Agor-ia - mogę ich nie odsyłać - jak uważasz - ale zgadzam się, nie lubię takiej niecierpliwości.
Moje pojechały z Panią Anią - za dużo nie musiałam mówić bo i rodzice i siostra mają koty, trochę się bałam że np nie zaszczepi bo na 2 to spory koszt (tak na raz) ale mają zaprzyjaźnioną wetkę i będą zniżki, 100% niewychodzenia, kastracja jak najbardziej, wyprawka zakupiona full wypas. Myślę, że będzie ok

Kociaki dostały suchą wyprawkę, puchę i zabawki

No i już po

Nie było lekko - tylu chętnych dawno nie miałam, tylu dziwaków również.
I potrzebuję przerwy - nie daję rady. Wysiadam psychicznie. Proszę mnie nie brać pod uwagę jako DT przez jakiś czas. Wiem, że nie powinnam narzekać bo DT maja i 10 tymczasów i koty szukają domu dłuuuuugo ale ja serio już wymiękam.
Trzymam mocno za pozostałe kociaki

i za mamuśkę bo bardzo bym chciała żeby znalazła swój dom
