Dobrze poinformowane źródło pisze:Nieśmiałek wrócił do fundacji
wypełzł z transportera, wprawdzie na trochę ugiętych łapkach, ale zwiedził całe pomieszczenie, przywitał się z kotami i pozaglądał do misek
dziś (poniedziałek) Lidki TŻ, który był na dyżurze w fundacji, powiedział, że Nieśmiałek zachowuje się tak, jakby nigdzie nie wyjeżdzał
Mam nadzieję, że ta wycieczka nie odbije mu się na zdrowiu..
