DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 21, 2010 19:31 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

paulina777 pisze:
ifciastu pisze:
paulina777 pisze:A kiedy będziesz ją miała? Jutro?
Ufff... Miejmy nadzieję, że to przetrwają .


Surowica będzie u mnie dziś jeszcze a podajemy jutro z rana, pod kontrolą weta


Sorry, że tak pytam :oops: po prostu jak nam dzisiaj wetki powiedziały co się może dziać po surowicy to aż mi ciarki przeszły po karku ;/


yyy... a co sie może dziać :?:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pon cze 21, 2010 19:39 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

Po każdej surowicy (czy dla kota,psa czy człowieka którego ugryzła jakaś żmija) może dojść do wstrząsu. To są obce przeciwciała nagle wprowadzone do organizmu. Dlatego trzeba mieć jakiś preparat antywstrząsowy, Twój wet na pewno o tym wie.
Kociak może mdleć, tracić przytomność, drgawki itp.

Codziennie przechodzimy przeszkolenie u naszych wetek, mieszkamy na totalnym zadupiu pod warszawą a w tej sytuacji szybka reakcja jest b. ważna. więc mamy surowicę do własnej dyspozycji razem z tym antywstrząsowym zastrzykiem. Mam nadzieję, że nie będzie potrzebna. :/

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 21, 2010 19:43 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

Dexametazone!

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 22, 2010 22:21 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

umarła Viktoria.

bardzo przepraszamy, ale na nic nie mamy sił.
może jutro napiszemy coś więcej.

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 7:16 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

Od na odszedł w nocy Bambek... Nie mam juz na to wszystko siły...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro cze 23, 2010 9:36 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

ale jak? tak nagle? ;(
a miał testy?

jesuu...co to za syf :cry:

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 10:08 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

paulina777 pisze:ale jak? tak nagle? ;(
a miał testy?

jesuu...co to za syf :cry:


Były robione u nas badania, panleukopenii nie wykazały... Dziś wet mi powiedzial, że jest to wg niego postać ostra panleukopenii, tylko jak się robi testy w pewnym momencie choroby to nic nie wykaują.
Bambi testów nie miał, bo nie miał objawów...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro cze 23, 2010 10:26 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

a on też dostał surowicę?

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 10:28 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

tak, on tez dostal surowice wczoraj
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro cze 23, 2010 10:52 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

Może to po surowicy?
Ja się zaraz muszę zbierać z jednym z maluchów bo się po surowicy rozchorował. Ma problemy z oddychaniem itp.

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 10:59 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

brak mi słów :cry:
trzymajcie się dziewczyny .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 11:00 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

to nie po surowice. nie miał reakcji wstrząsowej. Umarł tak samo jak Kulka...
Mój wet sugeruje pp ostrą

W przypadku postaci ostrej charakterystycznymi objawami są:

- pieniste lub wodniste wymioty barwy żółtej
- biegunka (żółta lub zabarwiona krwią, o charakterystycznej silnie cuchnącej woni)
- temperatura początkowo wzrasta do 41 stopni Celsjusza (organizm stara się zwalczyć wirusa), a następnie bardzo gwałtownie spada (organizm przestaje walczyć)
- zwierzę jęczy, często dusi się
- śmierć następuje po 1-2 dniach
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro cze 23, 2010 13:18 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

Jedziemy do naszych wetek, zobaczymy co one na ten temat powiedzą :/ dziwne, bardzo dziwne.
Może to jakaś inna mutacja? :|
u nas po szczepieniach spoko.
proszę trzymać kciuki! mocno mocno.

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 13:20 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 19:02 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! PROSIMY O WSPARCIE:(((

Sebuś okazał się być stuprocentową kobietką i teraz wabi się Musia. Niestety okazało się, że też choruje, ale jesteśmy już po kilku wizytach u naszej weterynarki i zarówno ona, jak i jej mąż powiedzieli, że nie mamy się czym martwić. Je i pije cały czas normalnie, kupka już nie jest rzadka, a dzisiaj dostała zastrzyki i na około 2 tygodnie powinna mieć spokój z weterynarzami. Ponieważ cały czas jest chora, nie mogliśmy jej jeszcze zaszczepić na białaczkę, ale co się odwlecze to nie uciecze. Na razie i tak nie wydaje się być zbyt ciekawa świata i nie próbuje uciekać z mojego odizolowanego pokoju, chociaż nie brakuje jej energii. Biega i skacze, niestety dla mojego snu głównie nocą i głównie po mnie, ale jest niezmiernie pocieszna i najważniejsze, że ma siły na harce i zabawę.

Trzymajcie się, a ja trzymam za Was kciuki. :ok:

Shilay

 
Posty: 38
Od: Sob cze 12, 2010 16:34
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości