Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

[seja]

Seju mam klatke łapkę potrzebuję tylko ślusarza do jej zlutowania bo dzkus odłamał jeden pręt
Napisz kiedy chcesz łapać to się jakoś dogadamy
Kotki śliczne i już chyba pora je zabrać
mam jedna budkę na zbyciu tzn steropianowy karton,jak chcesz to podrzucę

One mają dopiero z dwa tygodnie, mieszczą się na dłoni.

Z domku bardzo chętnie skorzystają kocięta...

Łapać nawet jutro, bo mam czas(do weta z Kropą muszę iść,ale wet do 18), we środę czas mam do 16, bo 17.30 zajęcia.
Czwartek mam 0d 7.30-11.30 a potem już do piątku wolne...
Najlepiej wtorek środa...

[Agnieszka Marczak]

Seju mam klatke łapkę potrzebuję tylko ślusarza do jej zlutowania bo dzkus odłamał jeden pręt
Napisz kiedy chcesz łapać to się jakoś dogadamy
Kotki śliczne i już chyba pora je zabrać
mam jedna budkę na zbyciu tzn steropianowy karton,jak chcesz to podrzucę

One mają dopiero z dwa tygodnie, mieszczą się na dłoni.

Z domku bardzo chętnie skorzystają kocięta...

Łapać nawet jutro, bo mam czas(do weta z Kropą muszę iść,ale wet do 18), we środę czas mam do 16, bo 17.30 zajęcia.
Czwartek mam 0d 7.30-11.30 a potem już do piątku wolne...
Najlepiej wtorek środa...

Seju one mają z miesiąc conajmniej.Te u mnie tak wyglądają i mieszczą się w dłoni maja ok miesiąca
Oki umówmy się na jutro,tylko ja co 4 godziny muszę karmić i zakraplać oczy.3 godziny to max jaki mogę poświęcić.Napisz o której mam być najlepiej po 11 bo o tej godzinie podaję krople

[sabina skaza]

BOŻE JAKIE ŚLICZNE PRĘGUSKI, AŻ BY SIĘ JE CHCIAŁO ZJEŚĆ
kinga- wkleisz zdjęcia moich małych kotów?

[kinga-kinia]

BOŻE JAKIE ŚLICZNE PRĘGUSKI, AŻ BY SIĘ JE CHCIAŁO ZJEŚĆ
kinga- wkleisz zdjęcia moich małych kotów?

Oczywiście już wklejam
oto cuda z Obłuża od trikolorki Zuzi która juz nie jedna osoba łapała do sterylki


a ty kolejne cudo które wczoraj przez dwie godziny bawiło się z Sabiną w berka i nie dało się złapać

[kinga-kinia]

Dzisiaj miałam nie za dobry poranek dostałam pazurami po ramieniu ( bolało bardzo) od trikolorki Milusi tylko że te pazury były przeznaczone dla kotki z Witomina Fuńci nie wiem czemu te dwie kotki się nie lubią mój kocur krzywdy nie robi tej koteczce ....Beata miała byc DT dla koteczki ale nie zadzwoniła więc chyba nie będzie nie wiem co robić ? czy kotkę wypuścić na Witomino ? czy na moje osiedle ale czy ona tu na osiedlu się zadomowi czy nie ucieknie ? kotka daje się głaskać do człowieka idzie jedynie boi się jeszcze jak sie ją bierze na ręce wtedy miauczy i w tym momencie przylatuje trikolorka z pazurami .....koteczka czyściutka korzysta z kuwety korzysta z drapaka lubi się bawić tylko potrzebuje troszkę czasu na zaklimatyzowanie sie ale to chyba każdy kot potrzebuje....może znacie kogos kto by dał DS lub chociaż DT koteczce ?

[sabina skaza]

kinga skoro beata się nie odezwała, a ty nie możesz kotki zostawić u siebie z uwagi na milusię- zawieź ja w jej naturalne środowisko na witomino. tam jest teren ogrodzony, kotka zna tam inne koty, ma budkę. może nie przystosować się do zmiany otoczenia u ciebie. kiedyś zgłosiła się do nas nauczycielka do majki do biura, nie ma doświadczenia w wychowywaniu kotów- może taka młoda, dobrze ułożona kotka była by dla niej niezbyt dużym wyzwaniem? tak czy inaczej uważam że trzeba zrobic ogłoszenia fumci- tak jak łajce, tajrze, pufci i chrypkowi- to tez były koty wolnobytujące i znalazły swoje domy. jest śliczna i wysterylizowana- szkoda żeby nie miała swojego właściciela, skoro ona tak bardzo lubi ludzi.

[kinga-kinia]

Zrobiłam koteczce ogłoszenie wysłałam tez opis do Maji . Normalnie żal mi ją wypuszczać bo ona już coraz częściej wychodzi zza kanapy daje sie pogłaskać pocałować mruczy niesamowicie wystarczy tylko ją dotknąć a już koncert mruczenia zaczyna.Kurde ja mam za miękkie serce do kotów
Ide zaraz do sklepu kupić żwirek i tam powiem o koteczce może tam babeczka mi pomoze w szukaniu chętnego na koteczkę

[sabina skaza]

kinga ja też mam za miękkie serce........dziś pod spożywczakiem na demptowie zrobiłam wywiad o koteczce burasce w ciąży, no więc jej pan niedawno umarł, mieszka ona 2 domy za sklepem na pustostanie , nie wiem jak zaawansowana jest jej ciąża. nie wiem czy ma jakieś okienko w piwnicy otwarte czy mieszka na dworzu, w każdym razie ma gdzie spać. miła jak diabli, miziasta i traktorująca. od razu bym ja brała do swojego magazynku, żeby urodziła tam w spokoju, ale pani ze sklepu mówi, ze ona i tak pewnie wróci na swoje stare śmieci- bo pod sklep przychodzi codziennie i wszyscy pracownicy ją karmią. zresztą rychu jakby zobaczył ciężarną kotkę w magazynku pewnie by zszedł na zawał tak sobie myślę, że chyba ją trochę poobserwuję i może wezmę ją na pustki cisowskie do weta żeby ocenić jej stan zaawansowania ciąży...jakby można było zabieg jeszcze wykonać- to bym najwyżej jej zasponsorowała, bo i tak kasy nie mamy na koncie. nie mogę przestać myśleć o burasce...

[kinga-kinia]

No właśnie i jak tu przejść obojętnie koło kotów jak one nas potrzebują ....hmmm chociaż ciepła budka by się tej ciężarnej burasce przydała ....tyle tych kotów w potrzebie że aż trudno wybierać które bardziej potrzebuje tej pomocy....

[kinga-kinia]

Dzisiaj przyszły do mnie osobno dwie dziewczynki bo usłyszały od kogoś że mam małe koty .....Fuńcia była dla nich za duża jak każdy i one marzą o malusieńkim koteczku .....oczywiście powiedziałam że niedługo będzie do adopcji dużo malutkich kotków ale to muszą rodzice do mnie przyjść dałam im naszą ulotkę i zobaczymy może rodzice się zdecydują i przyjdą po jakiegoś malutkiego kotka

[seja]

Aga i ja dziś łapałyśmy kotki z Wrzeszcza.
Łapanka udana 2 koty już niepłodne.

Potem pojechałyśmy na stocznię... i mam u siebie 3 maluchy.
2 czarne - kotka i kocur , który już załapał i sam wcina gerberka.
Jeden szarobury chłopak, trochę w gorszym stanie, musiał być chyba ostatni z tej 9tki...i słabo się pchał do cyca.

Aga pewnie już padła z wycieńczenia, bo w zasadzie do 16 to przez cały czas coś robiłyśmy... pojechałam razem z Agą do Ulewicza a potem do Agi do domu.
Odsikałam kocięta Aga była w szoku podałam antybiotyk podskórnie i zgarnęłam 3 kociaki
Ja w domu zlądowałam po 19...Aga... jeszcze na zakupy...PODZIWIAM!!

[sabina skaza]

aga marczak ma czarnego kota dla pana radosława napisałam mu już maila z agi telefonem. mam nadzieje, że weźmie właśnie tego kotka.

dziś p.ilona, której obiecałam kota z PKDT wpłąciłą na 10 cegiełek kontem przyszłego podopiecznego- miło nie?!!!!!! tylko musze go jej jeszcze złapać kinga w czwartek mi pomoże złapać sprinterkę z obłuża- mam nadzieję, że będzie to dziewczynka

[seja]

aga marczak ma czarnego kota dla pana radosława napisałam mu już maila z agi telefonem. mam nadzieje, że weźmie właśnie tego kotka.

dziś p.ilona, której obiecałam kota z PKDT wpłąciłą na 10 cegiełek kontem przyszłego podopiecznego- miło nie?!!!!!! tylko musze go jej jeszcze złapać kinga w czwartek mi pomoże złapać sprinterkę z obłuża- mam nadzieję, że będzie to dziewczynka

Aga już go nie ma, ja go mam.
On już załapał o co chodzi z jedzeniem, kuwetka jeszcze nie, jeszcze trzeba go odsikiwać...

[kinga-kinia]

Sabina sprinterkę złapiemy
Asia widzę że ty normalnie jesteś obcykana w takich maluszkach

[seja]

Tyle co się z książki daaaawno temu dowiedziałam, tyle wiem.
Trochę z własnego doświadczenia, a reszta z miau.pl ... zwłaszcza z forum hodowców, oni mają do czynienia z kociętami od ich pierwszego dnia życia i "mają duża wiedza"