Klemcia w domu; 5m.Amelka też już w domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 08, 2012 21:59 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka z umorusanym noskiem szuka :)

Ola - Klementynka już w swoim domu. Wszystko u niej super :ok:

Amelka jest już gotowa do adopcji, więc muszę jej w końcu napisać ogłoszenie, co przy moim permanentnym ostatnio braku czasu graniczy z cudem :roll:
ale dziś wieczorem udało mi się strzelić kilka foteczek.

Ale najpierw dzieło wigilijne w wykonaniu Gburni.....yyyy tzn. Amelki, o:

Obrazek Obrazek

a to już sama Amelka:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

:mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 9:55 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

My przez Gucia byliśmy zmuszeni wcześniej rozebrać choinkę wyglądała podobnie :roll: ale straty nie wielkie bo cale trzy bombki stłuczone, reszte zrzucał i turlał i jakoś nie tłukły się :mrgreen: a że choinka niby z korzeniem :wink: póki co sie nie sypie, to czeka jako kwiatek doniczkowy na wyjazd na działkę i zwrócenie wolności :D póki co zostawiliśmy tylko lampki i choinka służy do chowania się dla kociastych :ok:

a Amelka wygląda przeuroczo ztym nochalem i kto by pomyślał, że takie diabli ma za skórą zupełnie jak z moim Guciem, oni naprawdę razem nadają sie do jednego domu - byłoby mniej zniszczeń :ryk:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 10:04 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

Choinka, jak choinka, troszkę krzywa tylko:)
Amelka ma serduszko na nosie, jest cudowna.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sty 09, 2012 10:30 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

Oj tam choinka... :wink:
Moja mama od lat choinki nie ubiera bo jeszcze bombek nie zdązyła wyciągnąc jak już trzeba było zwierza spomiędzy gałązek wyrwać :roll:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon sty 09, 2012 11:01 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

magicmada pisze:Choinka, jak choinka, troszkę krzywa tylko:)
.


właśnie :)
u nas paciorki ciągle, mimo poprawiania wieczorem, rano już jakoś dziwnie zwisały i Rastek zeżarł dwie bombki... dziś rozbieramy drzewko
Nos ma faktycznie panienka przedziwny :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 19:32 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

Choinka lekko jak po skręcie kiszek :ryk: . Dała Amelka radę zielonemu potfforowi :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 09, 2012 19:36 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

Georg-inia pisze:
magicmada pisze:Choinka, jak choinka, troszkę krzywa tylko:)
.


właśnie :)
u nas paciorki ciągle, mimo poprawiania wieczorem, rano już jakoś dziwnie zwisały i Rastek zeżarł dwie bombki... dziś rozbieramy drzewko
Nos ma faktycznie panienka przedziwny :lol:


taaaaa....przekrzywiona tylko :roll: a brak bombek i łańcuch w trzy światy pozrywany? Pozbyła się 11 bombek i zrobiła taki miszmasz na choince, że nie było sensu jej dłużej w domu trzymać :roll:

a w ogóle rosną jej drugie ząbki i ma teraz podwójne kły :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 19:41 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

magdaradek pisze:
a w ogóle rosną jej drugie ząbki i ma teraz podwójne kły :mrgreen:



Łojojojciu...ząbkująca Amelka. Podwójne kły przerabiałam - zabawny widok :wink:


madziu - trzeba było pokazać choinkę w stylu "Przed" i "Po" :mrgreen:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 09, 2012 19:46 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

Fuszerę przy ubieraniu zrobiliście! :twisted:
Ja się tak w tym roku przyłożyłam, że ani jedna ozdoba nie spadła!
Horror będzie przy rozbieraniu. :roll:
Za to w ubiegłym roku, co przychodziłam z pracy, to podnosiłam świecidełka i przewieszałam wyżej. :lol:
Po tygodniu choinka była mocno podkasana :wink: i od razu miałam skojarzenie, że pora iść na wizytę do lekarza od kiec podkasanych. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 19:49 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

selene00 pisze:Po tygodniu choinka była mocno podkasana :wink: i od razu miałam skojarzenie, że pora iść na wizytę do lekarza od kiec podkasanych. :lol:



:ryk:


U mnie choinka stoi jakby w środku schodów. Idąc sobie na piętro koty z każdej strony i na każdej wysokości mogą sobie boksować bombki...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 09, 2012 19:50 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

ale Amelia ściągała te bombki i zostawały same te druciki co je rozpierają od środka :evil:
wobec czego zdejmowałam te druciki bo się bałam, że sobie oko wykole, albo co :roll:

łobuz jest z niej straszny i tyle ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 19:53 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

O!! To Amelcia rozbiera choinkę taką samą techniką jak moja córka. :ryk:
Kilka lat temu w prawdzie zrobiła mi taki numer, ale od tamtej pory nadzoruję tę czynność. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 19:53 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

magdaradek pisze:ale Amelia ściągała te bombki i zostawały same te druciki co je rozpierają od środka :evil:
wobec czego zdejmowałam te druciki bo się bałam, że sobie oko wykole, albo co :roll:

łobuz jest z niej straszny i tyle ;)




Co z tego, że broi? Nadrabia wdziękiem i urokiem osobistym - znam ja takie urocze łobuziary :wink:
Ostatnio edytowano Pon sty 09, 2012 20:02 przez Asia_Siunia, łącznie edytowano 1 raz

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 09, 2012 19:58 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

nie zaprzeczam. Melcia jest urocza bez dwóch zdań :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2012 19:49 Re: Klemcia w domu; 4m.Amelka szuka - nowe foty str. 26

napisałam ogłoszenie Amelce z powyższymi fotkami. Ciekawa jestem czy będzie odzew, czy będzie jak z Klemcią...zobaczymy.

"Amelka -słodycz z odrobiną chilli

Amelka to 5 miesięczne, wyjątkowe kocię. Trafiła do domu tymczasowego przyniesiona pod kurtką przez grupkę dzieci. Być może komuś uciekła, a być może ktoś się jej pozbył. Teraz koteczka szuka prawdziwego domu, takiego na stałe.
Amelka jest kotką wyjątkową. To słodycz z odrobiną chilli. Wygląd aniołka z niewidocznymi różkami diablątka. Chałwa z pieprzem ;) albo inny wyszukany smak charakterologiczny, otulony niezwykle miękkim kocim futerkiem z wbudowanym aparatem mruczącym. Koteczka ma niespożyte pokłady energii, takie małe tornado. Biega z prędkością światła będąc we wszystkich miejscach na raz. nie wiemy jak to robi, to jej tajemnica, ale nie od dziś wiadomo, że koty to zwierzęta magiczne i nietuzinkowe. Amelka jest potwierdzeniem tej teorii. Do tego jest śliczna i bardzo charakterystyczna. Kwintesencja kociej kolorystyki określana jako bury, w połączeniu z bielą, do tego oczy z naturalnym makijażem, no i nosek. Prześliczny nosek z czarnym serduszkiem dopełniający całości. Taka wisienka na torcie, ewentualnie ziarenko pieprzu na bitej śmietanie ;)
Tak czy inaczej Amelka musi trafić do równie wyjątkowego domu jak ona sama. Do ludzi, którzy rozumieją kocią naturę o intensywnym natężeniu. Do opiekunów, którzy zaakceptują jej ogrom energii oraz tego, że z tym kotem nic nie uda się na siłę. Amelka jest koteczką, która jako słodki łobuziak najpierw obiegnie mieszkanie sto razy z prędkością światła, a później przyjdzie na kolana i słodko mrucząc wtuli się człowieka, a nawet chętnie umyje twarz i włosy opiekuna swoim szorstkim języczkiem. W nocy zaś wemknie się pod kołdrę, przytuli do ludzkiego brzucha i w taki sposób prześpi od wieczora do rana.
Amelka najlepiej odnalazła by się w domu z innym wesołym kotkiem, lub miłym pieskiem lubiącym koty. Kotka je zarówno suchą jak i mokrą karmę dobrej jakości. Jest odrobaczona i zaszczepiona. Warunkiem adopcji będzie podpisanie umowy adopcyjnej, w której opiekun zobowiąże się do sterylizacji koteczki po osiągnięciu przez nią odpowiedniego wieku.
Jeśli chciałbyś dać odpowiedzialny dom tej uroczej kotce, zadzwoń lub napisz:
Magda"
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości