Boguś był całkiem sam.Znalazł dom.Uciekł i zaginął?????

Tamarka, już piłam i nic.
Mnie to by się jakiś speed chyba dzisiaj przydał :ryk:

Ja to kawy w ogóle nie piję.
Jak wypiję jedną w miesiącu to wszystko, i to nie kawa, nie kawa z mlekiem, tylko mleko z kawą.
Duży kubek, jakieś 4/5 kubka spienionego mleka i 1/5 kawki, aromat słaby

Gosiu, ja rozpuszczalską zalewam tylko gorącym mlekiem. HSB nie może na to patrzeć :lol:

gosiaa pisze:Ja to kawy w ogóle nie piję.
Jak wypiję jedną w miesiącu to wszystko, i to nie kawa, nie kawa z mlekiem, tylko mleko z kawą.
Duży kubek, jakieś 4/5 kubka spienionego mleka i 1/5 kawki, aromat słaby

ja też taką piję :mrgreen:

Ja też piję słabą kawę i ona na mnie nie działa. Ale ją lubię.
Mam rytuał poranny z kawą w pracy.
W domu nie muszę kawy w ogóle pić

Znalazłam Was :ryk:

Szura-najmysi mama pisze:Znalazłam Was

zapraszam!! Bardzo się cieszę :mrgreen:

A ja nic nie wiedziałam o Bogusiu :oops:

Teraz doczytuję i mam nadzieję, że się chłopak ładnie wyciszy i z siusianiem uspokoi :ok:

Boguś jest prześliczny :love:

, a Ty Madziu, przekochana :1luvu:

Mnie nie wolno pić kawy, a ją uwielbiam. Grzeszę więc sobie napojem kawowym czyli minimalną ilością kawy rozpuszczalnej z duuużą ioścą wody :wink:

Przeczytałam relację z nieprzespanej nocy i współczuję wam
Magdaradek jesteś chyba doskonałym kocim psychologiem

tak potrafisz wczuć się w kocie emocje.
Wyobrażam sobie jaki Boguś musiał być szczęśliwy przytulając się do twojego TŻta
i ssąc rękaw jego piżamy

Widać że on potrzebuje czułości bo miał jej za mało .
Miejmy nadzieję że na dniach wyciszy się .

Magda doczytałam i powiem Ci, że to chyba coś tej nocy było, bo i moja punkt 2:30 narobiła rabanu, żeby tylko mnie obudzić :evil:

Zła byłam bardzo. Potem to już nie sen, bo wstawać musiałam przed 6.

Trzymam mocne :ok:

żeby furagin pomógł i żeby Boguś chociaż trochę okiełznał swoje uczucia, a właściwie sposób w jaki je okazuje

Doczytałam wątek

Trochę żałuję, że zmieniłyście tytuł wątku :ryk:

Boguś dresiarz było zabawnie :ryk:

(Jak miałam rudego Ilicza to chętnych na niego było kilku z racji imienia, na jego identycznego brata Ilię ,już nie, Kazdy pytał o Ilicz :ryk:

)

Musiałam sprawdzić o co chodzi z tym Ilicz'em, ale już wiem :mrgreen:

i ja Was znalazłam. całkiem przypadkiem na wątku schroniskowym się wydało, że Magda ma nowego tymczasa. sama to się nic nie pochwaliła :wink:

Też dotarłam i dołączam wielkie :ok:

Coś w nocy musiało "być", bo moja panna też po 2-giej po czułości przyszła, a potem szalała z zabawkami, a na ogół śpi grzecznie :roll:

edit:

u Was to była wczorajsza noc, a u mnie dzisiejsza - to z rozpędu i zmęczenia po całym tyg.

Witamy nowe Ciocie :mrgreen:

Boguś koffa mojego męża

och, jak on go kocha :1luvu:

przybiega do niego jak piesek na każde zawołanie, a zagaduje, a grucha, a śpiewa

do mnie podchodzi z dystansem. Ja jestem ta od dawania żarcia :twisted:

jak wyciągam gwałtownie rękę to się kuli

on chyba był karcony

no i chyba przez kobietę

mam nadzieję, że o tym szybciutko zapomni :ok:

aha i od wczoraj nie zlokalizowałam żadnych siuśków poza kuwetą :ok:

chyba furagin zadziałał

Boguś był całkiem sam.Znalazł dom.Uciekł i zaginął?????

Kto przegląda forum