BŁAGAM ZOSTAŁY 4 kociaki reszta miała szczęscie..może i te

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2007 22:34

ja wciaż zajęta swoją "huśtawką" nastrojów, ale myślę o Was - trzymajcie się

Katek

 
Posty: 382
Od: Wto gru 05, 2006 13:13
Lokalizacja: W-wa-Kanie

Post » Pt lip 06, 2007 23:39

Dziewczyny!
Ja nie pisalam tu jeszcze za duzo, jestem taka co wziela Nutelle i odwiedza czasami reddie i jej bande, ale ech, przeczytalam to tutaj i jestem z wami w glowie, czasami jest cholernie ciezko, ale nie wolno sie poddac, jezu jak tylko Nuta sie przestanie bac wszystkiego i pies mi sie wyleczy z uszu, dziury na grzbiecie i zebow jak awokado miekkich, to moze urobie mojego TZ i cos uda nam sie zabrac, bo po prostu od tej kobiety z chaszczow to trzeba zabrac wszystko co jeszcze dycha. Jeny, jakby mi sie jeszcze moja mami udalo zreformowac na jakiegos gargulca to chociaz cos by z tego bylo, powinnyscie dostac nagrode nobla.
To cale forum mnie przeraza jak skur&&& w szafie i pod lozkiem, bo az sie wszystko rzuca zeby pomoc, a potem sie patrzy ze jest 832758437 postow o jednym jedynym tak naprawde temacie "Ratunku" az marzna kosci w srodku, dopiero trzeba przeczytac takie was i wiedziec ze jednak sie da, rany, wielkie wielkie olbrzymie, monstrualne DZIEKUJE ZA TO ZE JESTESCIE.

cariewna

 
Posty: 468
Od: Czw cze 14, 2007 20:48
Lokalizacja: Osiedle Kosmodrom//Byd-Fordon

Post » Sob lip 07, 2007 9:53

Małgosiu jaka ja wielka ...156 cm..mylisz mnie zkimś kochanie 8)
dziewczyny dzieki za dobre słowa...ale prawda jest taka że zalewa nas morze kotów w potrzebie...a bezradnosć jest straszna.. :cry:
chaszczak ,mój tyci chaszczak walczy jak lew a mruczy jak kot :D
dzis sam chciał troszke zjeść...nawet pomylił moj paluch z żarełkiem...szybko jednak sie zmęczył i dokarmiłam strzykawką...polecam puszeczki RECAWERy sa drogie jak.....ale maja taką konsystencje że mozna nawet 2 strzykawka nabrać...zaczyna jeśc..to dobry znak....ociupinki ale ma tak zasuszony brzunio... :cry:

moje żaby ok.tylko strasznie glodne ,Pitulinka jeszcze troszke kicha ..ale bryka jak szalona....teraz urzęduje ze mna na biurku...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2007 14:31

Podziwiam twoją siłe
jestes niesamowita
masz "konstrukcję ruskiego czołgu"

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2007 15:18

ruski czołg? to podobno polski Polonez :wink:
nic dziwnego jak usłyszałam że moje chłopy juz we wtorek wracają a ja nic a nic nie odpoczelam ..tyle że od garów,chciałam przekupic ale nic z tego... :evil:
wróciłam od weta ,chaszczak być moze jutro ostatni antybiotyk i kroplówka i żyć mamy... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2007 15:23

Dorciu, jesteś wspaniała :1luvu:

Za Chaszczaka :ok: :ok: :ok:

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Sob lip 07, 2007 17:35

jesteś niezniszczalna

a u nas wszystko fajnie maluchy lubia kuwete kropek na antybiotykach zuzka tez
obserwowalam mojego tak jak mowilas
pala do nich nienawiscia i nie bawi sie z nimi
po prostu je nienawidzi i uwarza ze kocham je bardziej niz jego

jest mi dobrze wczoraj dostalam kolejnego kopa w twarrz w polobrotu od zycia
zdystansowalam sie zebralam w sobie w miare szybko
i moze jeszcze zbyt ociężale z nutą zalu patrzę na wszystko ale spokojnie
przez nie takie bagna musialam przebrnac i wiem ze nie tylko ja

bede chciala dokocic moja mame
jak sie nie uda szukam domow

i jeszcze jedno nigdy wiecej tymczasow
czlowiek pokochuje je za bardzo
mam za miekkie serce na takie rzeczy

sciskam cie mocno

szkoda ze twoi wracaja

mysle ze teraz bedziesz miala mniej spokoju
i powiedz co robisz w niedziele wieczorem

moze tym razem jakis serniczek albo szarlotka?

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2007 20:43

Sylwuś ja chce odpoczac i tak sie zastanawiam jak to zrobic...napewno pranie mi w tym nie zaszkodzi...troche ogarnąc chałupe...odswierzyć,lenistwo nie jest dobra..... :oops: :cry:
baba od chaszczaków prosiła abym kupila tabletki na odrobaczenie...a moja wetka aż zawarczala ..powiedziała nie sprzedam niech sama przyjdzie.... :evil: ale kupiłam,miałam dzis zawiezć ale braklo miRCjak pisałam i pojechałam w poszukiwaniu...tak dolało że do niej już nie poszłam...
koncze tort ,wychodzi mi już każdą z możliwych stron...nic tylko słodycze.....ale pyszny był 8)
jutro jak go nie b edzie to zanim zatęsknie....jak to łasuch...
malentas troszke pojadł,z wielki trudem zrobił kupke ,przewracając się pare razy ,a teraz dogrzewa się ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2007 21:03

Obrazek

tak wygladał wtedy ...dlatego nie wybrałam jego ,zdrowe oczka,grubiutki....a teraz ... :cry:
zrobiłam mu pare zdjęć ale nie wiem czy wstawie...może pozniej ..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2007 23:17

oo a tam glowa mojego kropka :D

dzis i jutro sesja zdjeciowa :D

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 08, 2007 10:03

dokładnie Kropulec z tyłu.. :wink:
Chaszczak sam juz je ,malenkie ilosci ale bardzo czesto ,kupcia przy czym korzysta pieknie z krolisiowej kuwetki..
w kupce ciągle robaki i trze dupka ,chyba jeszcze przybysze są... :cry:
miał zryw pobawic sie ciut myszka..prawie taką jak on...ale za szybko sie męczy ..ale siedzi i obserwuje...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 08, 2007 13:01

Boże, jak on mógł być w dobrym stanie mając tyle tego w sobie :(
Biedne maleństwo..... ale małymi kroczkami dojdzie do zdrowia i tak jak się teraz smucisz tak się cieszyć będziesz :)

A torta jak będę jechać to ci razem z wekami zatacham :D
Cobyś nie uschła z tęsknoty :wink:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lip 08, 2007 13:24

to ja już porządki po szafkach robie 8) i miejsce w pustej lodówce :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 08, 2007 14:08

Dorcia
A kiedy ty bedziesz jadła tego torta?, bo ja sie do Ciebie jutro po pracy wybieram i tez bym chetnie skosztowała :twisted:
Małgorzata
Obrazek

margherita

 
Posty: 771
Od: Pon cze 25, 2007 18:17
Lokalizacja: Puszcza Mariańska/Żyrardów

Post » Nie lip 08, 2007 16:24

Małgosiu to ty nie wiesz że do mnie sie PRZYJEZDZA z tortem :evil: :wink: i wtedy sie je,a potem jeszcze większe pół zostawia :lol:
to co kupować te saszki?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości