Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Carmen201 pisze:Na tą chwilę - do J.D. do Sokółki, która nie może po niego pojechać. Czy to się nie zmieni to już będzie zależało od Asi.
Wyjdzie teraz na to, że ja kręcę..Kto coś próbuje wyjaśnić, to zaraz wychodzi, że kręci
CatAngel pisze::roll: nienormalne to wszystko, jeszcze takiego wątku to chyba tutaj nie widziałam
Haldeman7 pisze:Podejrzliwość Aśk@ jest absurdalna, komentuje, krytykuje, cho wiedzy na temat sytuacji nie ma żadnej. Nie ufa nikomu, ale atakuje każdego...i weź tu pisz, informuj, choć i tak zostanie się zmieszanym z błotem.
Z domku nici. "Zainteresowana" kobieta mówiła wiele pięknych słów...Ale jednak moje przeczucie nigdy mne nie myli. Miała być po odbiór kotka, umowa itp. o 14, przyjechała o 13 nic o tym nie mówiąc. Zabrała go bez słowa. Martwiłem się. Nie bez powodu. wieczorem znalazłem go błąkającego się kilka ulic dalej!!!! Po prostu baba wzięła go i porzuciła.
I wy się dziwicie że zwlekałem, że nie ufam ludziom...
Być może kotek jest straszy,może i ma swoje kocie dolegliwości i dlatego został wyrzucony przez "właściciela" z tamte mrozy...żeby umarł. Kociak ma na głowie świerzb, jakieś 1,5 cm kwadratowego, do tego guzek podskórny, coś jak larwa gza, i lekko podrażnioną skórę po biegunce...I szuka domu. wciąż.
piccolo pisze:Jedynie kot mnie powstrzymuje (choć wcale nie jestem pewna czy ten kot w ogóle istnieje).
Haldeman7 pisze:Podejrzliwość Aśk@ jest absurdalna, komentuje, krytykuje, cho wiedzy na temat sytuacji nie ma żadnej. Nie ufa nikomu, ale atakuje każdego...i weź tu pisz, informuj, choć i tak zostanie się zmieszanym z błotem.
Haldeman7 pisze:Jak w dochodzeniówce...Jak jest atak, to każdy by się wycofał. Zresztą, nieważne.
Przecież napisałem wyraźnie, że miała być o 14-tej, załatwić formalności, min. umowę podpisać....była o 13 i zgarnęła kota. Kobieta była z ogłoszenia. a zaufanie, coż, jak ktoś dużo i pięknie mówi, to jak dla mnie coś jest nie tak.
A Piccolo,jak masz problemy z wiarą, to wal do kościoła swojej wiary albo do Morąga, bo kota zobaczyć a potem pisać głupoty...
Widzę, że lepiej załatwić coś na pw, bo na forum cokolwiek nie napisać, to i tak wyrywki z kontekstu, nieuważne czytanie,i połajanka. Sory, powrót na forum i ciagłe wyjaśnianie...męczy.
CatAngel pisze:piccolo pisze:Jedynie kot mnie powstrzymuje (choć wcale nie jestem pewna czy ten kot w ogóle istnieje).
Dlatego drogi Haldeman7 można poprosić o jakieś fotki
Edit: tylko nie te co są w ogłoszeniu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości