(KRK) 3 KOTY W SCHRONIE W TRAGICZNYM STANIE, DT NA CITO!S.76

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 04, 2008 13:34

GOZDZIKU :( tak dzisiaj smutno i deszczowo, pewnie siedzisz na parapecie i wygladasz prze okno wypatrując swojego Dużego


ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 21:33

ech goździku kochany, jutro Cie sfotografujemy, pięknie wyjdziesz na zdjeciach, Ty i Twoi znajomi :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie paź 05, 2008 0:43

kosma_shiva pisze:ech goździku kochany, jutro Cie sfotografujemy, pięknie wyjdziesz na zdjeciach, Ty i Twoi znajomi :)


a co???!!! :twisted: ze niby pieknie nie wyszedł??? :lol:
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 05, 2008 0:46

Przed chwilą, zamiast napic sie wody mineralnej, wlałam sobie do gardła Tosiowy płyn na grzyba :roll: chyba powinnam sie wyprowadzic, powoli koty przejmuja panowanie nad domem, a wlasciwie juz przejeły, wszedzie ich zabawki, leżonka, drapaki, kocyki, lekarstwa...... :roll:
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 05, 2008 9:27

kosma_shiva pisze:ech goździku kochany, jutro Cie sfotografujemy, pięknie wyjdziesz na zdjeciach, Ty i Twoi znajomi :)


tak tu sobie z moim "TŻet-fotografo-lubem" umyslilam, ze dzis to sie nie da do schronu jechac i fotek robic.
Catalina, Ty bywasz w schronie a ja nie wiem jak to zorganizować, by wyszło jak trzeba.
Krzychu proponuje sobotę lub niedzielę, da sie cos z tym zrobić?
Będzie można tam wejść i robić sesje do żurnala ??
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie paź 05, 2008 11:36

Jasne, ze sie da, ja przynajmniej tak robie i widzialam kiedys dziewczyne, ktora tez robila zdjecia, najlepiej isc jak jest Tunisia, bo ona z wami pojdzie na ''szpitalik'' (tak sie nazywa ale tam zdrowe koty są), ona dzisiaj do 14 jest, ups juz 12:30 hehehe, w kazdym razie czesto jest.
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 05, 2008 19:01

Podnoszę. Kto przygarnął Goździka? Mamy dla niego leki.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 05, 2008 19:14

a to Goździk już nie w schronie ?????
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie paź 05, 2008 21:25

Dzisiaj dzwonila przemiła dziewczyna z W-wy chetna na Gozdzika i okaalo się , ze wczoraj ktos go zabrał, martwię się, on jest chory, potrzebuje badzo dobrej i żetelnej opieki :(
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 05, 2008 21:28

catalina pisze:Dzisiaj dzwonila przemiła dziewczyna z W-wy chetna na Gozdzika i okaalo się , ze wczoraj ktos go zabrał, martwię się, on jest chory, potrzebuje badzo dobrej i żetelnej opieki :(

powtórka z rozrywki...
To samo było z Edziną, która przyjechała po Persię.
Strasznie ciężko o przepływ informacji.
Ale chyba można sprawdzić kto go adoptował :?: :oops:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie paź 05, 2008 21:33

Mam imię i nazwisko, Tunisia nie dopatrzyła sie tlf, we wt ma sie dopytac osoby, która Godzika wyadoptowała czy ten pan specjalnie po niego przyszedł, jeśli tak to będę spokojniesza. :(
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 05, 2008 21:39

catalina pisze:Mam imię i nazwisko, Tunisia nie dopatrzyła sie tlf, we wt ma sie dopytac osoby, która Godzika wyadoptowała czy ten pan specjalnie po niego przyszedł, jeśli tak to będę spokojniesza. :(


trzymam kciuki, ciekawe, czy to faktycznie ktoś po niego z miau.pl przyszedl, czy nie wiem skąd.
Ciekawe też co będzie z goździkiem dalej.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie paź 05, 2008 22:07

O, kurcze... !
Nie jestem pewna, czy mnie ta wiadomosc ucieszyla... :(
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Nie paź 05, 2008 23:42

rozmawiałam z p. Gosią (catalina, wiesz z którą) Przyszli ponoć po niego specjalnie, wypatrzyli gdzieś w internecie i zabrali ogonka. Poszedł do domu też jeden czarny kocur ze zdjęć na wątku a koteczka burania, bez ząbków umarła :cry:
Jest ta bielusia, z niebieskimi oczkami z mocznicą, w strasznej depresji :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 06, 2008 5:33

mam nadziję, że będą leczyć te kotki, że to sa odpowiedzialni ludzie....a co z ta koteczką?ma leczone nerki?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 633 gości