"Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 09, 2013 17:20 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

jestem nauczycielem. Nauczanie mam odruchowe. I nigdy w życiu nie mam do nikogo pretensji jeśli czegoś nie wie. I pyta - chce się dowiedzieć i wreszcie słucha.
Nic mnie tak nie wpienia jak potakujące pani z "tym" uśmieszkiem na ustach. Bo one wiedzą lepiej.......a nawiedzona wariatka niech sobie pogada........

I co mi po tym, ze miałam rację? Co mi po tym, kiedy kolejny kot wyleci, zawiśnie, straci dom z opinią "problemowego". Nie ma problemowych zwierząt - są tylko ludzie, którzy
a. te problemy wywołali
b. nie umieli sobie z nimi poradzić.

Jest mi przykro, kiedy czytam ogłoszenia "kotka do 8 tygodnia adoptuje". Przykro - bo sobie myślę, jak się taka kocia sierotka odnajdzie - choroba sieroca, brak własciwej socjalizacji, nikt nie przekaże kotu jak się ma zachowywać. Bo wiecie człowiek to jednak nie kot - odruchów, instynktu i zachowań kota nie nauczy. Powinny to robić inne koty.Zachwiane poczucie bezpieczeństwa i tysiąc innych spraw
A w imię czego? A w imię tego - ze sobie jeden z drugim wyobraża, ze sobie "kotka wychowa". Bo małe kotecki takie slicne i on sobie popatrzy jak dorastają. ..... Ale czemu kotek ssie włosy np to już go nie zainteresuje.....czemu sika po katach, nie umie się odnaleźć wśród innych zwierząt, to już nie "wychowawcy" problem. Kot trefny - trzeba wymienić na lepszy model.......Smutne i każdego dnia powtarzane

Smutniejsze jednak jest powielanie tych ogłoszeń tu na MIAU. Naprawdę wiem, ze zdarzają się kocie sierotki. WIEM. Ale nawet one lepiej jak rosną w bezpiecznym otoczeniu z rodzeństwem. Wróży to mniej problemów na przyszłość.
Ludzi którzy chcą koteczka - się powinno uświadamiać jaką krzywdę chcą w imię własnych zachcianek kotu zrobic. uczyć......A nie w jakims sensie dawać przyzwolenie "bo jest dużo kotów niechcianych". TAK JEST. Stanowczo za dużo. A dlaczego? A dlatego, ze na to pozwalamy. Na te wszystkie "cudy narodzin", kotki 'bo przeciez ja im wszystkim domy znajdę'. Itp itd.
Oddać kota dobrze wcale nie jest łatwo. Jest bardzo trudno. Ale tak czy siak mówię "nie" tym 30 adopcjom miesięcznie, kotom oddawanym bez wizyt PA, kotom oddawanym jako naste zwierzę....w imię "bycia wielkim". Pod publiczke....
Mowmy "nie" tym wszystkim kotom po raz 5 wracającym z adopcji ( a kto je tam do jasnej anielki oddał?!).
Mówię "nie" bylejakości adopcyjnej. Zrób mniej a dobrze. Wyadoptuj jednego kota z głową zamiast 5 bez sensu. Mówię "nie" upychaniu kotów do DT i zostawianiu im z problemem. Wzięłaś "jesteś wielka i sobie radz!"
Propagujmy własciwe postawy.Tak jak napisała Alienor.

Kiedy czytam o kocie na parapecie, którego jedynym zabepieczeniem jest "oko" właściela........to tak sobie myśle - skoro to forum niczego nie nauczyło jego użytkowników, to kto zdoła?ech..
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sty 09, 2013 18:42 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Ja napiszę że siatkowałam okno przed forum :mrgreen: i to dla mnie było normalne.Poprzednia kotka miała szczęście bo nie wypadła (wtedy było nieosiatkowane jak teraz).Niestety młodziutki kot,albo kotka która dostanie ruję o której nie wiemy że ją ma, bo czasem nie widać tej pierwszej rujki,skoczy!Na nic nie patrzy bo instynkt jest niesamowicie silny.Rok przed forum było osiatkowane lecz potem ulepszyliśmy bo zbyt słabo wyszło.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 09, 2013 19:23 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Jeżeli już zeszliście na siatki i okna uchylne... U mnie siatka na balkon czeka na wiosnę, będzie zakładana o ile spółdzielnia nie zacznie remontu elewacji. A okna uchylnie otwieram - oczywiście tylko wtedy kiedy jestem w domu. Generalnie trzeba zobaczyć te uchylanie okna - pewnie nawet gdybym je zostawiła uchylone wychodząc z domu, to nic by się nie stało, bo kot nawet łapy nie wciśnie. Ale nie ryzykuję i wychodząc zamykam.
A tak wogóle to nadal trzymam kciuki za dobre domki dla kotów. :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 09, 2013 19:34 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

taaa. u mnie okna uchylne tez takie ze niby nie ma gdzie lapy wlozyc, a jednak proba byla. kot skakal na klamke, probowal na niej stanac i jednoczesnie lape wlozyc w szczeline. a szczelina zaczyna sie dopiero od polowy okna. Jak to zobazylam to jeszcze bardziej przyspieszylam siatkowanie. Aha i bylo to w czasie, gdy bylam w domu. Niezbadane sa kocie pmysly, nawet sie fizjonom nie snia :evil:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 09, 2013 20:34 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

viewtopic.php?f=13&t=149747&p=9528021#p9528021

Zajrzyjcie proszę.........przecież to jest jakiś obłęd.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sty 09, 2013 22:27 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

ja nie mam osiatkowanych okien i mieć nie będę 8)
otwieram je tyko do umycia czyli raz na rok albo rzadziej :twisted:
korzystam z uchylnych oprócz dwóch w porywach do trzech ( dwóch nie otwieram w ogóle bo obok stoi drapak - istnieje więc możliwość dostania sie do uchylnego okna od góry, z tym że jedno z nich wychodzi na osiatkowany balkon wiec jakby któreś przez nie wylazło to i tak jest zabezpieczone siatka na balkonie, trzecie okno otwieram pod warunkiem zablokowania szafy do której umie wejść Norcia, wiec teoretycznie mogłaby się górą za okno wydostać)
ale ja mam duże koty - nie ma szans aby podskoczyły do góry okna, lub żeby włożyły głowę w uchylne ( miedzy ścianą o grubości 30 cm a framugą okna mam 3-4 cm wolne - wnęka okienna jest za głęboka i za wąska )
za to balkon od wiosny do jesieni mam otwarty ciągle :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 10, 2013 1:36 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Jeny, kilka tygodni? Mnie nigdy nie zdarzyło się wytrzmać izolowania kota dłużej niż kilka dni (a i to tyko ze względu na kk, który miał nowy). Cały czas te koty wydawały mi się takie nieszczęśliwe i samotne. Ale na szczęście też żadan z moich ani "nowych" nie był agresywny i nie wychodził poza syczenie.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw sty 10, 2013 2:16 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

To ja też off-topic popełnię... ale ku przestrodze...
Uchylne okna - moja kicia mając kilka miesięcy, ja wiem z 6-7 może... zawiesiła się łapką na uchylnym... wyciągnęła się w górę wsadziłą łapkę w szczelinę i się zaklinowała bidula. Szczęście po raz pierwszy - byłam wtedy w domu i przeraźliwe miau przywołało mnie momentalnie na pomoc. Szczęście po raz drugi - łapka cała, tylko kocię wystrachane, właściciel nie mniej. Dawno to było, ale nauczka na zawsze. Ha! nie tylko dla mnie, Szkucia ma uraz do uchylnych do teraz ;) ale ... niech by przyleciała mucha... myślę, że instynkt pokonałby traumę...

Przeprowadzka kotów do Wawy spowodowała duży wzrost temperatury w domu ostatniego lata :) Ale uchylonego bez siatki już nie zostawię przy kotach... jak trzeba, okna się otwiera na oścież, koty z pokoju wyrzuca do drugiego, drzwi się zamyka i się wietrzy... i jest to czasem skuteczniejsze niż trzymanie non stop uchylonego okna :)
SZKUCIA i CUDNY vel HUNCWOT
Obrazek Obrazek

marguerite

 
Posty: 13
Od: Nie lis 13, 2011 15:09

Post » Czw sty 10, 2013 7:47 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

czy są jakieś wieści o stanie zdrowia Bielnika? jeśli przeoczyłam to wybaczcie :oops:
Obrazek

ewciak

 
Posty: 111
Od: Pt lis 09, 2012 8:47
Lokalizacja: Kartuzy

Post » Czw sty 10, 2013 8:07 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

ewciak pisze:czy są jakieś wieści o stanie zdrowia Bielnika? jeśli przeoczyłam to wybaczcie :oops:


Sa czeka na USG - znów wysoka gorączka. Nie ma się czym chwalić.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sty 10, 2013 11:51 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Neigh pisze:
ewciak pisze:czy są jakieś wieści o stanie zdrowia Bielnika? jeśli przeoczyłam to wybaczcie :oops:


Sa czeka na USG - znów wysoka gorączka. Nie ma się czym chwalić.

Kciuki za kota,oby mu się udało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 10, 2013 20:13 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Asia pozdrawia z domu...:)


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 10, 2013 21:04 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Dostałam zdjęcia Bielnika więc się dzielę:

edytowane 11-01-2013: zdjęcia usuwam, to był Bazyli z persów a nie Bielnik więc przeniosłam je na odpowiedni wątek, żeby tu nie zasmiecać viewtopic.php?f=13&t=149448&p=9531870#p9531870
Ostatnio edytowano Pt sty 11, 2013 10:38 przez Bedetka, łącznie edytowano 3 razy
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Czw sty 10, 2013 21:06 Re: "Syberyjski" atak frontalny - nowe zdjęcia!

Nie zachwycajcie się.........niewykluczone, ze będzie do uśpienia.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sty 10, 2013 21:10 Re: Szaleństwa ciąg dalszy czyli 12 Norwegów........

kotkins pisze:2. Oraz BIELNIK:
Ma 7 miesięcy, przeszedł pp.
Stan zdrowia się poprawia, na razie w klinice.Wyjdzie z tego, tak myślimy!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Neigh czemu do uśpienia?

Jak tak patrzę na te pierwsze zdjęcia i te teraz to to chyba nie jest Bielnik, pokręciłam coś...?
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości