Gadżetka - dalej problem - sika Gadżet. :-/

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 07, 2008 23:43

Trzy tygodnie to jeszcze nie tak dużo. Forumowa marta79 walczy o koci pakt o nieagresji od kwietnia. Takie są niestety efekty zbyt późnej decyzji o drugim kocie w domu - dlatego wszystkich adoptujących od razu namawiam na dwupak, albo przynajmniej na tymczasowanie, żeby rezydent był na bieżąco obyty z kocim towarzystwem. Bo potem tak to się niestety kończy, że Duży bardzo chce kociej integracji, a koty niekoniecznie.
Ja ze swojej strony, poza oczywistymi zabiegami w rodzaju wymiany zapachów, stopniowego zapoznawania itd. bardzo polecam krople Bacha - forumowa ryśka dobiera mieszanki dla problemowych kotów. Działają.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon gru 08, 2008 14:33

I co tam słychać u ślicznotek? :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pon gru 08, 2008 21:14

U ślicznotek, chyba powolutku sytuacja się stabilizuje :D.
Urządziły sobie wieczorne gonitwy i nawet miałam wrażenie, że się ze sobą autentycznie bawią :D. Nie były to długie momenty, ale zawsze to coś :D.
Jest też chyba mniej wrogości i syczenia ze strony Niunienki, choć do pełnej akceptacji jeszcze dłuuuga droga :wink: .
Ale nie jest źle :D.

I aby nie było tak sielankowo, Gagunia dziś rano wpadła do sypialni i zrobiła od razu sioo na kołdrę :(. Nie bardzo to rozumiem :?. Może w ten sposób chce zaznaczyć swój teren? 8O :?
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Pon gru 08, 2008 21:35

Kurczę, nie rozumiem tego. Może zmień jednak ten żwirek na benka, chociaż na próbę? I wpuszczaj do sypialni dopiero po grzecznym zaliczeniu kuwetki.
:?
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon gru 08, 2008 22:06

Ulla, poczytaj sobie ten wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3694385#3694385
Link wkleiłam od momentu przełomowego, ale problemy z kuwetką są wcześniej. Wygląda na to, że tam jedną z przyczyn był właśnie CBE+ .
Jak wiesz, u nas numer z podmianą żwirku nie przeszedł - dostosowaliśmy się do kocich upodobań i używamy benka. Bardzo często przyczyną sikania jest właśnie żwirek, rodzaj kuwety, miejsce, gdzie stoi, zbyt mało kuwet przy kilku kotach. Czasem Dużemu wydaje się, że wszystko powinno być w porządku, a kot ma odmienne zdanie i już.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon gru 08, 2008 22:21

Ulla kroczek po kroczku... i będą się ganiać non stop :D A co do żwirku to może faktycznie spróbować zmienić. Pamiętam, że kot moich rodziców nie znosił zapachowych żwirków i nie cierpiał takich drewnianych (nie pamiętam już nazwy). Tolerował tylko i wyłącznie najzwyklejszy zbrylający benek. Nasze też tylko z benka korzystają... 8)

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pon gru 08, 2008 22:22

Nordstjerna, może i masz rację - spróbuję w takim razie zmienić żwirek i zobaczymy :roll: .
Dziś rano sytuacja wyglądała tak, że zaraz po otwarciu drzwi do salonu, Gaguńka wybiegła i od razu czmychnęła do sypialni - nie zdążyłam nawet zamknąć drzwi. Wskoczyła na łóżko i momentalnie zostawiła dużą plamę sioo pod sobą :(. Dla mnie też to było bardzo dziwne, bo po prostu potraktowała łóżko jak kuwetę :(.

Może zmiana żwirku rzeczywiście wyprostuje sytuację :? .

I info z ostatniej chwili :D - Gagunia w fotelu, a Niuniunia się do niej wpakowała i ułożyła obok :1luvu: . Teraz sobie leżą praktycznie przytulone do siebie :love: .
Kochane są! :1luvu: Może już się troszkę polubiły?... :wink:
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Wto gru 09, 2008 13:54

I co tam słychać Ulla nowego i dobrego? :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto gru 09, 2008 22:11

Dziś rano, wychodząc do pracy, zdecydowałam, że zostawię dziewczynki razem w salonie, bo nie miałam serca dalej ograniczać im przestrzeni życiowej.
Zamknęłam sypialnię pozostawiając do ich dyspozycji resztę mieszkania...
Wracałam do domu z duszą na ramieniu...
No i chyba było wszystko ok :D. Mieszkanie całe, doniczki się nie posypały, żadnych śladów walki, czy rozlewu krwi. :D
Niuniunia na mnie syknęła w przedpokoju, a Gagunia wybiegła jak strzała na galeryjkę :D.
Nie zauważyłam też u dziewczynek jakiejś niechęci czy złości, że cały dzień spędziły razem :D.
Po kolacji natomiast dostarczyły mi uczty dla oka :1luvu: .
Bawiły się razem piłeczką podając ją sobie łapkami i razem się za nią uganiały! :love:
Cudne to było! :1luvu: :love: :1luvu: :love:
Później, gdy znudziła im się piłeczka, zaczęły przyskakiwać do siebie jak dwa jelonki łapiąc się łapkami za główki i ganiały się jak opętane po całym mieszkaniu :1luvu: (poza sypialnią :twisted: ).
Teraz się położyły zmęczone, ale nie razem :(. Gagunia na kanapie, a Niunieńka okupuje fotel :D.
Praktycznie nie widzę już wrogości w ślipkach Niuniuni, mało też dziś już było syków i ze 2 warknięcia :D.
Moim zdaniem, laleńki zrobiły w ciągu ostatnich 3 dni ogromny postęp i wszystko wskazuje na to, że będzie coraz lepiej!
:dance: :dance: :dance: .
Jutro będziemy miały benka, więc może i sikusianie jakoś się unormuje :wink: .
Jestem dobrej myśli! :dance2: :dance2:

PS - Nordstjerna, może to kropelki Bacha zadziałały ze spóźnionym zapłonem? :D
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Wto gru 09, 2008 22:49

Najważniejsze, że jest lepiej :D Tak trzymać dziewczyny :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 10, 2008 10:38

Ulla, to, co opisujesz, to chyba początek wielkiej, pięknej przyjaźni. ;-)

Tym, że śpią osobno, to się nie przejmuj - koty tak mają. Czasem śpią razem, a czasem nie. Nawet nasze nierozłączne Siostry Matrix czasem odnotowują ciche dni. I każda zajmuje osobną półeczkę na drapaku.
A krople Bacha tak właśnie działają - powoli, stopniowo zmieniają stare nastawienia i przebudowują nastawienie do świata. To nie psychotropy - muszą mieć trochę czasu na działanie.
Bardzo się ucieszyłam z tych wiadomości. Byle tylko to sikanie się uspokoiło.
I mam taką nieśmiałą sugestię - a może by tak się przeprowadzić z wątkiem panienek na Koty?
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro gru 10, 2008 10:49

ale powiedźcie mi jak to jest... mój kocurek ma 1 rok i 2 miesiące, wychował się z psem a drugiego kota nie akceptuje, dlaczego?? nie był nigdy jedynakiem to jest taka ogromna różnica pies czy kot dla niego??
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 22:21

Nordstjerna pisze:Ulla, to, co opisujesz, to chyba początek wielkiej, pięknej przyjaźni. ;-)

Ja też tak myślę :D. Jeszcze troszkę czasu im potrzeba, ale już widzę, że będą się ze sobą dogadywały :D.
Dzisiaj chyba urządziły sobie niezłą imprę pod moją nieobecność, bo jak wróciłam wieczorem, całe mieszkanie było wywrócone do góry nogami! :lol:
Serwetka z ławy na podłodze, wszystkie kocyki porozrzucane po mieszkaniu, nawet żwirek porozsypywany był wszędzie :lol:.
Może panienki jakiś kawalerów sobie sprowadziły? :lol: :lol:

A wieczorem, sytuacja w zasadzie wyglądała podobnie do wczoraj. Trochę się poganiały, posiłowały i padły :D.

Krakvet nie dostarczył mi dziś zamówienia, więc w kuwecie nadal CBE+. Mam nadzieję, że jutro mi już dowiozą...

Nordstjerna pisze:I mam taką nieśmiałą sugestię - a może by tak się przeprowadzić z wątkiem panienek na Koty?

Nordstjerna, jeśli uważasz, że tak będzie lepiej, to oczywiście! :D. Za to maleńkie cudo, które mam dzięki Tobie, masz przyzwolenie na wszystko! :D
Śliczna Gagunia nie szuka już przecież domku :twisted: :D.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Śro gru 10, 2008 22:39

Ulla to daj znać jak się już przeniesiecie na Koty :D Chcę nadal śledzić poczynania dziewczynek :P

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 10, 2008 22:51

nanetka pisze:Ulla to daj znać jak się już przeniesiecie na Koty :D Chcę nadal śledzić poczynania dziewczynek :P

Jasne :D. Nie ma sprawy! :D

Czekam na Nordstjernę, bo ja nie wiem, jak to się robi ... :(.
Chyba trzeba założyć nowy wątek, czy może można całość tego przenieść na KOTY?
Niech się mądrzejsi wypowiedzą :D .
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości