Schronisko KRK - dużo bardzo smutnych kotów

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 22, 2010 10:34 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

Lila_iwa pisze:Nie wiem dokąd, ale ktoś się nimi zainteresowal i ma po nie przyjechać.



z tego co wiem jeszcze nie pojechały
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 22, 2010 12:25 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

pamięta ktoś namiar na wątek transportowy?


i przy okazji prośba - czy dałoby się zorganizować chociaż parę słów opisu dla tych nowych kotków? Rudej kici, srebrnego Dudka, Malwy i innych?
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 22, 2010 13:27 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

Można poprostu wpisać w wyszukiwarce wątek transportowy i ukażą się trasy i terminy podane przez osoby, które mogą pomóc w transporcie.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Śro wrz 22, 2010 15:19 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

Tunisia pisze:Tora, nie kojarzysz czy Rudą już można ogłaszać bo ona chyba przebywa krócej niż 2 tygodnie, nie dopytałam


Mozna oglaszac, Ruda jest super miziakiem i sterroryzowana przez Eseje ktora bije wszystkie naokolo. Ruda jest dwa razy wieksza od Esei ale i tak sie jej boi biedula!

ToraNeko

 
Posty: 89
Od: Wto lut 16, 2010 17:25

Post » Śro wrz 22, 2010 15:27 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

a jeszcze nie tak dawno, Eseja dostawała lanie od Maciejki :(

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 22, 2010 15:41 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

Tunisia pisze:a jeszcze nie tak dawno, Eseja dostawała lanie od Maciejki :(


No to Maciejka przed odejsciem sobie wychowala nastepczynie ;-)

ToraNeko

 
Posty: 89
Od: Wto lut 16, 2010 17:25

Post » Śro wrz 22, 2010 19:02 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

Józia właściwie zdrowa
Katar w trzecim dniu minął , futerko czyste błyszczące ,mięciutkie
łupież który się z niej sypał minął prawdopodobnie było to w wyniku stresu
kota bardzo ugodowa chętna do współpracy z każdym zwierzątkiem
najbardziej pragnie człowieka do którego może się przytulić
Jedynie do czego się mogę przyczepić to chyba że mało zjada
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Śro wrz 22, 2010 20:29 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mała sesja foto


:lol:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Śro wrz 22, 2010 21:08 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

no pięknie :)

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 9:22 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

j3nny pisze:i przy okazji prośba - czy dałoby się zorganizować chociaż parę słów opisu dla tych nowych kotków? Rudej kici, srebrnego Dudka, Malwy i innych?


zrobiłam coś takiego:

Karmelek (158/08/10) to dorosły kocurek o bardzo smutnym, zrezygnowanym spojrzeniu; aktualnie kończy leczenie kociego kataru i bardzo, bardzo potrzebuje domu, który zaopiekuje się nim na zawsze i przywróci mu chęć do życia, bo niestety Karmelek nie może odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości. Milutka bura Eseja (118/08/10) kocha ludzi, ale nieszczególnie lubi inne koty. To kocia indywidualistka, która człowiekiem nie chce się dzielić. Chce go mieć dla siebie na wyłączność. Odda mu całe swoje kocie serduszko w zamian za to, że będzie jego jedynym i rozpieszczanym kotkiem. Ruda (225/08/10) - piękna, dorodna kota w wieku około 5 lat wprost uwielbia głaskanie. Mimo, że jest trochę zdezorientowana pobytem w schronisku i lubi chować się w drapaku, jak tylko usłyszy głos człowieka przychodzi żeby się przytulić. Uwielbia dotyk ludzkiej ręki. Bardzo chętnie łasi się do nóg. I czeka...i marzy... i prosi o nowy dom... Lotnik (221/07/10) – młody gruchający pieszczoszek lgnie do każdego człowieka. Kocurek trafił do schroniska w wyniku interwencji – spadł z dużej wysokości; po 3 miesiącach pobytu w schronisku – Lotnik cały i zdrów wypatruje z nadzieją nowych, odpowiedzialnych opiekunów, którym mógłby niestrudzenie mruczeć do ucha w długie zimowe wieczory.
Suzi to młoda, wyjątkowo ułożona i spokojna kotka, pełna kociego ciepła i uroku. Została znaleziona na ulicy, lgnie do ludzi - widać że musiała mieć kiedyś dom…czy znajdzie w końcu ten jeden jedyny? Mała Błotka (64/07/10) jest już kocią weteranką, a to przecież jeszcze kocie dziecko. Trafiła do schroniska jako chore kociątko na początku lipca i jak dotąd nie uśmiechnęło się do niej szczęście. Błotka jest 4-miesięczną kicią o bardzo oryginalnym umaszczeniu, trochę lękliwą ale wzięta na ręce zaczyna się nieśmiało tulić do człowieka. Czy znajdzie w końcu dom, w którym zostanie otoczona należytą opieką i miłością?

Obrazek


Te i inne kotki czekają na Ciebie w Krakowskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt, ul Rybna 3, tel. tel./fax: 12 429-74-72 , 12 429-92-41, e-mail: biuro@schronisko.krakow.pl
Ostatnio edytowano Czw wrz 23, 2010 10:44 przez Tunisia, łącznie edytowano 1 raz

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 10:29 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

super, wrzucam w pierwszy post na dol
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 10:44 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

sorki, przy Karmelu zjadłam cyfrę, jego nr to 158/08/10

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 14:38 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

Księżniczka i czarny maluch z Morawskiego już znalazły domy, są nowe buraski.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Pt wrz 24, 2010 7:52 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

mam prośbę odnośnie opinii na pewien domek..
pewna rodzina zaadoptowała od kogoś, prawdopodobnie związanego ze schroniskiem, kotkę.. to było ok. 1,5 roku temu.. rodzina: mąż i żona, chłopak ok. 10letni i dziewczyna.. mieszkają na kurdwanowie (ale nie wiem, czy wtedy tam mieszkali).. kotka miała ranę po sterylce, która nie chciała się zagoić.. po tygodniu czasu i konsultacji z wolontariuszką, którą kotka wyadoptowała, rodzina zwróciła kocicę, a ta na leczenie wróciła do schronu.. wolontariuszka mieszka gdzieś okolice czarnowiejskiej..
czy to ktoś z nas/was? albo może ktoś coś kojarzy i skieruje mnie do tej osoby?
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt wrz 24, 2010 11:10 Re: Schronisko KRK - Maciejce się nie udało ;(

po konsultacjach z wolontariuszką - kotka wróciał do schroniska? a wyadoptowana została od wolontariuszki? dziwne

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości