Staś MT (W-wa)- pojechał już do siebie.

» Pon gru 19, 2005 10:53

Oni na leczniczym s/d są

Niedokładnie czytasz

mam nowe zdjęcia łysolca, ale zapomniałam aparatu zabrac

» Pon gru 19, 2005 11:59

Mysza, czy wczoraj dzwonił do Ciebie ktoś w sprawie Stasia?

» Pon gru 19, 2005 11:59

Anonymous pisze:Mysza, czy wczoraj dzwonił do Ciebie ktoś w sprawie Stasia?

Jowita, która jak zwykle zapomniała się zalogować...

» Pon gru 19, 2005 12:31

Tak, pani
i zrezygnowała z powodu grzybka

pan na maila tez już nie odpowiedział

Ale prosze o kciuki, moze się jednak cosik uda :ok:

Jak nie na teraz to na po świętach.

» Pon gru 19, 2005 12:46

A czy Staś zdradził, skąd wytrzasnął grzyba? :twisted:

» Pon gru 19, 2005 12:51

Jowita niezalogowana pisze:A czy Staś zdradził, skąd wytrzasnął grzyba?

Nieee

A co najlepsze ja tez nie mam pojęcia :roll:

» Pon gru 19, 2005 12:57

Żeby "coś" się udało :wink:

» Wto gru 20, 2005 0:23

Mysza pisze:Ale prosze o kciuki, moze się jednak cosik uda Jak nie na teraz to na po świętach.

mówisz i masz :ok:

jak nie teraz to na po świętach :s5:

a Stasiula proszę pomiętosic po tym łysym łbie :cat3:

» Wto gru 20, 2005 10:05

Sliczny podrośnięty Staś

» Wto gru 20, 2005 10:11

Śliczny jestem kocurek

» Wto gru 20, 2005 10:14

Zabawy z wujkiem Budrysem :mrgreen:

» Wto gru 20, 2005 10:15

Mysza Ty ich naprawde będziesz musiała w komplecie!

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Wto gru 20, 2005 10:46

piekny Stas :1luvu:

a do mnie wczoraj dzwonila pani, ktora koteczki szukala - dostala moj numer telefonu od pani doktor
skierowalam ja tutaj na kociarnie, bo przeciez moje panienki jeszcze chore

a potem w lecznicy mowilam, ze dzwonila, i ze przekonywalam ja jednak na kocurka, majac na mysli Stasia

a pani doktor "ale przeciez Stas ma dziure w glowie :twisted:

"

» Wto gru 20, 2005 11:05

Beata pisze:piekny Stas

a do mnie wczoraj dzwonila pani, ktora koteczki szukala - dostala moj numer telefonu od pani doktor
skierowalam ja tutaj na kociarnie, bo przeciez moje panienki jeszcze chore

a potem w lecznicy mowilam, ze dzwonila, i ze przekonywalam ja jednak na kocurka, majac na mysli Stasia
a pani doktor "ale przeciez Stas ma dziure w glowie "

jaką dziurę :twisted:

ale się uśmiałam :lol:

Do mnie pisało i dzwoniło kilka osób, ale jakoś dziura w głowie zniechęca ludzi :roll:

Nic, przyjdzie nam pewniepoczekać do stycznia z oddanie małego. Już nie tak małego... :roll:

Ale za to śliczny i fajny jest

» Wto gru 20, 2005 11:54

A taki był pierduś malutki, w rękawie polara mi się mieścił, a teraz takie chłopisko z niego

Staś MT (W-wa)- pojechał już do siebie.

Kto przegląda forum