Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 27, 2021 17:14 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Podoba mi się, to po pierwsze. Zawsze mam suszony.
Cyt.
"Wrotycz wydziela charakterystyczny zapach, który przypomina zapach kamfory, dlatego skutecznie odstrasza muchy, komary, mrówki, mszyce, mole, kleszcze i inne owady ".
Kiedyś go powszechnie stosowano.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 28, 2021 5:32 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Fajny poranek, nie jest jeszcze gorąco, ale będzie ciepło. Chrabąszcze-kamikadze wpadają przez okna siatki , a koty je dręczą :evil: Interweniuję, ale koty są szybsze. Much nie mam w domu, komary też jakoś siatki nie próbują pokonać, a duże chrabąszcze owszem 8O
A to ogromny orzech włoski na terenie huty, o czym pisałam.
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 28, 2021 8:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Miskę po lodach znów ktoś zwinął :evil: Dałam nową, ale pewno w nocy znowu zniknie.
Ptaki nakarmione, czarnuszek czekał na trawce, od razu przyszedł do miski. Najadł się na pewno.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 28, 2021 9:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Fajny poranek, nie jest jeszcze gorąco, ale będzie ciepło. Chrabąszcze-kamikadze wpadają przez okna siatki , a koty je dręczą :evil: Interweniuję, ale koty są szybsze. Much nie mam w domu, komary też jakoś siatki nie próbują pokonać, a duże chrabąszcze owszem 8O
A to ogromny orzech włoski na terenie huty, o czym pisałam.
Obrazek
Obrazek

Ależ drzewisko!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 28, 2021 11:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Prawda? Ogromne i mnóstwo owoców na nim. Tak dużego orzecha jeszcze nie widziałam. U mojej babci wprawdzie był taki ogromny, miał tabliczkę, że to pomnik przyrody, ale miał wysoki pień, a owoców prawie wcale. Słyszałam, że kiedyś sadzono orzecha koło sławojki, bo olejki eteryczne, które wydziela mają własności bakteriobójcze. Czy to prawda? Nie wiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 29, 2021 6:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

I kolejny ładny dzień :lol: Bardzo ciepło, słonecznie, ale bez duchoty. Tak mogłoby być przez całe lato, no może trochę deszczu w nocy i już.
Miska po lodach jest :ok: Zapas mam na wszelki wypadek.
Dzisiaj mam mnóstwo bieganiny, przydałby mi się helikopter :mrgreen: Domowe koty "obrobione", że się tak wyrażę. Zdecydowanie mniej jedzą, ale to chyba z powodu temperatury i braku aktywności. Mam nalot chrabąszczy, których mi szkoda, bo koty je dręczą :evil: Jakie wtedy są aktywne :wink: Nie zabijają owadów, nie jedzą ich, a właśnie torturują. Na nic moje prośby, tłumaczenia, że tak nie można :mrgreen: Moja babcia zawsze mówiła "zabij muchę, ale nie dręcz jej, tego robić nie wolno". Do dziś pamiętam jej słowa, że nie wolno obrywać gałęzi z drzewa, bo ono płacze...itd. To zostaje w człowieku.
Mam nadzieję, że uda mi się kupić przyzwoite mięso, bo w lodówce już nie mam nic, a Kulkom trzeba coś zawieźć, no i domowym też się należy.
waanka, bardzo Ci dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 29, 2021 11:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

O właśnie, wczoraj Bajka "męczyła" jakiegoś chrabąszcza i miałam dylemat. Najpierw myślałam, ze on martwy, bo się nie ruszał. Ale patrzę, Bajka się wciąż nim bawi, a on po chwili... jakby jednak szedł. NO to dylemat się pojawił: mądre stworzonko, udaje martwe, to może je uratuję... Ale znów kota kocham, ledwo tyle tej namiastki polowania by miała... Ostatecznie kiedy Bajka na chwilę odwróciła uwagę, wzięłam stworzonko i wyniosłam gdzieś w zieleń. Widzisz, nie wpadłam na to, by Bajce spróbować to wytłumaczyć :)

Tu niedawno przylało, ale tak krótko, teraz znów mamy słońce.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 29, 2021 12:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Fajny poranek, nie jest jeszcze gorąco, ale będzie ciepło. Chrabąszcze-kamikadze wpadają przez okna siatki , a koty je dręczą :evil: Interweniuję, ale koty są szybsze. Much nie mam w domu, komary też jakoś siatki nie próbują pokonać, a duże chrabąszcze owszem 8O
A to ogromny orzech włoski na terenie huty, o czym pisałam.
Obrazek
Obrazek


ale olbrzym 8O
jeszcze takiego/ takich nie widziałam
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76320
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 29, 2021 13:22 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nul pisze:Widzisz, nie wpadłam na to, by Bajce spróbować to wytłumaczyć

Szkoda fatygi, naprawdę :mrgreen: Udają wtedy głupie, głuche, generalnie mało rozgarnięte.
A orzech faktycznie niezwykły. Tak jakby w ogóle był gigantycznym krzewem, nie drzewem, bo gałęzie wyrastają tuż nad ziemią.
Byłam u Kulek. Natychmiast zjawiła się Lila i Sreberko. Sreberko chudziutkie :( Zauważyłam, że jeden sutek jest jakiś duży. Czy to z powodu karmienia, czy jakaś zmiana chorobowa? W lipcu trzeba będzie łapać, co się da, wyjścia nie ma. Kocia mama była pod drugim transformatorem. Pan, który tam pracuje mówił mi, że ona i jej trzy, duże już kocięta zamieszkały w piwnicy pod kościołem. Problem jest taki, że jest tam gołębnik i koty zrobiły tam rzeź. Pan zamknął okienko, kiedy koty wyszły. Ktoś je potem otworzył, pan pytał, czy to nie ja. Nie. Nawet nie wiedziałam, że one tam rezydują. Wcale być tam nie muszą, miejsca, gdzie mogą zamieszkać jest mnóstwo.
Byłam dzisiaj u lekarza, jechałam rowerem, Kulki są niejako po drodze. Spotkałam Sreberko 8O Nie pobiegła więc do lasu, ale była sama, bez kociąt.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 30, 2021 6:32 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

W nocy była ulewa i burza, dzisiaj mokro i ponuro. Nie jest zimno, ale tak nieprzyjemnie. Koty śpią w mieszkaniu, nawet Nadia nie zdecydowała się wyjść na balkon. Nie zmuszam, oczywiście. Okropne są te zmiany pogody.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 30, 2021 9:22 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

No i słońce wyszło, jest straszna duchota.
Ptaki nakarmione, wody mają mnóstwo. Czarnuszek też zjawił się na posiłek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 30, 2021 13:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas sucho, duszno i nie pada. Zapowiadali burzę i deszcz ale nie ma a tak by się przydał.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2021 14:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas wczoraj lało, ale to niewiele daje, bo beton wszędzie :evil: Trawniki golą do samej ziemi, wszystko stepowieje. Teraz nie ma czym oddychać, ma być burza, RCB ostrzegło mnie sms-em. Koty jak nieżywe, śpią cały czas. Też musi im być bardzo gorąco.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 01, 2021 6:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Burzy nie było, nie padało, ale jest zdecydowanie chłodniej. Na razie słońca nie ma, jest dość ponuro. Dzisiaj jadę do Kulek, mam nadzieję, że będzie sucho. Muszę też podjechać do lecznicy, kończą mi się tabletki dla Beni. To daleko, ale na rowerze byłoby szybciutko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56219
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 01, 2021 8:12 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Też mamy pochmurno i trochę chłodniej. Przydał by się deszcz.
Miłego czwartku.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości