Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 20, 2025 5:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

O, dawno nie byłaś na forum. Tak, wszystko w miarę w porządku, niewiele zmian. Zmęczona tylko jestem, bo ciężko jest ogarnąć tyle kotów w kilku miejscach. Pogoda byle jaka, codziennie pada. Wiem, że deszcz potrzebny, ale trochę mi przeszkadza. Mała Chmurka jest śliczna, bardzo przytulaśna, a Funio niestety, jeszcze nie. Kilka razy mogę go pogłaskać, ale wciąż jest nieufny. Oboje szaleją z zabawkami, lubią wyglądać przez okno, odpoczywają też na fotelach, a mnie jest bardzo przykro zamykać je w łazience :cry: Na razie tak być musi. Chmurka nadal smarka, mniej niż wcześniej, ale nie jest jeszcze zdrowa. Domowe koty większość czasu spędzają na balkonie, kociaki rozrabiają. Lolek już pozwala się pogłaskać, Usia unika kontaktu ze mną. Ona kocha Miszę, kota potężnego, bo ważącego ponad siedem kilo, przytula się do niego, domaga pieszczot. Ona jest malutka, wygląda to więc uroczo.
Jeździmy z Dorotą codziennie do Kulek. Kocia mama urodziła czwórkę kociaków, dokładnie 7 maja. Małe są śliczne, wszystkie łaciate, płochliwe, tylko jedno odważniejsze, bawi się wędką. Wyglądają na zdrowe. Sreberko też urodziła, 14 kwietnia, miała ponoć pięć kociaków. Wszystkie w magazynie pobliskiej knajpy, widziałam tylko jedno, zadbane, szaro-białe. One są podkarmiane przez pracowników, możliwe, że są rozdawane, ale tego się nie dowiem. Oczywiście będziemy je łapać. Z kociakami powinno się udać, z kocią mamą i Sreberkiem chyba nie bardzo. Czasem pojawia się rudo-biały kocur, podejrzewam, że to tatuś kociaków. Przychodzi bardzo nieregularnie, jest dziki. Bardzo chętnie bym go złapała i ciachnęła, ale na razie nie mam takiej możliwości.
Zaraz szykuję jedzenie dla bezdomniaczków, wcześniej wpadnę do Buni i kociaków. Rano bywam u nich krótko, w południe też, tylko wieczorem siedzę dłużej. To blisko, ale i tak zajmuje to mnóstwo czasu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 20, 2025 8:51 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Byłam już u Buni i kociaków. Funio dał się pogłaskać, ale tylko na początku mojej wizyty, co i tak jest postępem. Chmurka oczywiście domagała się mizianek. Dostała porcję l`lizyny, w południe dostanie tabletkę. Nie ma problemu z podawaniem jej czegokolwiek. Funio jest na razie nieobsługiwalny. On lubi Bunię, ociera się o nią, ale nie ma wzajemności. Bardzo pilnuję, bo ona jest przecież FeLV+. Objawów nie ma żadnych, gdyby nie testy, nie powiedziałbym, że jest pozytywna, bo i wyniki ma super, zrobiłam jej profil geriatryczny.
U Kulek też byłam. Pokazał się kociak Sreberka, śliczny, zadbany. Dostał michę jedzenia, ale zajrzałam później i widziałam, że sporo zostawił. Sreberko się nie pokazała. Kocia mama i Lila przybiegły na jedzenie, kociaki bawiły się na parkingu i w krzakach. Po jakimś czasie przyszły do misek. Zostawiłam torbę koło domku i poszłam wyrzucić śmieci, a jedno małe wspinało się do torby, prawdopodobnie szukało wędki :lol: Zostawiłam im taką jedną, wbiłam w ziemię, może będą się bawić.
Domowe koty najedzone, część z nich na balkonie, ale wygląda na to, że będzie padać.Pada codziennie od kilku dni. Mimo wszystko zostawiam czystą wodę pod oknem p.Izy i koło bloku Reni. Podobno przychodzą jeże i tę wodę piją. Super, uwielbiam jeże. Zostawiam też trochę karmy pod blokiem Reni, znika, więc myślę, że to jeże się częstują.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości