w domkach.... :)

» Sob wrz 01, 2007 21:10

dzidzia pisze::(
ale z drugiej strony cieszę się. Fionka bedzie miała spokój. A Karmelek też będzie szczęśliwy.

No to teraz trzymajcie kciuki za moją Princesske

Będziemy trzymać z całej sily!!!!

» Nie wrz 02, 2007 0:51

Karmelek w nowym domku, cudownie :dance2:

kciuki za Princessę :ok:

dziewczyny zapraszam do wątku na Spotkaniach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65226

» Nie wrz 02, 2007 7:38

Bardzo się cieszę, że karmelek w nowym, dobrym domku! A Ty, Gisha, odpocznij!

» Nie wrz 02, 2007 10:25

A nie mówiłam? :wink:

pod falowcami jest zatrzęsienie kociąt..... :cry:

» Nie wrz 02, 2007 17:27 Karmelek

Dostalam maila od Basi, nowej opiekunki Karmelka.
Wczoraj był zestresowany, ale w nocy spał w lozku ,a rano pieszczoty były

,no i ostrzenie pazurkow na krzesle :oops:

Brakuje mi go bardzo, ale musiałam go z bólem serca oddac

Fiona niestety spała z moją siostrą

Ale juz wchodzi do sypialni.Moze dzisiaj się przelamie, bo siostra juz wyjechala.

Sin, u mnie tez jeszcze 2 maluchy sie pokazaly(jeden kocurek do Karmelka b.podobny ,a drugiego płci nie znam, ale umaszczenie srebrno pregowane z bialym krawatem i łapkami) i chyba kotna nowa kotka

Czy to sie skończy kiedyś?

» Pon wrz 03, 2007 6:55

Generalnie....nigdy

» Pon wrz 03, 2007 8:13 podziekowania

dubel

» Pon wrz 03, 2007 8:13 podziekowania

Chcialabym publicznie bardzo podziękowac za wszelka pomoc
Sin, Oli, Blusikowi, Kya ,Sebastianowi i Edycie i wszystkim innym , ktorzy przyczynili się do tego, ze 8 kotków z mojego nieżyczliwego osiedla znalazlo bezpieczne i kochające domki

[b][/b]

» Wto wrz 04, 2007 8:52

Wieści od Karmelka:
Zaszczepiony zostal wczoraj, dobrze zniósl szczepienie.
Dostal kropelki do oczu, moze znow mu lzawi?
Mama Basi ze spokojem przyjęła pozbycie sie trujacych roslin

Podobno gubi siersc, czy kotki tez zmieniają kocięcą na stalą?
Czy coś moze mu brakuje z witamin?
Jeszcze troche niesmialy ,ale bawi się i wydaje sie ze wszystko ok.
Bardzo mi smutno bez niego

» Wto wrz 04, 2007 18:45

Raczej ze stresu.
Nie martw się. Napewno ma dobrą opiekę:)

» Pon wrz 10, 2007 13:25 Karmelek

W sobotę odwiedzilam Karmelka.

Prawdę mówiąc olal mnie, co dobrze swiadczy ze jest mu dobrze u Basi.
Ale oczywiście wytarmosilam go i wyglaskalam.
Zdjecie ponizsze zrobila Basia jak Karmelek spi.
Obrazek

Widac na nim jak bezpiecznie sie czuje.

Z smutnych wiesci wczoraj musialam zawiezc do schroniska w Kokoszkach rudzielca ślicznego ,z dłuzsza sierścią,który pojawil sie w miejscu karmienia moich osiedlowych kotów.Boje się dowiedziec o jego los ,bo straszliwie wychudzony był i zapchlony i cos z płucami chyba niedobrego .Umyłam, nakarmilam ,bardzo lapczywie jadl.
Strasznie mi z tym zle, ale nie moglam mu inaczej pomóc :cry: