» Pt lip 13, 2012 11:16
Re: Klasyczny młody DYZIO, wesoły i towarzyski
Dyzio wyraźnie jest zadowolony, że zrobiło się chłodniej. Grzecznie przespał całą noc, zjadł śniadanie, a teraz cały czas szaleje: najpierw ganiał z Bajką i Klakierem, ale szybko ich zmęczył. Teraz bawi się sam - nosi w pyszczku trola, upycha go wróżnych zakamarkach, poluje na słomkę do napojów, nadzoruje gotowanie obiadu, i tak od samego rana. Co ciekawe, mimo że tak go wszędzie pełno, nie robi żadnych szkód - nie zrzucił do tej pory żadnego kwiatka ani "stójki" z szafek.