Sylwuś ja chce odpoczac i tak sie zastanawiam jak to zrobic...napewno pranie mi w tym nie zaszkodzi...troche ogarnąc chałupe...odswierzyć,lenistwo nie jest dobra.....
baba od chaszczaków prosiła abym kupila tabletki na odrobaczenie...a moja wetka aż zawarczala ..powiedziała nie sprzedam niech sama przyjdzie....

ale kupiłam,miałam dzis zawiezć ale braklo miRCjak pisałam i pojechałam w poszukiwaniu...tak dolało że do niej już nie poszłam...
koncze tort ,wychodzi mi już każdą z możliwych stron...nic tylko słodycze.....ale pyszny był
jutro jak go nie b edzie to zanim zatęsknie....jak to łasuch...
malentas troszke pojadł,z wielki trudem zrobił kupke ,przewracając się pare razy ,a teraz dogrzewa się ...