Dzień dobry

Miłego dnia wszystkim
Życie z Bździągwami jest pełne wrażeń. Właśnie Mafia odkryła,że można wejść na szafy. Dyzia zrobiła to już dawno, ale Dyziulek wchodził na szafę i układał się do spanka na jednym z pudeł i spokój. Mafia chodzi po wszystkich pudłach i.....z szafy wchodzi na górną krawędź drzwi

Siedzi na tej krawędzi, jak ptaszek na gałązce i kiwa się, utrzymując się przy pomocy sterownika, czyli ogonka. Jeśli jestem świadkiem to widzę paciorki, trochę zdezorientowane tym,że łatwo było tu przejść, ale wrócić już nie, myślące jakby tu...i przerażone, że nie można... biorę krzesełko zdejmuję Mafię z tej krawędzi i słyszę duże westchnienie ulgi. Kiedy nie ma mnie w tym pokoju dziubelek płacze. Odkrycie możliwości wchodzenia na szafę zaowocowało szukaniem drogi po odkrytych półkach,strąconym świecznikiem o kształcie lampki z abażurem ze szkiełek....muszę kupić klej do szkła

i...pochować resztkę pierdółek.
Kleo zaś to najciekawszy i najmilszy obiekt obserwacji zabawy samej ze sobą. Pretekstem do biegania, podskoków, pisków może być wszystko nawet zwykła zrywka czy worek po suchej karmie. Myszki są duszone, szarpane, gryzione, przenoszone z jednego miejsca w inne, rzucane, chowane...po to, żeby ze zdziwieniem "odkryć" mychę i "upolować". Najpiękniejsze jednak są podskoki w wykonaniu Kleo: na łapkach sprężynkach, z piruetami, spiralami w powietrzu i na dwóch tylnych łapkach z rozłożonymi łapkami przednimi i ogonkiem w kształcie pytajnika.
Dyzia to kwintesencja spokoju. Lubi pojeść i pospać. Uprawia spanie figurowe: styl klasyczny-zwinięta w kłębuszek, romantyczny-przytulona do misia lub któregoś z kotów, styl kreatywny-na szafie, za kiblaskiem(a ja poszukuje kota

), w szafie w przedpokoju na butach, i styl artystyczny na boczkach, na pleckach z brzucholkiem do góry i pyszczkiem zasłoniętym łapeńkami.
A opowieść o Kotce Pana W. wieczorem
