OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 13, 2025 16:58 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Asiu jedyny plus tych spotkań to ten że ci "boczki" spadną jak tak będziesz na przyśpieszeniu odchodzić :mrgreen:

Miłego dnia. Ciepło. :1luvu:

By szybciej stracić boczki może powinnam kawalera zachęcić do szybszego biegu ku mnie :mrgreen: Rozpędu nabędę i spalę kalorii więcej niż planowałam :twisted:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie kwi 13, 2025 19:08 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

A mi sie wydaje ze to jest poczatek przyjazni:-) Jednak lepiej spalaj te kalorie mimo wszystko.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5002
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie kwi 13, 2025 19:27 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze:
meg11 pisze:Asiu jedyny plus tych spotkań to ten że ci "boczki" spadną jak tak będziesz na przyśpieszeniu odchodzić :mrgreen:

Miłego dnia. Ciepło. :1luvu:

By szybciej stracić boczki może powinnam kawalera zachęcić do szybszego biegu ku mnie :mrgreen: Rozpędu nabędę i spalę kalorii więcej niż planowałam :twisted:

Lepiej nie zachęcaj :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25157
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon kwi 14, 2025 6:31 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Gdy głaskałam Środusia wyczułam coś podbródkiem. Jest wielkim zaszczytem dla człowieka, gdy ten kot podejdzie. To ponad 9 kilo strachliwego czarnego futra. Gdy już się zdecyduje podejść pod rękę to mruczy jakby traktor się włączył.
Więc siedzimy sobie a ja smyram wielki łeb. Pod palce trafiła mi jakaś "narośl". Zaniepokoiłam się. Brodawczak, guzek...czort wie co jeszcze. Delikatnie, by dziada nie spłoszyć, podniosłam lekko jego głowę. Rozgarnięłam sierść i zdębiałam. Deczko trwało zanim uwierzyłam w to co widzę. W brodzie Środka siedział...wielki, napity...kleszcz 8O Zdecydowanym ruchem wyjęłam go i jakiś czas gapiłam na obrzartucha zdziwiona, zanim spuściłam wodę w sedesu.
Skąd u nie wychodzącego kota kleszcz :roll:
Pewnie wyjaśnienie jest proste. Według Janusza. Musiałam przytargać na sobie francę. Łażę po krzalunach i trawach. Jakiś wlazł na mnie i podwózkę sobie zrobił. Ponad dwie dekady karmię koty i nigdy dziada nie przytargałam do domu. Ba, nawet mnie nie użarły. Mam żelazną zasadę, że mam "kocie ciuchy" i przebieram się wchodząc do domu. Jak widać to za mało było w tym wypadku. Trafił się jakiś jeban* spryciarz :strach:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 15, 2025 12:53 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

"Idą" święta i znowu człowiek się zamartwia o...nery i wątróbkę dla kotów. pamiętam lata gdzie już tydzień przed świętami dostaw nie było. Jeździliśmy po Otwocku i okolicy w poszukiwaniu tych delicji. Ja wiem, że są puszki i saszetki na zastępstwo. Jeśli jednak można zapewnić futrom to co lubią to warto się postarać. I jak zwykle ludziska z koszykami, ciastami, wypachnieni i odstrojeni...przemykają po okolicy w świąteczne dni. I przemykam ja, cud ubioru. :smokin: Wykrzyknik modowy :mrgreen: Z poszarpanym plecakiem, podbrudzoną torbą i zdewastowanym plecaczkiem. Udaję ,że nie zauważam dziwnych spojrzeń jakie mnie zahaczają. Co prawda o 4 rano tłumów nie ma ale zdarzają się mocno ustrojone ranne matki sunące z prowiantem gdzieś w gości.
Zamówiłam nery na dziś i o dziwo dojszły. Pojechaliśmy do sklepu oboje bo trudno samemu wtargać tyle kilogramów na 4 piętro. Przy okazji zaliczyliśmy drobne :wink: zakupy i całkiem pokaźna góra produktów się zrobiła. "Nasze" stoisko, które było blisko domu, niestety, przenieśli na koniec świata :placz: . Piechotą bym chyba zabłądziła i podeszwy zdarła :roll: Nie jeździ żaden autobus. Tylko gdy TŻ jest obecny można te peryferie zaliczyć. Podobno jest tam większy ruch bo są popularne sklepy obok. Dziewczyny mówiły, że jak się otwierają o 9 , to i one mają ruch.
Wiecie, po latach kupowania ciągle u tych samych osób , to nasze znajomości są w pewien sposób zażyłe. Znamy z opowieści ich rodziny. Niektórych miałam przyjemność poznać. Znamy kłopoty i radości. Znoszą "staroświeckie" żarty TŻ-ta i nawet uprzejmie się uśmiechają. :ryk: Mamy ,za ich pozwoleniem, telefony by złożyć zamówienie SMS-em. Bez wyjazdów osobistych do stoiska.
Jestem Kobietkom mocno wdzięczna. Wiem, że niektóre z nich nie popierają :twisted: tego co robimy, ale odkładają nam nery i wątróbkę. Wiem, zysk to zysk :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 15, 2025 20:29 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze: Mam żelazną zasadę, że mam "kocie ciuchy" i przebieram się wchodząc do domu. Jak widać to za mało było w tym wypadku. Trafił się jakiś jeban* spryciarz :strach:

Jestem prawie pewna, że w tym roku te paskudztwa zaczęły mi do domu wchodzić na własnych odnóżach :evil: Nawet nie na moich butach tylko same po ścianach i przez drzwi i okna.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 15, 2025 21:00 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Myślę że wiatr też robi krecią robotę.
Kilkanaście lat temu mojej mamie przyczepiła się franca do brzucha-a tylko wychyliła się przez okno u sąsiadki, nie wychodziła w ogóle na dwór a jedyne jej wychodzenie to z 1 pietra na parter.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25157
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt kwi 18, 2025 10:09 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

U nas się dzieje stąd milczenie. Sprawy osobiste ,rodzinne i takie tam jeszcze kłopotki się doczepiły. Kocie też. Stąd milczenie. Jakoś chęci brak na skrobanie.
Jak co dzień drepczę sobie raniutko do kocich stołówek. Pięknie jest. Tak cicho. Nadal droga w rozbudowie więc ruch taki se. Ptaki śpiewają. Mrok otula okolicę zakrywając brzydactwa w około. Mało ludziów się kręci. Spokój. Tylko ja, ptaki, koty...I czasem jeże. Bo mało ich w tym roku. Tak jak ptasiej drobnicy. Budowa drogi i związane z tym wyciepanie gęstych zarośli i ściółki leśnej przetrzebiło i drobnicę i jeże. Niestety, jeżole były w czasie hibernacji więc podejrzewam ,że zniknęły bezpowrotnie :placz: zgarnięte z gniazdami jednym machnięciem łyżki koparki. Piękne, wyrosłe i wieloletnie drzewa też skończyły swoje życie. Koszt postępu. :placz:
Teraz mamy piękną betonozę. Wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy jak będziemy cierpieć w czasie upałów. Gdy te wszystkie kostki, asfalty... nagrzeją się. I żaden cień nie da ulgi. :strach:
Wreszcie usiadłam do pit-a. Nawet dobrze mi poszło. Ale nie wysłałam. Sprawdzę raz jeszcze czy czegoś nie poplątałam. Nie znoszę pitolić się z pit-em. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 18, 2025 11:15 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu na stronie US masz już wypełniony,jak nic nie dodajesz możesz kliknąć wyślij i pójdzie :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25157
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt kwi 18, 2025 15:31 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Asiu na stronie US masz już wypełniony,jak nic nie dodajesz możesz kliknąć wyślij i pójdzie :mrgreen:

Wiem.
Tyle, że rozliczam się z TZ i muszę go wprowadzić. Jeszcze odpisy i takie tam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 19, 2025 16:42 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Chciałam Wam Kochani życzyć spokojnych i pełnych radości dni w te Święta. Niech będą najlepsze dla Was i Waszych Bliskich! Ludziowych i futerkowych. :1luvu: Tym drugim życzę nie ograniczonych dokładek i głasków :201461
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob kwi 19, 2025 17:47 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

trzymajcie sie, Asiu
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob kwi 19, 2025 18:27 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Zdrowych, spokojnych Świąt dla dwunożnych i czteronożnych.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5100
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon kwi 21, 2025 15:03 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dziś na kortach, przy stołówce, zeszło się deczko. Nie było jeży i kotów więc trochę porządku zrobiłam. Gdy woda została wymieniona, miski przemyt i żarciem suchym i mokrym zapakowane zaczęłam zbierać manele. Nie spieszyłam się zbytnio. Było cicho tylko ptaki śpiewały. I widno było już. Raptem usłyszałam jakiś szelest i szybki tup. Spojrzałam w dół a tam dorodny jeż wyciepał się spod siatki. Jest tam dziura. Szybkim i zdecydowanym krokiem ruszył do żarcia co pachniało świeżyzną. Troszkę cofnęłam stopy by przeszedł. Zrobił to tylko nosem lekko fcząc gdy mnie mijał. Ale szedł zdecydowanie dalej. Raptem zatrzymał się jakby coś go zastanowiło. Postał chwilkę krótką. Zrobił w tył zwrot i zatrzymał się tuż przy nosku mego buta. Intensywnie niuchał. Aż mu świszczało w środku. Raptem z krzykiem "ojeżowabogini" dał w tył zwrot i drepcząc szybciusio znikł w krzakach. On, spiesząc się do misek, nie zauważył mnie chyba. Był zaskoczony gdy capienie mej osoby do niego dotarło. Chyba jeżole czekają aż na pełnię stołówkę i gdy spokój zapadnie wyłażą by brzuszki na pchać. Mądrale.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 21, 2025 17:39 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Jakby nie patrzeć - miłe spotkanie :smokin:
:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 980
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości