Kruszynka Malinka odeszła - przegraliśmy z FIP!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 31, 2008 13:43

Sinea pisze:A gdzie jest ta lecznica?Może warto podjechać?


na drugim końcu Wwy, nie mam jak teraz podjechać...

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 31, 2008 13:50

Aaa już wiem gdzie to,mój pierwszy kociak był tam szczepiony.Taka mała przychodnia we Włochach?
Proponowałabym umieszczenie malutkej w klinice całodobowej na Gagarina,mam zaznajomioną wetkę-lekarza szpitalnego.Super opieka 24h.Mogę spróbowac pomóc finansowo i postarać się o jakieś zniżki.
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 31, 2008 14:00

Odradzałabym umieszczanie w szpitalu kota, jeśli tylko można zapewnić mu opiekę w domu.
Stres spowodowany wyrwaniem z bezpiecznego domu i umieszczeniem w obcym miejscu, pod opieką nieznanych ludzi - może być zabójczy.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 31, 2008 14:03

W sumie to nie wiadomo co w taki przypadku robić.I tak źle i tak nie dobrze.Stała opieka czy spokój w domu?
A ona jest teraz na DT u kogoś?
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 31, 2008 14:03

Zgadzam się z gallą - jeśli kot może być leczony w domu, trzeba go tam zostawić. Zwłaszcza że to jeszcze dziecko przecież.
Musiałam to kiedyś przemyśleć i wniosek jest taki: jeśli kot nie musi np. leżeć pod kroplówką, to brak stresu związanego z obcym otoczeniem i obcymi ludźmi jest ważniejszy.
Ostatnio edytowano Pt paź 31, 2008 14:12 przez Gretta, łącznie edytowano 1 raz
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt paź 31, 2008 14:04

Sinea, przeczytaj wątek :wink:
Kicia ma stały domek i dwie troskliwe Mamy :)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt paź 31, 2008 14:12

Przepraszam,czytałam początek i koniec,środek ominęłam i takie są efekty :oops:
ObrazekObrazek

Sinea

 
Posty: 991
Od: Nie lip 29, 2007 12:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 31, 2008 14:15

Warto by było poprosić kogoś z moderatorów o przeniesienie wątku do działu Koty; to już nie jest wątek adopcyjny, a może ktoś z forumowiczów miałby jakieś rady?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt paź 31, 2008 21:07

Mamy wyniki. To jednak FIP:( niech to szlag! Ale mamy już cały zapas virbagenu (interferon koci), reszta też w lodówce czeka. Właśnie dostała pierwsza dawkę interferonu. Pani Basia vetka mówi,że jest szansa na choćby kilkumiesięczną remisję choroby. Jeśli możemy podarować jej choćby tych kilka miesięcy w miarę normalnego życia, to zrobimy to! Bez względu na koszty. Poza tym wyniki "prawie" w normie, czyli przynajmniej morfologia wykazała pewna poprawę.Trzymajcie kciuki!

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 31, 2008 21:19

Calza jestemz wami ,zawsze ,mocne kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 31, 2008 21:41

Calzuniu, bądź z nami jak najdłużej :ok:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Pt paź 31, 2008 23:19

Może i tym razem jej wola życia uczyni cuda.....wierzymy w nią. Nasze kciuki też muszą pomóc. Trzymaj sie Kruszynko......

malinka1

 
Posty: 1151
Od: Czw cze 28, 2007 8:27
Lokalizacja: Radom

Post » Pt paź 31, 2008 23:27

A co w tych wynikach wskazuje na FIP?

Kurcze, maleńka dziewczynko, walcz!
Trzymam kciuki, żeby interferon podziałał.
I liczę nie na te kilka miesięcy poprawy, ale na znacznie dłużej :ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 01, 2008 11:35

[quote="galla"]A co w tych wynikach wskazuje na FIP?

Wszystko. Ja nie jestem weterynarzem. Wiem tylko,że nie ma już testów i badań, których byśmy jej nie zrobiły. Wykluczyły one już wszystko. Od zapalenia wątroby, przez białaczkę po hemobartonellę. Ani jeden z 10 weterynarzy,którzy ją widzieli nie miał wątpliwości. Albo teraz podamy interferon, albo będzie za późno. A to jest zawsze szansa. Nawet jeśli jedna na milion, to i tak o jedną więcej niż bez tego leku.

Dzięki wszystkim za kciuki i pozytywne wibracje!

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 01, 2008 14:34

Calza pisze:Poza tym wyniki "prawie" w normie, czyli przynajmniej morfologia wykazała pewna poprawę.

To wspaniale :!:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 304 gości