OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Płock jest super, a mój punkt obowiązkowy to Muzeum Secesji :1luvu:

Mogłabym nie wychodzić, naprawdę super zrobione - polecam

OKI pisze:Płock jest super, a mój punkt obowiązkowy to Muzeum Secesji
Mogłabym nie wychodzić, naprawdę super zrobione - polecam

Ja też byłam bardzo miło zaskoczona urodą Starego Miasta.
Szkoda, że nie wiedziałyśmy o tym muzeum.
Ale może jakąś wizytę poadopcyjną zorganizujemy.

Koniecznie poadopcyjną zróbcie :mrgreen:

http://muzeumplock.art.pl/index.php?s=S ... i_art_deco
A tu moje fotki (z fleszem nie wolno, więc jakość taka sobie) https://picasaweb.google.com/1113944833 ... directlink
Warto nawet specjalnie w tym celu pojechać do Płocka :ok:

Piękne muzeum pięknej epoki...
W Toruniu niewiele jest budynków secesyjnych (raczej gotyk),
ale sporo pięknej secesyjnej architektury zachowało się w Bydgoszczy :ok:

OKI pisze:Koniecznie poadopcyjną zróbcie http://muzeumplock.art.pl/index.php?s=S ... i_art_deco
A tu moje fotki (z fleszem nie wolno, więc jakość taka sobie) https://picasaweb.google.com/1113944833 ... directlink
Warto nawet specjalnie w tym celu pojechać do Płocka

Obejrzałam. Piękne wnętrza i przedmioty. :1luvu:

Ja na pewno pojadę.
Bardzo dogodne busy są do Płocka.

violet pisze:ale sporo pięknej secesyjnej architektury zachowało się w Bydgoszczy

Będę kciuki trzymać, żeby się Bydgoszcz zgłosiła po jakiegoś kotka. :lol:

mimbla64 pisze:
OKI pisze:Koniecznie poadopcyjną zróbcie http://muzeumplock.art.pl/index.php?s=S ... i_art_deco
A tu moje fotki (z fleszem nie wolno, więc jakość taka sobie) https://picasaweb.google.com/1113944833 ... directlink
Warto nawet specjalnie w tym celu pojechać do Płocka

Obejrzałam. Piękne wnętrza i przedmioty.
Ja na pewno pojadę.
Bardzo dogodne busy są do Płocka.

Naprawdę warto :1luvu:

OKI, piekne foty :-)

. Chętnie bym teleportowała do siebie pare mebli stamtąd ;-)

.

No. I nie tylko mebli :twisted:

Gadżety też mi się podobują :mrgreen:

OKI pisze:No. I nie tylko mebli
Gadżety też mi się podobują

To muzeum secesyjne jest także w sobotę lub niedzielę otwarte? Może wiecie/ To chętnie Bydgoszcz pojedzie

alab108 pisze:
OKI pisze:No. I nie tylko mebli
Gadżety też mi się podobują

To muzeum secesyjne jest także w sobotę lub niedzielę otwarte? Może wiecie/ To chętnie Bydgoszcz pojedzie

Ja tam zawsze w soboty bywałam, z tym, że to 5 lat temu było

Ze strony muzeum wynika, że otwarte w weekendy http://www.muzeumplock.bip.org.pl/?tree=105

Chyba się zresztą muszę wybrać znowu, bo otworzyli nową ekspozycję http://muzeumplock.art.pl/index.php?s=BI%C5%BBUTERIA :201471

A jak bywałam, to panie kustoszki meldowały, że w planach jest też ekspozycja ciuchów z epoki :love:

**Adopcje: 9 >>**

Wizyta po adopcyjna w Płocku będzie wymagała zamówienia busa :wink:

Lało ciemnym rankiem mocno .Obudzona słuchałam poszumu kropli walących w okna i ziemię. Ciemno i cicho było bo nawet ptak nie zakwilił. Jakbym przeniosła się w inną przestrzeń. Spokój. Był troszkę dopóki koty nie zorientowały się ,że ślepka otworzyłam. Czas wstać w michy dać skandowały koty. Skończyło się błogie leżenie . Błogość też padła gdy o dzikach pomyślałam.
Nie poszłam do nich bo sensu nie było. Ściana walącego deszczu. Większość je na dworze, pod chmurką. Zaraz michy zakapane są. Mając deczko czasu poleżałam sobie podejmując próby drzemania. Przerywnikami było zwracanie uwagi cholerom co kłótnie podejmowały, zsuwanie Majki ze mnie, warczenie na cholery co nie reagowały na me delikatne prośby o spokój, zsuwanie Majki ze mnie, klnięcie na cholery...Wstałam. Nawet kotlety po smażyłam gapiąc się na bure ,mokre coś za oknem. Koty zlisione mym rannym nastawieniem nawet nie żebrały za mocno za mięchem. Dzięki temu mamy jednego kotleta więcej i mniej kłaków w reszcie. Dziś święto domowe. Obiad był :mrgreen:

Jutro też będzie

A potem zobaczy się.

Odpowiedziałam na maile oferujące cudowne domki dla naszych kotów. Dokładnie tak było napisane. Słowo "cudowne" wywołuje u mnie alergię. Odpowiedziałam na maila co odpowiedział :wink:

na ankietowe pytania prawidłowo pytając czy przeszli weryfikację. Na prośbę o wizytę przed adopcyjną (było TAK przy tym pytaniu) już maila nie dostałam.
I padłam umordowana takim wysiłkiem umysłowym. O telefonach wyrywających mnie z adopcyjnego marazmu nie wspomnę. Jedna pani drugiej pani, jeden pan dla pani... A koty siedzą.

Może ci ludzie, co odpowiedzieli "tak" na wizytę, akurat poszli na zakupy i odpowiedzą.

**Adopcje: 9 >>**

MalgWroclaw pisze:Może ci ludzie, co odpowiedzieli "tak" na wizytę, akurat poszli na zakupy i odpowiedzą.

Może. Zobaczymy. Raczej nic z tego nie będzie . Pani mocno się dopytywała czy burasie są długowłose

Tak ponoć na fotach wyglądają

Foty pozerkałam dokładnie i nijak pierza dłuższego nie widzę. Może mam wadę wzroku :mrgreen:

Zawsze można przedłużyć w salonie fryzjerskim :wink:

**Adopcje: 9 >>**

MalgWroclaw pisze:Zawsze można przedłużyć w salonie fryzjerskim

No i racje miałam. Adoptowali już innego kota .A naszego chcieli zabrać ew po 17 sierpnia. Jako wytłumaczenie podano ,że mogli nie sprostać naszym wymaganiom :mrgreen:

Wizyta pa ujawnia wszelkie odstępstwa od tego co się w ankiecie wypełniło. Ci co na nią się godzą, w realu, z reguły przechodzą pomyślnie.
Cholera jasna, znów na dach wleźli. Sobota jest wszak i jeszcze 7 nie ma.

OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Kto przegląda forum