SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 16, 2011 16:03 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

ale jak to "zgarnela kota"? Nie rozumiem? Gdzie byles wtedy? Wiesz, ze w ten sposob, bo nie przeszkodziles jej, w pewnym sensie ponosisz wine za te sytuacje? Pozwoliles w pewnym sensie tej kobiecie ot tak sobie kota zgarnac. Nie przeszkodziles jej w tym. Jak to wogole bylo? Odpowiedziala na ogloszenie i juz fru po kota? Skoro tak nie ufasz ludziom, trzeba ja bylo solidnie przemaglowac!
Powiem ci cos z wlasnego doswiadczenia:
W moim miescie sa co miesiac lub 2x w miesiacu w jednym markecie organizowane akcje adopcyjne. Ludzie sa rozni, rozne maja podejscie do spraw typu: sterylka, kot niewychodzacy itp. Kiedys sie chetnie na tych wystawach udzielalam, ale mnie "odstawili". Dlaczego? Bo ja tez nie naleze do osob, ktore od razu obdarzaja zaufaniem. Zwlaszcza, jesli w moich rekach lezy los zwierzaka. Wiesz ile razy dostawalam od organizatorek opier..., ze za ostro pytam, za duzo, to zle, tamto zle? Bo za kazdym razem jak przychodzil ktos zainteresowany adopcja kotka i padalo haslo typu: "juz kiedys kotka mielismy" natychmiast "maglowalam" takie osoby pytaniami: "a co sie z kotkiem stalo", "kiedy i w jakich okolicznosciach zaginal/zginal"... to sie organizatorkom nie podobalo, a ja wolalam szczerze, wprost powiedziec, o co chodzi. Po tych pytaniach wiele osob sie wycofywalo, organizatorki zarzucaly mi, ze to moja wina, a ja uwazam, ze nie, bo mieli cos do ukrycia najwidoczniej. W przeciwnym razie odpowiedzieliby szczerze, uczciwie, co sie z tamtym kotkiem stalo. No, sory, ale jezeli np "kot uciekl" i nikt go nie szukal, to ja takiej osobie nie wydam kota, bo taka osoba u mnie zaufania nie budzi.
Owszem, zdarzalo sie i tak, ze ktos poprostu nie mial doswiadczenia z kotami jeszcze i nie wiedzial, ze mozna zapobiec bezmyslnemu rozmnazaniu sie kociat poprzez sterylke, mozna zapobiec wypadnieciu kota przez okno poprzez zamontowanie moskitiery... Ale chcialy rozmawiac, i po przemysleniu naszych argumentow przyznawaly racje. Sama kiedys kota mialam i tez nie zabezpieczalam okien. Efekt byl taki, ze moja Kizia po obcieciu pazurkow zeslizgnela sie z parapetu i uciekla. Na szcczescie nie daleko, bo na sasiednie podworko. Teraz wiem, ze jak kiedys wreszcie bede mogla miec znow kotka, to priorytetem bedzie solidne zabezpieczenie okien! Wiec wiem po sobie, ze niedoswiadczonych osob nie nalezy z gory przekreslac. Ale jesli ktos wzbudza we mnie choc male watpliwosci-nie wydam kota i tyle, przynajmniej dopoki nie przekonam sie, ze owe watpliwosci byly bezpodstawne. Jednak dopuscic do takiej sytuacji, ze ktos przyjezdza nie wtedy, kiedy sie umawialismy i sam sobie ot tak kota zabiera a ja nic nie robie by temu zapobiec... Wybacz, ale to niepowazne, nieodpowiedzialne i idiotyczne! W ten sposob wlasnie najlatwiej oddac kota w niepowolane rece! No ale ty widze stosujesz zasade: nie ufam nikomu, ale jak ktos chce to niech bierze kota bez slowa, a jak cos sie kotu stanie to potwierdzi to moja nieufnosc do ludzi.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro mar 16, 2011 16:35 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

chętnie bym obejrzała kotka,niestety do morąga mam kawałek drogi,czy mogę prosić o zdjęcia na maila,ale nie te z ogłoszenia ,tylko jakies nowe :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 16, 2011 17:03 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Mialam juz sie nie odzywAc ale napisze tylko jedno zdanie i znikam.Przeciez Sokolka od Moraga to rzut beretem.Czy szanowny pan Haldeman nie moze ruszyc d... i zawiezc kota popoludniem, oddam jemu za bilet.Jak cos prosze pisac na pw.
A tak wogole to chetnie tez obejrzalabym aktualne fotki,bo tak ciagle zachwala jaki to rudzielec utuczony i ladny.

Dorato

 
Posty: 189
Od: Pt sty 28, 2011 19:07

Post » Śro mar 16, 2011 17:23 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Dorato pisze:Mialam juz sie nie odzywAc ale napisze tylko jedno zdanie i znikam.Przeciez Sokolka od Moraga to rzut beretem.Czy szanowny pan Haldeman nie moze ruszyc d... i zawiezc kota popoludniem, oddam jemu za bilet.Jak cos prosze pisac na pw.
A tak wogole to chetnie tez obejrzalabym aktualne fotki,bo tak ciagle zachwala jaki to rudzielec utuczony i ladny.

zajrzalam do mapy,ok 1,5 godz jazdy?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 16, 2011 17:25 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

kotx2 pisze:chętnie bym obejrzała kotka,niestety do morąga mam kawałek drogi,czy mogę prosić o zdjęcia na maila,ale nie te z ogłoszenia ,tylko jakies nowe :?:

To sobie poczekasz bo moje pytanie było bez odzewu :roll:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro mar 16, 2011 17:35 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Haldeman nie ma w domu internetu więc raczej nie odpowie a z Morąga do Sokółki samochodem jest jakieś 300km.....ja też proponowałam zwrot kosztów za bilety ale on nie może w tej chwili ruszyć się z domu...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro mar 16, 2011 17:42 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

J.D. pisze:Haldeman nie ma w domu internetu więc raczej nie odpowie a z Morąga do Sokółki samochodem jest jakieś 300km.....ja też proponowałam zwrot kosztów za bilety ale on nie może w tej chwili ruszyć się z domu...

kurcze 300 km ,to kawałek drogi ,ostatecznie kota mozna by przetransportować w autobusie obok kierowcy,ale to w ostateczności,w transporterze ,ktoś by go odebrał,może to nienajlepszy pomysł ale jesli nie ma innego :roll:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 16, 2011 17:58 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Dorato pisze:Mialam juz sie nie odzywAc ale napisze tylko jedno zdanie i znikam.Przeciez Sokolka od Moraga to rzut beretem.Czy szanowny pan Haldeman nie moze ruszyc d... i zawiezc kota popoludniem, oddam jemu za bilet.Jak cos prosze pisac na pw.
A tak wogole to chetnie tez obejrzalabym aktualne fotki,bo tak ciagle zachwala jaki to rudzielec utuczony i ladny.

Podczytuje ten wątek od początku i jestem przerażona.Wypowiem się tylko na jeden temat odległość z Morąga do Sokółki to ponad 320km w jedną stronę czyli nie rzut beretem i dojechać publicznym środkiem komunikacji nie jest prosto.Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie dla tego co się dzieje na wątku.Trzymam kciuki za rudzielca . :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro mar 16, 2011 17:59 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

horacy 7 pisze:
Dorato pisze:Mialam juz sie nie odzywAc ale napisze tylko jedno zdanie i znikam.Przeciez Sokolka od Moraga to rzut beretem.Czy szanowny pan Haldeman nie moze ruszyc d... i zawiezc kota popoludniem, oddam jemu za bilet.Jak cos prosze pisac na pw.
A tak wogole to chetnie tez obejrzalabym aktualne fotki,bo tak ciagle zachwala jaki to rudzielec utuczony i ladny.

Podczytuje ten wątek od początku i jestem przerażona.Wypowiem się tylko na jeden temat odległość z Morąga do Sokółki to ponad 320km w jedną stronę czyli nie rzut beretem i dojechać publicznym środkiem komunikacji nie jest prosto.Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie dla tego co się dzieje na wątku.Trzymam kciuki za rudzielca . :ok:

320 km,czyli przy sprzyjajacych wiatrach około 4-5 godzin jazdy :roll:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 16, 2011 18:03 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

to faktycznie moze byc klopotliwe, ale mozna znalezc na to inny sposob.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro mar 16, 2011 18:09 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

znalezione na watku transportowym:

Chcę zaoferowac się jako kocie taxi na terenie całej Polski z Białegostoku za koszt paliwa. Wieczory i noce. Auto spala 8 l./100 km. w trasie.
isabella7272


(niestety nie ja to znalazlam, ale dziekuje tej osobie za podpowiedz)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro mar 16, 2011 18:28 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Haldeman7 pisze:Być może kotek jest straszy,może i ma swoje kocie dolegliwości i dlatego został wyrzucony przez "właściciela" z tamte mrozy...żeby umarł. Kociak ma na głowie świerzb, jakieś 1,5 cm kwadratowego, do tego guzek podskórny, coś jak larwa gza, i lekko podrażnioną skórę po biegunce...I szuka domu. wciąż.

moje pogrubienie.
Może jasniej należałoby sprecyzowac co kotu jest? Podobno byłes u weta z nim.Nawet podobno siedział u zaprzyjaźnionego do poniedziałku.
ew Dt musi być naszykowany na kłopoty, wiedzieć jakie leczenie było stosowane...Wiadomo izolacja powinna być i będzie. Ale karta, wypis weterynaryjny , podane leki i rozpoznanie to chyba jest, jeśli kot (nie kociak) był na "przegladzie".
Każdy z DT ma iles tam pogłowia pod swoją opieka. Inaczej jak zgarnia się kota z ulicy to wygląda.A inaczej jak kot wedle słów Heldemana miał juz pierwsze rozpoznanie za soba. Łatwiej leczyć i wdrożyć odpowiednie postępowanie.
Kota jest i szkoda go, to niewatpliwe. Znów wiele osób oferuje pomoc i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 16, 2011 18:33 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

ASK@ pisze:
Haldeman7 pisze:Być może kotek jest straszy,może i ma swoje kocie dolegliwości i dlatego został wyrzucony przez "właściciela" z tamte mrozy...żeby umarł. Kociak ma na głowie świerzb, jakieś 1,5 cm kwadratowego, do tego guzek podskórny, coś jak larwa gza, i lekko podrażnioną skórę po biegunce...I szuka domu. wciąż.

moje pogrubienie.
Może jasniej należałoby sprecyzowac co kotu jest? Podobno byłes u weta z nim.Nawet podobno siedział u zaprzyjaźnionego do poniedziałku.
ew Dt musi być naszykowany na kłopoty, wiedzieć jakie leczenie było stosowane...Wiadomo izolacja powinna być i będzie. Ale karta, wypis weterynaryjny , podane leki i rozpoznanie to chyba jest, jeśli kot (nie kociak) był na "przegladzie".
Każdy z DT ma iles tam pogłowia pod swoją opieka. Inaczej jak zgarnia się kota z ulicy to wygląda.A inaczej jak kot wedle słów Heldemana miał juz pierwsze rozpoznanie za soba. Łatwiej leczyć i wdrożyć odpowiednie postępowanie.
Kota jest i szkoda go, to niewatpliwe. Znów wiele osób oferuje pomoc i zobaczymy co z tego wyjdzie.

posty pousuwane,a ja nie pamietam czy autor watku ma swoje zwierzęta :?: bo jesli tak to powinien wiedzieć co nieco o wizytach u veta :roll:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 16, 2011 18:35 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

kotx2 pisze:posty pousuwane,a ja nie pamietam czy autor watku ma swoje zwierzęta :?: bo jesli tak to powinien wiedzieć co nieco o wizytach u veta :roll:


Dokładnie kotx2 dobrze zauważyłaś :? :? :? no więc dla mnie nadal coś tu nie gra :|

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro mar 16, 2011 18:38 Re: SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Haldeman7 pisze:I szuka domu. wciąż.


To szukaj transportu do J.D gdziekolwiek. Ja jakoś potrafię znaleźć transport z Katowic do Warszawy czy nawet do Gdańska :evil: Znajomych nie masz :roll: rodziny co by pomogła :roll:

Jezuuuu trzymajcie mnie :evil: :evil: :evil:

Od 26.02 to się ciągnie :evil: a kot dalej tam gdzie był :roll:


Edit: Znów Haldeman7 wpadnie z pretensjami jak to po nim jadą, nie oferują pomocy i lepiej na wątku nie pisać :roll:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości