Do ZAMKNIĘCIA!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 06, 2011 18:08 Re: Kisia

Podczytuję Twój wątek i naprawdę cieszę się, że jesteście już obie w domu i kicia czuje się lepiej :ok:

a święty Mikołaj na pewno spełni Twoje życzenie -oczywiście jeśli byłaś grzeczna :ryk: :ryk: :ryk:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 06, 2011 18:13 Re: Kisia

Szylka udostępniłaś mi treść korespondencji z Anielą na PW i tam nie ma gróźb pod twoim adresem.
A to co napisałaś tutaj to poważne oskarżenie Anieli!
najszczesliwsza
 

Post » Wto gru 06, 2011 18:20 Re: Kisia

a czy ja powiedziałam że mi grozi? hehe , niby o co ją oskarżam? To baba mnie ciągle o coś się czepia więc daruj sobie... Ja jej o nic nie oskarżam tylko martwię się, że Koka jest w domu gdzie jest tyle kotów bo skoro możliwe było by zarażenie się moich od siebie to jakie jest zagrożenie? A no spore... poza tym Koka nie jest stabilna ale ja bym się bała ją trzymac w domu gdyby została u mnie była by w lecznicy, chocbym się miała zapożyczyc. Trudno to zrozumiec?

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Wto gru 06, 2011 18:21 Re: Kisia

Szylka0505 pisze:a czy ja powiedziałam że mi grozi? hehe , niby o co ją oskarżam? To baba mnie ciągle o coś się czepia więc daruj sobie... Ja jej o nic nie oskarżam tylko martwię się, że Koka jest w domu gdzie jest tyle kotów bo skoro możliwe było by zarażenie się moich od siebie to jakie jest zagrożenie? A no spore... poza tym Koka nie jest stabilna ale ja bym się bała ją trzymac w domu gdyby została u mnie była by w lecznicy, chocbym się miała zapożyczyc. Trudno to zrozumiec?

To trzeba się było zapożyczyć wcześniej, kiedy była u ciebie.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 06, 2011 18:22 Re: Kisia

Szylka0505 pisze:Wróciłam z lecznicy, zabrałam koteczkę, czuje się bardzo dobrze, bardzo się cieszyła jak przyjechała do domu :mrgreen: Zostaje nam już tylko podawanie leków, więc raz dziennie będziemy jeździc. Naprawdę staram się jak mogę, zdobyłam trochę środków na leczenie Kisi, jak tylko coś zostanie oddam potrzebującym. Powiem Wam, że nie chce już wywlekac kłótni z PW jak to zrobiła Aniela. Powiem jej tylko tyle, że wszystko, wyzywac, obrażac, poniżac, bo doświadczona, bo chochochocho ona wszystkich zna, ok może i tak jest wiem, że pomaga i nikt jej za to nie potępi, ale żeby życzyc komuś śmierci... To już zakrawa na niski poziom człowieczeństwa do którego ja nigdy bym się nie zniżyła.
Ale teraz zdrowie kotek najważniejsze, i oby wszystko się udało. A nasze potyczki;-) Czym są przy ich życiu, chyba odskocznią od stresu..... :P :P :P Taka jestem szczęśliwa.




Szylka to ty już sama nie wiesz co piszesz? 8O
najszczesliwsza
 

Post » Wto gru 06, 2011 18:23 Re: Kisia

Oczywiście jeżeli uważasz, że powiedzenie do kogoś ,, mam nadzieję że zdechniesz gdzieś pod płotem,, to Życzę Ci wszystkiego Najlepszego .... Nie mam pytań do Ciebie w takim razie :evil: :evil: :evil:

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Wto gru 06, 2011 18:30 Re: Kisia

Szylka0505 pisze:Oczywiście jeżeli uważasz, że powiedzenie do kogoś ,, mam nadzieję że zdechniesz gdzieś pod płotem,, to Życzę Ci wszystkiego Najlepszego .... Nie mam pytań do Ciebie w takim razie :evil: :evil: :evil:

Ty się aby na pewno dobrze czujesz? 8O
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 06, 2011 18:33 Re: Kisia

pwpw pisze:AnielkaG
Ja uważam, ze sprawę z Szylką można było załatwić bardziej elegancko :roll: I to na podstawie tego co Ty napisałaś.
Nie wiedzę też, by ktoś Tobie zarzucał, że coś złego zrobiłaś Koki, bo niby na jakiej podstawie? Skoro do Ciebie trafiła już chora.

Zofia&Sasza
Skąd wziął się fiprex? I dlaczego miałby być podany do uszu? Gubię się już w tym...

Vega013
Nie porównywałabym tych sytuacji. To tak jakby ktoś nagle żądał ode mnie wydania mojego rezydenta (znajdy) nie patrząc na to ile nerwów i kasy już na niego wydałam i jak bardzo się do niego przywiązałam, bo mu zaginą. W takich sprawach trzeba się dogadać, zwyczajnie i po ludzku, by nikt nie czuł się pokrzywdzony.
I właśnie mnie ratowałaby ta kasa- no jakby go chciał z powrotem, nieźle by to go kosztowało :lol:



Dziwne że posty Anielki zniknęły.... heh żałosne no ale moje odpowiedźi się z kosmosu nie wzięły...

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Wto gru 06, 2011 18:36 Re: Kisia

Zofia&Sasza pisze:
Szylka0505 pisze:Oczywiście jeżeli uważasz, że powiedzenie do kogoś ,, mam nadzieję że zdechniesz gdzieś pod płotem,, to Życzę Ci wszystkiego Najlepszego .... Nie mam pytań do Ciebie w takim razie :evil: :evil: :evil:

Ty się aby na pewno dobrze czujesz? 8O



No skomentuj tą wypowiedź jak i wcześniejszy post który usunęła że ja jej powiedziałam że oddam koty do schroniska jak powiedziałam że wstawię PW moment jej post zniknął!!!! Weź wogóle kobieto się zastanów, bo Ciebie teraz też nie rozumię wyzywa mnie baba a Ty jeszcze mi powiedz że pięknie mi napisała hmhmhm dojrzała kobieta....

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Wto gru 06, 2011 18:40 Re: Kisia

Zofia&Sasza słusznie zauważyła, trzeba było zapożyczyć się kiedy kotka była u Ciebie i zawieść do porządnej lecznicy a nie wypisywać bzdury i lamentowac na forum jaka to Ty jesteś biedna i nieszczęśliwa.
AnielkaG po jednej wizycie o dobrego weta wiedziała co jest Koce, kotka dostała odpowiednie leki i sytuacja jest stabilna.
A o Twoim stylu i tonie wypowiedzi nie wspomnę :mrgreen:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 06, 2011 18:45 Re: Kisia

ewan pisze:Zofia&Sasza słusznie zauważyła, trzeba było zapożyczyć się kiedy kotka była u Ciebie i zawieść do porządnej lecznicy a nie wypisywać bzdury i lamentowac na forum jaka to Ty jesteś biedna i nieszczęśliwa.
AnielkaG po jednej wizycie o dobrego weta wiedziała co jest Koce, kotka dostała odpowiednie leki i sytuacja jest stabilna.
A o Twoim stylu i tonie wypowiedzi nie wspomnę :mrgreen:

Tak, na to lepiej spuścić zasłonę milczenia... :mrgreen:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 06, 2011 18:46 Re: Kisia

Szylka, może nie dawaj się podpuszczać, ja bym na Twoim miejscu nie odpisywała na ich zaczepne posty. Zajmij się kotem.
Życzę powodzenia. :ok:
Feebee
 

Post » Wto gru 06, 2011 18:46 Re: Kisia

Nie miała jeszcze wypłaty, a zawiozłam do najlepszej kliniki jaka wtedy była mi znana. Chciałam zatrzymac Koke, wręcz siłą mi ją zabrano więc Ewo jak się wypowiadasz to pomyśl jeszcze o tym wszystkie jej bronicie bo znacie, a gdybym oddała kotkę innej osobie nie znanej Wam to co też było by ok? Ja pier..... kto tu siedzi na tym forum baba mi ubliża wyzywa, a Wy jeszcze to omijacie jakby nigdy nic i dalej och Ty zła.... Nie no ludzie to chyba nie możliwe, że tu każdy taki ślepy i żyjący wirtualnie :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Wto gru 06, 2011 19:01 Re: Kisia

Badania Koki pierwszego dnia, resztę długopisem dopisywane przez lekarza z Koterii

Obrazek


Obrazek

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Wto gru 06, 2011 19:17 Re: Kisia

Cieszę się, że Kisia już w domku i rokowania są pomyślne :ok: :ok: :ok:
Szylka nie daj się wciągać w forumowe wojenki, wszak teraz nie to jest najważniejsze :kotek:

Mam nadzieje, ze o Kokce też czegoś się dowiemy. Co by nie mówić, AnielkaG na pewno dobrze nią się opiekuje. Za zdrowie Kokusi :ok: :ok: :ok:
Wie ktoś, czy uszkodzenie słuchu Koki może się cofnąć?
pwpw
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 232 gości