A Zuzu jakby wiedział ze ktos sie nim interesuju bo grzybek znika , ma ochote na szaleńcza zabawe i na mizianko , czesto wychodzi z klatki , jedynie na noc i jak mnie nie ma to musi byc nadal zamykany bo sie nie dogaduje z Czortem ... wydaje mi sie że ten Beta-glukan i Panolog bardzo sie przyczynił do jego wyzdrowiena
Tygrys jak jest feiway o wiele mniej sika ale jak go nie mam to jest koszmar , jedynie nie zakocony dom...
honda malymi kroczkami, niesmialo, ale fakt, ku dobremu wszystko zmierza Zuzu, Tygrys wy jeszcze nie na pierwszej? No to wielkim susem hop na pierwsza!
Witam cioteczki. To ja jestem zainteresowana aby Zuzu znal;azł domek. Mam kotke 16-letnia i wiem że ona więcej śpi niż biega. Ale czasami tez potrzebuje jakiegoś oparcia gdy młodsze koty jej dokuczaja. Niestety muszę poczekać aż wyadoptuję mój DT czyli maluchy do DS i wtedy pogadamy. Na razie Zuzu musi jeszcze poczekac
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
Byłam wczoraj u Justy i byłam w wielkim, wielkim szoku jak zobaczyłam Zuzu szalejącego w klatce i poza nią. Wulkan energii. Ten cholerny grzyb musiał być bardzo dokuczliwy i bolesny, ale na szczęście go opuszcza. Nie ten sam kociak. Całkiem niedawno napisałam ZUZU TERAZ KOLEJ NA CIEBIE Z NOWYM DOMKIEM i wykrakałam. Dzięki IKA, że chcesz mu dać jeszcze szczęście u schyłku jego życia. Mam nadzieję, że senior ZUZU będzie jeszcze długo żył pod Twoją opieką