CK ZUCHY(22!)-potrzebujemy wsparcia przy ogłoszeniach...

[luelka]

Zapraszam na bazarek dla CKotów:
viewtopic.php?f=20&t=103148&p=5162026#p5162026

[Granula]

a co tu tak cicho?

w piątek widziałam Karmisia - przy okazji zabierania kolejnej partii naszych gratów od teściów, do nowego lokum

Karmiś bezproblemowo się zaaklimatyzował i czuje się jak u siebie... spał sobie zrelaksowany na kanapie w pokoju,
jak zaczęliśmy się krzątać po mieszkaniu to przybiegł zaciekawiony, a że mój TŻ bezczelnie go zignorował i nie pogłaskał, więc Karmiś postanowił wziąć sprawy w swoje... hmm łapki - wspiął się po nogawce TŻa domagając się głasków
później nam odpuścił, bo akurat szwagier wytaszczył kołdrę i ułożył się do spania - Karmiś nie mógł zmarnować takiej okazji i po chwili już kokosił się u niego pod kołderką

a Smeagol moich teściów zaliczył wizytę u weta - podobno złapał jakieś zapalenie krtani, czy coś takiego

Karmiś za to zdrowiutki jak ryba

[aassiiaa]

To ja poprosze o kciuki bo "ktoras" juz jest jedna lapa w DS

[Granula]

To ja poprosze o kciuki bo "ktoras" juz jest jedna lapa w DS

jesteś niesamowita

[luelka]

Nom, to ja jeszcze dodam, że Mambo jest zarezerwowany

[Granula]

Nom, to ja jeszcze dodam, że Mambo jest zarezerwowany

czemu mnie to nie dziwi

[Adria]

Dziewczyny tylko tak dalej

aassiiaa, to jak będziesz w okolicy...krzycz

Mój słodziak Karmiś Wiedziałam, że mądry chłopak z niego i ciesze się, że zdrowiutki.
Ja poprosze przy następnej wizycie fotki pięknocie porobić

U mnie Beer i Groszek znowu chorzy. Obaj kichaja, smarkają, z oczek im leci. Tak chciałam odpuścić antybiotyk, ale chyba jednak będzie konieczny. Walkę z grzybem wygrywamy, dlatego tak boje się antybiotyków teraz.

Beer w dalszym ciągu szuka domku. Domek, do którego miał trafić ma już kota i niestety w ostatnich dniach okazało się, że rezydent jest poważnie chory (nowotwór). Dlatego wspólnie doszłyśmy do wniosku, że w tej sytuacji nie bedziemy mu dokładać stresów.
Tak więc Piwko do wzięcia.
Warka do swojego domu ma pojechac na początku grudnia. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej może wyadoptować ciut starszą, nową rezydentkę Oneczkę No zobaczymy

[aassiiaa]

Dziewczyny tylko tak dalej

aassiiaa, to jak będziesz w okolicy...krzycz

Bede sroda / czwartek / piatek czyli 18 -20.11. Jade w sr popoludniu, wracam w pt po szkoleniu czyli okolice 16.

[luelka]

Miałam dzisiaj przeuroczą rozmowę adopcyjną w sprawie Nikona - będzie miał u siebie we własnym domu jak pączuś w maśle. Jestem zauroczona Ludźmi (wielka litera w pełni zasłużona), którzy przyjechali się zapoznać. Teraz musimy zrobić test na białaczkę, szczepienie na białaczkę (nowi Opiekunowie Nikona pochowali parę dni temu swojego kocurka, który chorował na felv) i za dwa tygodnie przeprowadza się do siebie.

Tak bardzo się cieszę, ja już myślałam, że nie będę w stanie się z nim rozstać, a do jego domu to sama bym się zaadoptowała, a co . Że tylko wspomnę o osiatkowanym balkonie, moskitierach w oknach, towarzystwie ślicznej syjamki i przemiłych Ludziach .

[aassiiaa]

Asteria dzisiaj została drugi raz zaszczepiona. Przy okazji pobraliśmy wymaz z jej główki / uszu bo nie podobają mi się te ranki i drapanie Tym razem, aż tak szczęśliwa nie była z termometrem w d. Wyrywała się, ale z mruczeniem. Wetka nie mogła jej osłuchać bo taki głośny traktor włączyła.

Carmen słodko przychodzi, aby ja pogłaskać, a na ziemi jak się rękę wyciąga to ucieka. Kobieta zmienną jest

[aassiiaa]

Asteria ma nużyce. Idę zakupić lek i zaczynamy walkę .

[Barbara Horz]

Asteria ma nużyce. Idę zakupić lek i zaczynamy walkę .

Oj, to nużąca walka Trzymam

[Myszka.xww]

Asteria ma nużyce. Idę zakupić lek i zaczynamy walkę .

daj znac, jak wygracie

[Granula]

Asteria ma nużyce. Idę zakupić lek i zaczynamy walkę .

o cholewcia... brzmi groźnie

idę się dokształcić

[janykiel]

Pozwolę sobie wrzucić nowe w tym wątku fotki Kiwi i Irka, są oboje niesamowicie pięknie, choć to dwa zupełnie różne typy kotów. Kiwi jest drobniejsza, smuklejsza, słabszej budowy, raczej nie wyrośnie na wielką panterę... Irek to pantera właśnie, długołapy, długoogoniasty, z pięknie rozwijającymi się mięśniami, solidny kot! Wg nas, to wersja Tobiaszka, która nie miała strasznych przejść w dzieciństwie dzięki czemu nie musi dochodzić do siebie, tylko się rozwija...

Kiwi:





Irek:







I tylko nikt o nich nie pyta...