nazbierało się tych kociaków pani Marcie, trzeba to troszkę usystematyzować:
Na adopcję czekają:
Kawka

fajna malutka koteczka, ma już ponad pół roku ale jest nieduża, miała ostatnio kłopoty ze zdrowiem jakieś zapalenie) ale już jest zdrowa,miała zrobione testy na wszystkie możliwe choroby (FIP, FELV, białaczka) i wszystkie są negatywne. Nie wysterylizowana, bo była za mała a potem miała to zapalenie, jest bardzo przyjacielska, przyzwyczajona do innych zwierząt.
Bezik

8 miesięczny kocurek, wysterylizowany, zdrowy. Niewiele o nim wiem, jak przychodzę zawsze się gdzieś chowa. Podobno wobec domowników jest bardziej ufny, daje się głaskać i nie rozrabia. Bezkonfliktowy, dobrze się dogaduje z innymi zwierzakami. Śliczny kotek.
Krówka

Kotka ok 9 miesięcy, właśnie wysterylizowana, cicha i spokojna, była by świetna z dziećmi. Lubi się bawić ale nie roznosi domu na strzępy.
Lula

dorosła, kilkuletnia kotka. Fajna duża buraska, wysterylizowana ale instynkt opiekuńczy ma świetny, pomaga matkować małym kotkom. Też się nie narzuca, nie miauczy, chyba że akurat pora karmienia bo apetycik jej dopisuje.
Rudi

Na zdjęciu to jeszcze podlotek koci ale wyrosła z niej śliczna młoda kotka. Wiek ok 7-8 miesięcy w tym momencie. Właśnie po sterylizacji, bardzo, ale to bardzo towarzyska uwielbia głaskanie i się go domaga. Była by dobra nawet do małych dzieci. Wychowywana w domu więc nie musi wychodzić.
Szara kotka:

na przechowaniu ze schroniska, cicha spokojna, bardzo, ale to bardzo miziasta, sama przychodzi i domaga się głaskania. Troche wybredna, najbardziej lubi jeść surowe mięsko. Bardzo się stresuje obecnością innych kotów, pilnie potrzebny domek gdzie mogła by być jedynaczką.
Felcia

Kotka na przechowaniu ze schroniska, po sterylizacji, z charakteru jeszcze bardziej miziasta niż Rudi, klei się do człowieka i bardzo liczymy ze nie będzie musiała wracać do klatki. Prześliczna.
Trzy Maleńtasy
to już właściwie podlotki kocie, 4-5 miesięcy, zdrowe, troche nieufne i wymagają jeszcze troszkę pracy nad oswajaniem zwłaszcza bura koteczka, chociaż ona jest tak słodka w tej swojej nieufności że ażsię prosi żeby ją przytulać. Nie mają imion, są 2 kotki i czarno biały kocurek.



Mamuśka z 4 kotkami


znalezione na działkach, na przechowaniu bo w schronisku tak małe kotki mają niewielkie szanse. Kotki są absolutnie prześlizne, matka jest udomowiona a młode są na najlepszej drodze do zostania miziakami roku. Będa do oddania za ok 4-5 tygodni, a mama dopiero po sterylizacji.
Bardzo prosimy chętnych o zgłaszanie się do pani Marty tel 787095497 lub do mnie
krist7@wp.pl 607332996. Możemy pomóc w transporcie kociaków.
Na pomoc czekają też koty które pomieszkują u dr Głubisza. Trzyma je w szpitaliku, na taki DT, kotki są zdrowe zadbane i mają super warunki jak na takie tymczasowe pomieszkiwanie, są wypuszczane na pokoje więc są socjalizowane, ale trzeba im koniecznie znaleźć domy tymczasowe lub najlepiej stałe.
Madzia vel Buźka

nasz faworytka, mieszanka persa i dachowca. Bardzo przyjacielska, lubi wszystkich których spotyka, i daje to poznać. Kotka z białaczką, bezobjawowa i ma wszelkie szanse na długi życie, byle trafiła na odpowiednie warunki. Powinna być niewychodząca i najlepiej sama lub z kotami zaszczepionymi. Swietna nawet z małymi dziećmi, jest cierpliwa i nie drapie.
Burka

Fajna mala koteczka, szaro bura i z trochę dłuższym futerkiem, strasznie miziasta. Ma taki wzrok koci że kto zobaczy zakocha się od razu.
Czarny kocurek

Wiem tyle że jest piękny, i udomowiony. Daje się brać na ręce i lubi głaskanie.
Kotka, niestety zapomniałem imienia:

około roku, krótkowłosa burka, troche nieśmiała ale grzeczna. Może na dokocenie komuś potrzebna taka koleżanka do zabawy?
Kontakt: 696285534 lub
marekglubisz@interia.pl