» Pon cze 29, 2009 23:00
Karolinko, bardzo Cię przepraszam, że nie odpisałam na smsa, brak środków na koncie, dopiero dzisiaj dobiłam telefon.
Jutro do Ciebie zadzwonię to pogadamy.
Jest mi bardzo przykro z powodu choroby Fridzi, na pocieszenie powiem, że mój pusio jak miał kamienie też lał gdzie stał, czyli wszędzie, a jak on to reszta też.
Myślę, że ona jest też już zmęczona tą chorobą, widzi ,że Wy się na nią złościcie, no bo jak się nie złościć w takiej sytuacji, no i problem się pogłębia.
Zamknięte koło, trzeba koniecznie ją jak najszybciej wyleczyć.
Porozmawiam z doktorem Kopińskim co radzi zrobić w tej sytuacji.
Trzymaj się, może zamknij ją gdzieś ,gdzie ona czuje się w miarę dobrze, a Ty możesz wyeliminować wszystkie meble, albo poświęć coś co jest już przesikane przez nią.
Jutro dzwonię z wiadomościami od weterynarza, całuję i życzę Wam dużo cierpliwości.