Wreeszcie mogę to napisac i w końcu mogę zmienić tytuł
Zawieźliśmy dziś z Gemem Gaję do nowego domku !!!
W sumie miała jechać Femka ale zanim wyjechaliśmy przemyśleliśmy sprawe i zabraliśmy też Gaję.
W domu jest mały dość krzykliwy psiaczek i niestety przerosło to możliwości Femki.
Natomiast dla Gaji pies nie był żadnym problemem
No i kicia została a Femka się tylko przejechała
Gaja od razu poczuła się jak u siebie. Zwiedziła całe mieszkanie, napiła się wody z psiej miski, zwiedziła łazienke tam właśnie od razu znalazła kuwetę, potem wlazła pod prysznic...
Bardzo dobrze przyjęła się w nowym domku
Obskoczyła większość mebli, zapoznała się z kwiatkami, które chyba jednak niezbyt dlugo pożyją
Do psa sama podeszła i było ok
Pani bardzo fajna...kochająca zwierzęta. Kiedy dojechalismy z kotkami bez mała rozpłakała się z radości, że kicia już dojechała.
Gaja posiedział troszkę na rekach ale jednak zdecydowanie wolała samodzielne spacery po mieszkaniu.
Myślę, ze to właśnie ten domek.
Pani przekazała jeszcze 50 zł dla kieleckich kotów, które przeznaczymy na szczepienie następnego kota.
Wiadomości z domku Gaji co jakiś czas postaram się wpisywać na wątku.
Domek jest w Tomaszowie Mazowieckim, oczywiście domek niewychodzący
Nie wiem czy z wrażenia o czymś nie zapomniałam ale najwyżej dopisze poźniej
