Koty z Hucianego Grodu cd.

[Senanta]

Piękna pogoda dzisiaj, nie ma upału, ale świeci piękne słońce. Koty były na balkonie, ale chyba już im za gorąco, bo weszły do mieszkania Mam bardzo nasłoneczniony balkon i w lecie musi w dzień być zamykany.
Byłam już u Buni i Usi, zrobiłam, co trzeba i po drodze nakarmiłam dymniaka. Ktoś mu dał mleko w małym słoiku.W sumie dobrze, bo kot się nie napije. Daję mu wodę, oczywiście.

Świetne podsumowanie sytuacji

[aga66]

O rety, biedny by się pos...ł po tym mleku jeszcze. Dobrze, że było w słoiku. A może ktoś to mleko nastawił na śmietanę?

[ewar]

Wczoraj około 17-ej Łapek zamieszkał w swoim nowym domku w Nowej Hucie. Będzie miał towarzystwo puchatego kotka Puszka i dwoje Dużych. Oczywiście dom bezpieczny dla kotów, balkon duży, profesjonalnie zabezpieczony. Puszek bardzo źle się czuł, kiedy Duzi zostawiali go samego w domu wychodząc do pracy, stąd decyzja o dokoceniu. Puszek wcześniej miał towarzystwo kotki, z którą się przyjaźnił. Miejmy nadzieję, że i z Łapkiem będą się bawić i przytulać. Na razie Łapek jest izolowany, tak trzeba. Mam nadzieję na dobre wieści z domku. Jest mi smutno, bo bardzo przywiązałam się do Łapka, to taki kochany kotek.
Dziękuję Arcanie za ogłoszenia i wstępne rozmowy , to dla mnie duża pomoc. P.Dariuszowi też dziękuję za transport Jestem spokojna, kiedy to on wiezie kota, wiem, że wszystko będzie dobrze.
Proszę o kciuki, aby jak najszybciej Łapek się zadomowił.

[MAU]

Łapusiu kochany wszystkiego najkociego w Twoim WŁASNYM , OSOBISTYM domu Słodziaku

[Gosiagosia]

Wczoraj około 17-ej Łapek zamieszkał w swoim nowym domku w Nowej Hucie. Będzie miał towarzystwo puchatego kotka Puszka i dwoje Dużych. Oczywiście dom bezpieczny dla kotów, balkon duży, profesjonalnie zabezpieczony. Puszek bardzo źle się czuł, kiedy Duzi zostawiali go samego w domu wychodząc do pracy, stąd decyzja o dokoceniu. Puszek wcześniej miał towarzystwo kotki, z którą się przyjaźnił. Miejmy nadzieję, że i z Łapkiem będą się bawić i przytulać. Na razie Łapek jest izolowany, tak trzeba. Mam nadzieję na dobre wieści z domku. Jest mi smutno, bo bardzo przywiązałam się do Łapka, to taki kochany kotek.
Dziękuję Arcanie za ogłoszenia i wstępne rozmowy , to dla mnie duża pomoc. P.Dariuszowi też dziękuję za transport Jestem spokojna, kiedy to on wiezie kota, wiem, że wszystko będzie dobrze.
Proszę o kciuki, aby jak najszybciej Łapek się zadomowił.

Cudowne informacje
Dużo kciuków za Łapka w nowym domku

[Arcana]

Mocne kciuki za Łapusia i przyjaźń z puchatkiem

[muza_51]

[sebow]

Kciuki żeby wszystko przebiegło dobrze a koty przypadły sobie do gustu!
To świetne wieści, Łapek ma naprawdę sporo szczęścia i jestem pewny że w nowym domu szybko się odnajdzie. A potomstwo Kociej Mamy to naprawdę mądre i wyjątkowe koty! Wiem, co pisze;-)

[ewar]

Dzięki
Na razie nie mam wieści z domku. Czekam z niecierpliwością.

A potomstwo Kociej Mamy to naprawdę mądre i wyjątkowe koty!

Też mi się tak wydaje. Nosia jest przeurocza, Usia na razie jeszcze nieufna, ale będzie dobrze. Trochę martwi mnie Lolek, najładniejszy z kociaków. Bardzo trudno będzie go oswoić. Już podejrzewam, że to kociak Sreberka, którego kocia mama przygarnęła.

[Nul]

Łapku, powodzenia na nowej drodze życia! Puszku, zaakceptuj nowego kumpla!

[Senanta]

Trzymam kciuki za szybkie oswojenie się Łapka w nowym własnym domku.

[aga66]

Świetna wiadomość!

[waanka]

Kciuki za przyjaźń między kocurkami

[ewar]

Trzymajcie kciuki, są potrzebne. Dostałam filmik z nowego domku. Wszystko wygląda dobrze, Łapek to łatwy kot. Pan Dariusz był nim zauroczony, że taki grzeczny, że nie bał się, nawet zrobił mu zdjęcia, żeby pokazać żonie.
Mam problem z Lolkiem. Wciąż się mnie boi, nie chce kontaktu, z kotami się bawi. Niestety, zdarzyło mu się obsikać mi pościel , a wczoraj baranią skórę, na której leżeli Misza i Mimek, on też tam się kładł. Dlaczego? Nie wiem, ale zaniosę go do weta w przyszłym tygodniu. Będzie trudno, bo musi być na czczo, czyli wszystkie koty będą głodne. Mam nadzieję, że to jakiś problem zdrowotny i kuracja pomoże. Tak było z Frodo. Został przeleczony i po kłopocie.

[Nul]

Oby się i teraz udało!