MALEŃKA LULU, urocza iskierka radości... NOWE ZDJĘCIA :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob kwi 09, 2011 22:24 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

mam do Was pytanie, czy to możliwe żeby kot popuszczał troszeńkę z bólu?
Zauważyłam, że Mru ciągle ma kropelkę pod ogonem, wycieram i wygląda jak woda. Wiem że ją boli, bo nie dostaje żadnego środka przeciwbólowego. Chirurg powiedział, że tak będzie lepiej bo będzie dzięki temu oszczędzać tą nogę na początku. Mała chodzi i pomrukuje, nie może sobie znaleźć pozycji w której nie będzie jej bolało. Okrutnie mi jej szkoda, ale mam nadzieję, że to ostatni raz jak cierpi.
Myślicie, że powinnam się martwić tymi kropelkami?

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 09, 2011 22:31 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Ja niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie ale może ktoś inny będzie wiedział ?
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie kwi 10, 2011 18:24 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Nie wiem, ale mam nadzieję, że aż tak nie cierpi.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Nie kwi 10, 2011 18:29 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Po pierwsze lekkie przeciwbólowy bym jednak dała jeśli widać że ją mocno boli. Kropelkami się raczej nie przejmuj, jak się nie może umyć to po prostu te kropelki zostają. Jak ma dłuższą sierść czy jakieś opatrunki - tym bardziej. Mietek jak ma gorszy dzień i bolą go nóżki to nie potrafi się na tyle wygiąć żeby się po kuwecie umyć - wtedy na i kropelki i... kleksy o których się najczęściej dowiaduję jak go wezmę na ręce i mi się na bluzce rozmażą :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 10, 2011 23:33 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Bardzo nie cierpi, bo jak rzucam Lulince piłeczkę, to czarna chociaż połamana to jest pierwsza do gonitwy :D
Je i pije normalnie, załatwia się i broi :) Widać, że ją boli bo nie skacze po wszystkim jak zawsze i stara się oszczędzać nogę, ale dzisiaj już nie pomrukuje tak jak wczoraj. Przeciwbólowych zabronili dawać bo nie może tej nóżki przeciążać za bardzo, a ona biega pomimo bólu więc co by było jakby jej tak nie bolało 8O
Te kropelki mnie zmartwiły bo nie bardzo wiedziałam z czym je wiązać, ale może to faktycznie tak, jak Gibutkowa prawi :)
dziewczyny dzisiaj dostały suschicata i normalnie była bitwa o miski :D

P.S. byłam dzisiaj w sklepie zoologicznym w Magnolii, a że miałam ze sobą 2 letniego bratanka to polazłam mu pokazać rybki, węże i inne pająki... no i okazało się, że mają żółwiątka (sprzedawane jako miniaturki, z których wyrastają żółwiole o średnicy karapaksu 20cm albo lepiej) no i wlepiłam się w akwarium, patrzyłam czy zdrowe.... i wypatrzyłam maluszka dryfującego do góry brzuszkiem.... jak poszłam do kasy to była spora kolejka. Nie omieszkałam wspomnieć Panu przy kasie, dość doniosłym tonem, że im coś zdechło i pływa do góry brzuszkiem. No zachwyceni nie byli. Ciekawa jestem czy mają na nie papiery, Gibutku pytałaś kiedyś?

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 8:18 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

o kurcze ja tam nieraz wchodze ale nie wpatruje sie w zwierzaki bo mój tż strasznie nie lubi widoku uwięzonych zwierząt - z resztą dla mnie zoologiczne sklepy właśnie tak robią bo jak można nazwać trzymanie kilkunastu ptaków upchanych w małych klatkach :? (w ogóle to powinna wejść ustawa o zakazie sprzedaży zwierząt w sklepach zoologicznych )
Ale jak na nastepny raz będe to się przypatrze
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon kwi 11, 2011 11:11 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

ciekawa.swiata pisze:Bardzo nie cierpi, bo jak rzucam Lulince piłeczkę, to czarna chociaż połamana to jest pierwsza do gonitwy :D
Je i pije normalnie, załatwia się i broi :) Widać, że ją boli bo nie skacze po wszystkim jak zawsze i stara się oszczędzać nogę, ale dzisiaj już nie pomrukuje tak jak wczoraj. Przeciwbólowych zabronili dawać bo nie może tej nóżki przeciążać za bardzo, a ona biega pomimo bólu więc co by było jakby jej tak nie bolało 8O
Te kropelki mnie zmartwiły bo nie bardzo wiedziałam z czym je wiązać, ale może to faktycznie tak, jak Gibutkowa prawi :)
dziewczyny dzisiaj dostały suschicata i normalnie była bitwa o miski :D

P.S. byłam dzisiaj w sklepie zoologicznym w Magnolii, a że miałam ze sobą 2 letniego bratanka to polazłam mu pokazać rybki, węże i inne pająki... no i okazało się, że mają żółwiątka (sprzedawane jako miniaturki, z których wyrastają żółwiole o średnicy karapaksu 20cm albo lepiej) no i wlepiłam się w akwarium, patrzyłam czy zdrowe.... i wypatrzyłam maluszka dryfującego do góry brzuszkiem.... jak poszłam do kasy to była spora kolejka. Nie omieszkałam wspomnieć Panu przy kasie, dość doniosłym tonem, że im coś zdechło i pływa do góry brzuszkiem. No zachwyceni nie byli. Ciekawa jestem czy mają na nie papiery, Gibutku pytałaś kiedyś?

Na żółtolice nie trzeba papierów. No niestety... ja jestem osobiście za całkowitym zakazem sprzedaży węży, pająków, żółwi i papug. Jeszcze chomiki i myszy jak cię mogę, ale reszta to egzotyki po kiego je sprowadzać i męczyć w klatkach :roll: Choć sama mam żółwia i miałam papugi uważam że nie powinni ich sprzedawać.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 12:28 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

no na żółtolice nie (co skądinąd jest dla mnie jakimś nieporozumieniem, że na czerwonolice trzeba a na żółto już nie 8O ), ale z tego co tam widziałam to na opisie mieli czerwonolice ozdobne....

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 12:35 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

ciekawa.swiata pisze:no na żółtolice nie (co skądinąd jest dla mnie jakimś nieporozumieniem, że na czerwonolice trzeba a na żółto już nie 8O ), ale z tego co tam widziałam to na opisie mieli czerwonolice ozdobne....

No to jak czerwonolice to ich na policję - bo tym nie wolno handlować!
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 13, 2011 21:19 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Chciałam prosić o nowe wieści o Lulu i jej koleżance.
Może jakieś zdjęcie jeszcze :mrgreen:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto cze 14, 2011 14:57 Re: MALEŃKA LULU, iskierka radości zaklęta w ślicznym ciałku

Ależ proszem uprzejmnie :)

Za działkami, za schronami był sobie mały, niegrzeczny gnomek, na którego nie sposób się gniewać :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pewnego dnia poznał drugiego małego, wstrętnego gnomka i od tej pory byli nierozłączni :)

Obrazek

:kotek:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 14, 2011 14:59 Re: MALEŃKA LULU, urocza iskierka radości... NOWE ZDJĘCIA :)

:D aż miło popatrzec na takie łobuziaki!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 14, 2011 20:41 Re: MALEŃKA LULU, urocza iskierka radości... NOWE ZDJĘCIA :)

Jak dobrze widzieć szczęśliwego kociaka :ok: Piękna jest :1luvu:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto cze 14, 2011 20:45 Re: MALEŃKA LULU, urocza iskierka radości... NOWE ZDJĘCIA :)

moja mała śliczna Lulu :love:

Wygląda pięknie, urosła. Taka panienka się z niej zrobiła :P .
Wyściskaj ją ode mnie mocno, mocno.
Mru też wyściskaj.
Niech żyją w takiej sielance długo i szczęśliwie.

P.S.
Dzisiaj mama Lulu miała sterylkę.
Okazało się, że przy jednym sutku była zmiana, chyba nowotworowa.
Zostało to usunięte z dużym marginesem i mam nadzieję, że nie zostanie po tym świństwie śladu.
Niunia ma już około 7 lat i przeszła swoje.
Co roku rodziła dwa mioty po 5 kociąt.
Teraz udało nam się ją złapać, bo nieco się oswoiła.
Niestety wraca pod blok :( .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro cze 15, 2011 7:20 Re: MALEŃKA LULU, urocza iskierka radości... NOWE ZDJĘCIA :)

Honda miałam kota po nowotworze sutka. To jeden z najgorszych nowotworów, bo prawie zawsze daje przerzuty :(
Noemi miała przerzuty do płuc.

Czy ta Kicia jest dzika?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości