"Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

W każdym razie dziwny kot z Thomasa i nie wiadomo co i kiedy mu do głowy strzeli.Dotykać czy nie dotykać.Tu jakiś behawiorysta (dobry) przydałby się niestety to kosztuje.Raczej do domu z dziećmi ten kot się nie nadaje.

Nie każdy kot lubi dotyk w każdej części ciałka
Mielismy kiedyś rudego Tygrysa, u niego był i święty ogon i portki i przyogonie.
Obecna nasza norweska Irbis pozwala się głaskać po głowie i pod brodą, unika głaskow po grzbiecie ( przysiada/ rozplaszcza się, wzdryga)
wzięta na ręce "puszcza futro" , trzymając się kurczowo ręki która ją podtrzymuje ( jak małpka), jakby sie bała, że ktos ja upusci- z nami jest od małego 8,5 roku, nie miała żadnych złych wspomnień zwiazanych z ludźmi

Takie kocury zazwyczaj lubią mężczyzn,bo im imponują siłą i stanowczością, kobiety też, bo mogą nad nimi zapanować choć na chwilę
Nasz Tygrys był, gdy dzieci były przedszkolakami. Traktował je jak kompanów do zabawy - np w zabawie biegał z nimi, by wreszcie z tyłu złapać za nogi i przewrócić

Rupert pisze:
W każdym razie gdyby ktoś do niego wyciągał ręce, łapał ( !!!) na rece, nie wiem jakie tam jeszcze ludzie mają odruchy okazywania uczć, to skutki BEDĄ opłakane.
Chyba, ze ktoś lubi chirurgów...

Veto! To grzeczny i układny chłopak Ja tam go wygarnąłem z podłogi, porwałem na ręce, wytarmosiłem za uszami, wygłaskałem, nawet mruczeć zaczął. Może był zbyt zdumiony taką bezczelnością

Spróbuj to powtórzyć jeszcze ze 3 razy to pogadamy:-)

Tylko czy to było mruczenie z przyjemności, czy samo-uspokajanie przed odgryzieniem ręki? :mrgreen:

Zresztą moja bura dziewczynka potrafi raz pchać się w ramiona, a raz zamachnąć się łapą. Ale to drobna istotka i dobrze ją znam. Widzę po minie, kiedy z bliskością nie można przesadzać. A to w końcu dla potencjalnego domu będzie całkiem obcy kot. Raczej nie zachęcałabym do zbyt szalonych praktyk. Ostrożność, którą zaleca Neigh wskazana.
Z resztą nie rozumiem ludzi, nie pchają się porywać na ręce obcego rotka, czy amstafa, a koty zaraz w na rączki. :roll:

A kocie pazury i okolice ludkich oczu to połączenie dość marne.

Neigh pisze:
Rupert pisze:
W każdym razie gdyby ktoś do niego wyciągał ręce, łapał ( !!!) na rece, nie wiem jakie tam jeszcze ludzie mają odruchy okazywania uczć, to skutki BEDĄ opłakane.
Chyba, ze ktoś lubi chirurgów...

Veto! To grzeczny i układny chłopak Ja tam go wygarnąłem z podłogi, porwałem na ręce, wytarmosiłem za uszami, wygłaskałem, nawet mruczeć zaczął. Może był zbyt zdumiony taką bezczelnością

Spróbuj to powtórzyć jeszcze ze 3 razy to pogadamy:-)

Sama jestem ciekawa i to jak

może być kłopot z jego adopcją

A taki śliczny ....typowy syberyjczyk?????!!!!!!!!!Tez jestem ciekawa jego losu??????? :kotek:

No dokładnie, sama uroda to nie wszystko

A jak mój ulubieniec Anthon/Śnieżek - takie cudo jeszcze nie znalazło domku? Chyba był ktoś chętny.

Jagooda pisze:No dokładnie, sama uroda to nie wszystko
A jak mój ulubieniec Anthon/Śnieżek - takie cudo jeszcze nie znalazło domku? Chyba był ktoś chętny.

Są stada........ale nikt taki jakiego sobie wymarzyłyśmy........

...stada...żaden się nie nada...Jeśli macie kogoś sensownego- dajcie mu namiary.Bo Śnieżek ma wychodzić albo mieszkać na 4 piętrze bez zabezpieczonych okien. Pani od domu wychodzącego "wie skąd macie te koty".Imputuje ,że pojechałyśmy do Moskwy i se specjalnie przywiozłyśmy.Się popłakałam ze śmiechu.Następna wyprawa do Pekinu.Po psy....

Niestety z Pekinu nici.........najpierw nieogrzewany garaż...........nie slyszalas?

Tak też myślałam, że chętni są tylko nie spełniają podstawowych warunków, oby szybko znalazł bo mnie kusi

- a teraz jeszcze nie powinnam brać kolejnego kota - przynajmniej dopóki nie wyadoptuje się moja tymczaska (zresztą nie wiem czy też przeszłabym "selekcję" :lol:

)

Jagooda pisze:Tak też myślałam, że chętni są tylko nie spełniają podstawowych warunków, oby szybko znalazł bo mnie kusi - a teraz jeszcze nie powinnam brać kolejnego kota - przynajmniej dopóki nie wyadoptuje się moja tymczaska (zresztą nie wiem czy też przeszłabym "selekcję" )

Się nie dowiesz jak nie spróbujesz

przypominam ze na FB jest wydarzenie norwegosyberszczaków gdzie co jakis czas dorzucamy jakies zdjecia nowe

https://www.facebook.com/events/263801993747699/

Reklamujcie wsrod znajomych, zapraszajcie itp.. moze metoda lancuszka znajda sie w koncu wymarzone domy

Pier znalazł już domek?

"Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Kto przegląda forum