika i np. wyprawa samochodem jest wielce traumatyczna (nie znaczy to, że dobry przysmaczek jak już wysiądzie taki delikwent z auta nie poprawi mu po jakimś czasie nastroju... ;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 17, 2008 22:13 Bingo

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości