Opolskie kotki - Życie bywa okrutne...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2010 14:00 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Do wyboru, do koloru. :)

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro sty 20, 2010 16:08 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

ja Bobka oddałam na zawsze,
Państwo jak sie wczoraj nie mogli dodzwonić, to sie przestraszyli, że zrezygnowałam, więc myslę, że nie oddadzą

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Śro sty 20, 2010 19:42 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

W takim razie, wszystkiego najlepszego dla Bobcia w nowym domku :1luvu:

A kto pokocha pozostałe koty?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro sty 20, 2010 20:14 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

w nocy wrzucę do pierwszego pozostałe potwory

Pani Bobkowa dzwoniła, spał już w łóżku,
przyjemnie bo dziękowała za Bobka, powiedziałam, że to ja dziękuję za dobry domek!

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw sty 21, 2010 3:00 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

wrzuciłam wszystkie ale nie pomyślałam o przekręceniu...
jutro poprawka, padam

dziś mały Mundek - Edmund O. :wink:
jak podjechałam autem i poświeciłam lampami stanął w okienku łapki wyprężył łepek wystawił wysoko klapciato-nietoperzowe uszka nastawił, pomyślałam o popiersiu E. O. i mówię patrz Edek O. zagląda(mam nadzieję, że się nikt nie obrazi, za to porównanie do tego wielkiego człowieka, więc na wszelki wypadek nie podaje pełnej nazwy ulicy na której Mundek mieszka :wink: )

no bo wie, że dziś znów jakis frykas, ostatnio indyk, dzis gotowana rybeńka...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw sty 21, 2010 7:31 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Jak to dobrze że Bobek ma domek :D
I że piwniczny brzusio pełny

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw sty 21, 2010 8:51 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Prążek pisze:
dziś mały Mundek - Edmund O. :wink:
jak podjechałam autem i poświeciłam lampami stanął w okienku łapki wyprężył łepek wystawił wysoko klapciato-nietoperzowe uszka nastawił, pomyślałam o popiersiu E. O. i mówię patrz Edek O. zagląda(mam nadzieję, że się nikt nie obrazi, za to porównanie do tego wielkiego człowieka, więc na wszelki wypadek nie podaje pełnej nazwy ulicy na której Mundek mieszka :wink: )

no bo wie, że dziś znów jakis frykas, ostatnio indyk, dzis gotowana rybeńka...


Masz już jakieś sprecyzowane plany względem Mundka?
Bo wiesz, przez żołądek do serca...

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw sty 21, 2010 13:52 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

:ok: :ok: :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw sty 21, 2010 19:11 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Kotki czekają!

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw sty 21, 2010 20:10 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Nie mogę się doprosić klucza do piwnicy od męża, a żona w sanatorium,
więc póki co dokarmiam, bo on taki malusieńki...
a już kawalerowie do mamy stoją w kolejce, to jakby zaleta, że on maleńki, bo by go przegnały, więc mama za jakiś czas będzie w ciąży...

a taka prosta sprawa, jakby ludzie ze sobą chcieli współpracować...

przerażające

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw sty 21, 2010 20:26 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Nie można złapać mamy z małym do klatki ?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt sty 22, 2010 0:51 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

tam gdzie ci ludzie karmią to nie ma żadnych szans,
a tak to jak, ja jeść daję do piwnicy przez okienko,
a klucze tak jak pisałam,
wiesz gdzie to jest więc nie ma szans na złapanie na ulicy...
po prostu wyć mi się chce i budzi sie we mnie dzika bestia bo mam ochotę tych ludzi zabić...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pt sty 22, 2010 7:32 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Dzień dobry.Kotki ślicznie proszą o pomoc :kotek:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt sty 22, 2010 8:15 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

Prążek pisze:po prostu wyć mi się chce i budzi sie we mnie dzika bestia bo mam ochotę tych ludzi zabić...

Dlaczego oni nie chcą pomóc tym kotom i tobie w złapaniu? To jest chore.
A co zrobią na wiosnę jak urodzą się kociaki? Zawiozą do schronu?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt sty 22, 2010 16:40 Re: Opolskie koty PROSZĄ O WSPARCIE W UTRZYMANIU str22

violavi pisze:
Prążek pisze:po prostu wyć mi się chce i budzi sie we mnie dzika bestia bo mam ochotę tych ludzi zabić...

Dlaczego oni nie chcą pomóc tym kotom i tobie w złapaniu? To jest chore.
A co zrobią na wiosnę jak urodzą się kociaki? Zawiozą do schronu?


nic nie zrobią, palcem nie kiwną, przecież maleńki się tak ładnie bawi, przecież nie urodziła jednego, reszta umarła i oni o tym wiedzą od lat i co, i nic, i tak sie kręci... jeden się rodzi drugi umiera, bo przecież nie leczą...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości