dzisiaj czysto i spokojnie
Groszek przecudny

miziak z niego niesamowity, można z nim robić wszystko a on ani pazurka ani zębów nie wystawi.
Zuzia wystraszona bidula, ale to jej pierwszy dzień w kociarni.
U Miśka standard kupa przed kuwetą ale pawi brak, wsypałam mu trochę suchego do miski, bo wydaje mi się, że on z tych karmników nie je.
U Kami w kuwecie komplet ale robi małe siki i widać jej trzecią powiekę w lewym oku i wydaje mi się, że jest trochę spuchnięta, nie wiem jakbyśmy miały zakraplać jej to oko

W misce miała niezjedzone mokre, dałam jej też bozitę ale nie ruszyła, dlatego później dałam jej greenwoodsa z tuńczykiem i wciągneła przy mnie wszystko na raz, widać znudziła jej się już bozita
Ale... zainspirowana zdjęciami Marty na których Kami je kabanosika z ręki wzięłam kabanosika vitakraft i zaczęłam ją też karmić z ręki, po chwili Kami zaczęła mi się ocierać o nogi i mruczeć

udał mi się nawet dwa razy ją pogłaskać
Ola napisałam na tablicy, żeby podawać mokre gastro Irence.