Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 01, 2009 20:43 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

:crying: ponad moje sily. Trzymaj sie Safi

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 01, 2009 20:45 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Killatha pisze::cry:
Tysia skąd jesteś?
czy są ogłoszenia?
czy pomóc w rozesłaniu ogłoszeń?



Z tego co mi wiadomo Tysia i jej TZ już porozwieszali ogłoszenia i wyznaczyli podobno nawet nagrodę za pomoc w odnalezieniu Szaruni.

Tysia widziała już Szarkę koło domu. Próbowali zwabić ją mięskiem i złapać,ale się nie udało :cry:
Najważniejsze,że wiadomo już,że Szarka kręci się po okolicy.
Teraz kwestia żeby jakoś ją namówić do wejścia do mieszkania,bo złapać Szarkę jest baaardzo trudno.
Na pewno przydałyby im się jakieś "ręce" do pomocy,ale to tylko moje zdanie :roll:
Samej pozostaje mi tylko mocno trzymać kciuki!
Obrazek

Maniana*

 
Posty: 129
Od: Śro sie 19, 2009 18:04

Post » Wto wrz 01, 2009 21:11 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

To ja miałam sprawdzić domek dla Szarki. Domek był gotowy na moją wizytę w czwartek po południu, a w piątek rano miał jechać po Szarunię do Wrocławia. To ja zasugerowałam Safii, żeby wizytę przedadopcyją zmienić na poadopcyjną ponieważ Safii i Tysia były w częstym kontakcie i wiele juz sobie na temat Szarki, jej przeszłości i przyszłości opowiedziały. Czuję się odpowiedzialna za to, że nie pojechałam, choć też miałam kontakt z domkiem i wielkrotnie wspominałam o zabezpieczeniu okien i drzwi i o tym, że Szarka musi być zamknięta w domu przez 2 tygodnie.
W niedzielę rano zadzwoniła Safii z tragiczną dla mnie wiadomością, że Szarunia uciekła. Pojechałam do Tysi z ogłoszeniami, by szukać koteczki. Wcześniej już TŻ Tysi obszedł całe osiedle i w każdą skrzynkę włożył ogłoszenie o poszukiwaniach Szaruni. Chodziłyśmy po osiedlu, nawoływałyśmy ją , pytaliśmy sąsiadów i przechodniów, ale nikt jej nie widział. Tysia miała przeczucie, że Szarka jest gdzieś blisko i nie myliła się, bo wieczorem -tak jak jej kazałam- czekała sama w ogrodzie i Szarunia przyszła. Zjadła, miziała się, bawiła, ale gdy Tysia wzięła ją na ręcę i mocno przytuliła to uciekła. Była jeszcze jakiś czas na ogrodzie i poszła. Wczoraj wieczorem Tysia i TŻ czekali na nią oboje, ale nie przyszła, bo rozmawiali i może przez to, że nie było cicho. Jedzenie -watróbka, którą Szarka lubi, a jej kotka Kicia nie o 10 rano było zjedzone.
Dziś Tysia też czeka na Szarunię, będzie sama i ma plan jak ją złapać, więc proszę trzymajmy kciuki, żeby się udało.

Jeśli chodzi o Tysię i jej TŻ to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że bardzo kochają swoje zwierzęta (3 psy i 2 koty) i zrobią wszystko, by znaleźć Szarunię. Oni o niczym innym nie potrafią teraz myśleć, są bardzo przygnębieni.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto wrz 01, 2009 21:27 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Trzymam kciuki za Szarunię, oby szybko się znalazła.

Safii strasznie przykro mi z powodu Majeczki, to była Twoja domowa kicia o ile dobrze zapamiętałam, tak?
Kiedyś ktoś tu na forum przytoczył taki wiersz:

'On wróci'

Zapłacz,
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz,
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze,
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz,
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło,
ale nie w górę;
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i.
Choć może w innym futerku.

Franciszek Klimek
Obrazek
Misza&Lusia
viewtopic.php?f=13&t=93375 <- Koty od Kaprys2004

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Śro wrz 02, 2009 13:42 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Co z Szarusią?

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Śro wrz 02, 2009 17:17 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

w takim razie trzymam kciuki

jeżeli mogę jakoś zdalnie pomóc to prosze dać znać

do zwabienia Szaruni może posłużyć wacik zwilżony kroplami walerianowymi, sama tak odłowiłam kota - wacok włożyłam do transporterka, kot sam wszedł, mnie pozostało zamknięcie (szybkie) drzwiczek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 02, 2009 19:33 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

honda11 ja myślę,że tak naprawdę nie ma tu niczyjej winy,a już na pewno Twojej.
Ucieczka Szaruni to jakiś pech straszny.
Niedopatrzenie owszem,ale moim zdaniem nie można nikogo tak naprawdę winić....tak to czasem bywa.

Ja i monitomi oddawałyśmy osobiści Szarkę Tysi i jej TŻowi i muszę podkreślić,że to naprawdę bardzo sympatyczni ludzie,którzy kochają zwierzaki- to widać od razu.
Wywarli na nas całkowicie pozytywne wrażenie,a Tysia była zachwycona Szarunią jak ją zobaczyła na żywo.

Nie wiem dlaczego,ale ja jestem optymistycznie nastawiona. Wierzę,że Szarusia się odnajdzie i jej tragiczna historia skończy się happy endem.
Trzymam mocno kciuki :ok:
Obrazek

Maniana*

 
Posty: 129
Od: Śro sie 19, 2009 18:04

Post » Śro wrz 02, 2009 19:47 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

ojej :( trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :kotek:
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Śro wrz 02, 2009 20:04 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

wielkie kciuki za akcję!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro wrz 02, 2009 21:49 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Szaruni nie ma. :cry:
Tysia Szuka jej wszędzie.
Zastanawiam się, czy nie jechać tam w sobotę, żeby pomóc.
Tak jak Tysia odchodzę od zmysłów.
Nie śpię, nie jem i z nerwów mam roztruj żołądka.
Boże…nie zniosę tego … :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 02, 2009 22:01 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Dziękuję Cioteczki, za to, że JESTEŚCIE
I znów beczę… :cry:

Wiem, że nie powinno się wypuszczać kotków,
dla ich bezpieczeństwa, ale……
Właśnie, ale.
Kira i Kirek są kotami, które znalazły się u nas jako dorosłe uliczniki.
Strasznie chciały wychodzić…a jak można zamknąć kota,
który mimo niebezpieczeństw jest tak szczęśliwy na dworze…

Maję wychowywałam od maleńkiego kociaczka.
Trafiła do nas, gdy mój tata był już w szpitalu.
Nie zdążył jej już zobaczyć. :(

Była kupką radości w tych trudnych dla nas chwilach.
Sprawiała, że mimo ogromnego bólu, na naszych twarzach pojawiał się uśmiech.
Tak było zawsze.
Była kupką szczęścia.
Taka radosna, wiecznie domagała się pieszczot.
Zasypiała w rękach człowieka jak dziecko i w nocy aby spać –
musiała którąś częścią ciała dotykać człowieka.
Ona sprawiała, że ten dom żył.

Widziała jak inne koty wychodzą, obserwowała je z okna
i bardzo chciała być z nimi.
Płakała, że chce na dwór i … zaczęliśmy ją wyprowadzać na smyczy,
żeby poznała okolicę.
To ona pokazała kotom, jak wchodzi się po desce do domu.
Była duszyczką wszystkich kociaków.
Przepadały za nią.
Wiecznie sprawiała wrażenie beztroskiej i takiej szczęśliwej – oj
gdybyście widziały, jak się cieszyła będąc na dworze...

Razem z Kirkiem i Smykiem tworzyli trio rozrabiaków.
Zawsze trzymali się razem…
Jej radość życia udzielała się wszystkim.

Moja ulica jest w nocy świetnie oświetlona – naprawdę
i prawie pusta.
Raz na godzinę przejedzie jakiś samochód.
Wypuszczaliśmy ja właśnie w nocy, bo…wtedy miała być bezpieczna. :(
Wiem, nie powinniśmy, ale nie potrafię uwięzić kota w czterech ścianach,
gdy widzę, jak jest szczęśliwy ganiając o zmierzchu muszki
na trawie…

Ok. 2-3 w nocy usłyszałam wypadek.
Straszny huk.
Pomyślałam sobie: „oooo jakiś wariat w coś przypieprzył” i czekałam
na sygnał karetek i policji.
Przyznam, że przez chwilę zastanowiło mnie to, że jest cisza – nie
słyszę żadnych syren.
Potem do pokoju weszła uradowana moja siostra z informacją,
że Kira weszła do domu po desce – nigdy tego nie robi – nigdy!!!
Anka powiedziała nawet, że chyba jej odbiło, bo miauczy
i chce się miziać.
Dziś myślimy, że widziała co się stało. :(
Może to głupie, ale wierzę, że przyszła powiedzieć,
że coś się stało Maji.
Już nie wchodzi po desce – to był jeden raz. :cry:

Pozbierałam ją i zakopałam kilka bloków dalej w miejscu w którym
nikt mnie nie widział.
Zapaliłam świeczkę w oknie, żeby trafiła do domku :cry: :cry: :cry:
i rozsypałam płatki róży w miejscu w którym zginęła….

Teraz dom umarł…. razem z nią. :cry:
Kirek nie wychodzi na dwór i nie je.
Kira ciągle chce się miziać – co jest do niej niepodobne.
Myślę, że albo tęskni za Mają, albo czuje, że my jesteśmy bardzo smutni
i chce nas pocieszyć…
i walnę w twarz każdego, kto powie, że koty nie czują, nie tęsknią
i nie wiedzą, co to śmierć….
Wiedzą i wiem, że przeżywają swój smutek i tęsknotę. :(

A potem, ….dowiedziałam się, że Szurania uciekła… :cry: :cry: :cry:
Ostatnio edytowano Czw wrz 03, 2009 1:19 przez Safii, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 02, 2009 22:33 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Pamięci Majeczki

Byłaś taka malutka, gdy Cię znalazłam.
Sara nosiła Cię w pyszczku jak szczenię...- tak jak my, od razu Cię pokochała.

Obrazek

Taka mała, wyglądałaś jak Gremlinek - i tak nazywał Cię Łukasz.

Obrazek

Obrazek

Wszyscy chciali być Twoją "mamusią" - My, Sara i Kira.
Rozpieszczaliśmy Cię jak księżniczkę
i nią byłaś...

Obrazek

Obrazek

Wszędzie było Cię pełno.
Byłaś biegającym Szczęściem.
Beztroska, Radosna...wypełniłaś ten dom radością i życiem...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak bardzo chciałaś wychodzić...
Tak bardzo...
Wiedziałam, że to niebezpieczne, wiedziałam... :(
Byłaś taka szczęśliwa na dworze.
Ganiałaś muszki, ptaszki, pajączki i ćmy.
Miałaś przyjaciół i razem buszowaliście po okolicy...
Taka byłaś radosna bawiąc się na dworze.
Przepraszam Kochania, Przepraszam, że Cię nie uchroniłam.
Nie uratowałam...
Tak bardzo Cię przepraszam córeczko :cry:

Obrazek

Obrazek

Dobranoc Aniołku :(
Dobranoc :cry:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 02, 2009 22:41 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Boże, juz przestań !!!

Zabrałeś do siebie jednego kotka,
nie skazuj więc na cierpienie, strach, głód, mróz i bezdomność
następnego.
Jeśli chcesz – ukarz mnie, ale nie skazuj na cierpienie
niewinnej istoty.
Ona ma szansę – szansę na cudowne życie.
Nie odbieraj jej tego!!!
Nie skreślaj jej!!!

Przyprowadź Szarkę do Justunki.
Proszę…
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 02, 2009 22:54 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Jedzenie od "Mikołaja" zostało rozdane.
Wszystkie karmicielki były bardzo wzruszone i wdzięczne. :oops:
W imieniu swoim, karmicielek i kociaków, bardzo, bardzo dziękuję. :oops:

Ulotki powoli przynoszą efekty.
Zgłosiły się już dwie osoby, chętne do zostania DT dla kotków.
I to już znaczy, że było warto – naprawdę!!!
W poniedziałek dwa kociaki idą na tymczas do uroczej starszej pani.

Bita i głodzona 11-to miesięczna sunia ze szczeniakami
(gdy sama jest szczeniaczkiem), wypatrzona przez monitomi,
została dziś odebrana właścicielce i jest na tymczasie.

Bazarek z nowymi rzeczami ruszy jutro (czwartek).
Przepraszam, za to opóźnienie, ale ciężko jest mi się pozbierać…
Jutro też wysyłam wszystkie paczki...i z góry bardzo,
bardzo przepraszam, za opóźnienie
:oops: :oops: :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 02, 2009 23:26 Re: Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

poryczalam sie czytajac o Majeczce :placz: :crying: [*] spij malenki, koci Aniolku...

Safii na pewno decyzja czy wypuszczac kota czy nie byla bardzo trudna. Ale jesli kot cale zycie na dworze spedzil i ewidentnie nie jest szczesliwy samym siedzeniem w domu... Zadne wyjscie teraz nie wydaje sie rozsadne! Domyslam sie co czujesz. Kiedys na moich oczach zginal kot. Nie wiem, czy to byl dzikus, czy wychodzacy domowy, ale to nie wazne! Nie wazne, ze obcy dla mnie, ze go nie znalam! Widzialam ten najgorszy moment a w szoku nawet nie potrafilam sie ruszyc i zebrac go z ulicy... Do dzis, a juz chyba ze 2 lata minely, widze to oczami wyobrazni przechodzac kolo tego miejsca! :crying: Pech chcial, ze to prawie kolo mnie, wiec czesto tamtedy przechodze... Wiem, co czujesz! Mimo to prosze, bys oszczedzila innym tak dokladnych szczegolow! Polecam pisanie pamietnikow. Na takie przypadki swietne lekarstwo! Sprawdzilam na sobie!

A wiersz Klimka ja wrzucilam na forum. Ma piekne slowa, madre i bardzo pokrzepia! Warto go sobie zapamietac! Jestem pewna, ze Maja czuwa z gory nad Szarunia gdziekolwiek jest i pomoze ja odnalezc cala i zdrowa szybko!

Szaruniu gdzie jestes, sliczna?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości