Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
anabelp pisze:...biedna Sunia, w takim stanie pewnie nikt jej nie zechce....teraz szczególnie przydałby się jej dobry, kochający opiekun. Miałaby wówczas motywację żeby walczyć z chorobą...
jhet pisze:Czy sunia ma swój własny osobisty wątek? Myślę, że jak nie ma, to warto założyć - napewno znajdą się wtedy osoby chętne pomóc, choćby tylko (aż?) finansowo... Tylko chwytliwy tytuł dajcie... A na razie trzymam kciuki za suniowe zdrówko!
jhet pisze:Czy sunia ma swój własny osobisty wątek? Myślę, że jak nie ma, to warto założyć - napewno znajdą się wtedy osoby chętne pomóc, choćby tylko (aż?) finansowo... Tylko chwytliwy tytuł dajcie... A na razie trzymam kciuki za suniowe zdrówko!
anabelp pisze:jhet pisze:Czy sunia ma swój własny osobisty wątek? Myślę, że jak nie ma, to warto założyć - napewno znajdą się wtedy osoby chętne pomóc, choćby tylko (aż?) finansowo... Tylko chwytliwy tytuł dajcie... A na razie trzymam kciuki za suniowe zdrówko!
oczywiście, że chociaż w taki sposób należy pomóc...
Asia K pisze:Franio jest po prostu KOCHANY! Kot doskonały, a do tego niezwykle urodziwy. Kocha ludzi, przystosowuje się w sekundę do nowej sytuacji. Do kuwety trafia bezbłędnie. Dla mnie to charczenie brzmi bardziej jak mruczenie, nie jest to wg mnie nic, co mogło by go dyskwalifikować. Kolega szczęśliwy, że ma kota u siebie (mówi, że nareszcie dom to prawdziwy dom), dziś w nocy go nawet do siebie wpuścił do spania. Zwykle lubi puchacze, ale nagle okazało się, że Franio jest idealnyCzy w razie czego mógłby zostać u niego na tymczas? Nie wiem, czy się zdecyduje, ale już widzę, że zakochany w kocie jak nic. Jutro muszę załatwić drapak, bo Franek namierzył już fotele do drapania (obcięłam pazury). Na spacerze jeszcze nie był, ma 3 podwórka do dyspozycji (po obu stronach rodzina, więc może chodzić, wysoka skarpa z ogrodzeniem od strony lasu, więc to raczej bezpieczne miejsce. Wyprowadzam się 6.12, ciekawe, czy z kotem czy bez
Ja z wielką chęcią bym go miała, bo to największy przytulak na świecie, ale w razie czego był by chyba bardziej zadowolony, gdyby mógł wychodzić. To dopiero jedna noc, zobaczymy, jak będzie dalej, ale wiadomości z mojej strony chyba dobre, prawda?:)
martaslupsk pisze:Andzia w sobotę idzie do nowego domku:):):)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 323 gości