DużaBurania uratowana! = kochana Zosia ma DS :)

nowe zdjecia mojej Kluseczki - Zosieczki

cudna jest :kotek:

i jaka szczęśliwa

Jak tam przepiękna Zosiulka? Dobrze się sprawuje? Jest szczęśliwą kocicą? :kotek:

Kochane Kociarki,

Zosiula czuje sie doskonale, jest bardzo grzeczna, lubi dużo wcinać to sięnie zmieniło. Taki "Łakomczuch" Nadsypuję jej miskę karmy suchej, daję w drugą miskę puszeczkę, a ta poliże, pomlaszcze, pochrupie i biegnie do kuchni po inne smakołyki, jakiś jogurcik bby skubneła, albo szyneczkę - rozpieszczuszek maly

Staram sie jej nie ulgać, ale nie zawsze jest to możliwe. Ona naprawdę potrafi się domagac swojego.

Kiedy przyszła do nas, obawiałam się, że może zasikiwac łóżko np, bo wiem, ze kicie się denerwują przenosząc się do nowego miejsca, jendak Zosia jak wiecie poczuła sie od razu dobrze (jak w swoim domu), i nic takiego się niestało. Raz tylko jak przeniosłam jej kuwetę do innego pomieszczenia i jeszcze do tego nową kuwetę (do łazienki) to załatwiła się na ubrania, które lezały do prania obok pralki - widac się wkurzyła, że się rządze jej kuwetką.
to naprawdę fajny kotek - nie wiem jak można było chcieć ją zabić??
Obrazek

Zosia ślicznie wygląda :1luvu:

Moje Grubasińskie kochane :1luvu:

Zocha przeszła swoje, nawet pod Warszawą pomieszkała, a co

ważne że wszystko co złe minęło i Zocha znalazła swój Domek.
Kasiu, tak się zastanawiałam czy podtrzymujesz pomysł zabrania kici na wakacje?

JolaJ pisze:Moje Grubasińskie kochane
Zocha przeszła swoje, nawet pod Warszawą pomieszkała, a co
ważne że wszystko co złe minęło i Zocha znalazła swój Domek.
Kasiu, tak się zastanawiałam czy podtrzymujesz pomysł zabrania kici na wakacje?

CZEŚĆ JOLU,
TAK, ZOSIA JEDZIE Z NAMI NA WAKACJE, ALE NIE ROWEREM. ŹLE ZNOSI WYCHODZENIE NA ZEWNĄTRZ, WPADA W PANIKĘ WIĘC NIE BĘDĘ JEJ FUNDOWAĆ WYCIECZKI ROWEROWEJ. JEDZIEMY NA SATCJONARNE WAKACJE, BĘDZIEMY MIEĆ DOMEK W LESIE, DOŚĆ SPORY WIĘC ZOSIA BĘDZIE MOGŁA SOBIE SPOKOJNIE SIEDZIEĆ W DOMKU I SIĘ NIE STRESOWAĆ. JEDZIEMY SAMOCHODEM WIĘC STRES ZMINIMALUZUJĘ NA ILE SIĘ DA. JEŚLI JEDNAK ZNAJDĘ OPIEKĘ DLA MIESZKANIA, TO MOZE I ZOSIA ZOSTANIE W DOMU. JESZCZE DOKŁADNIE I OSTAECZNIE NIE JESTEM PEWNA - WSZYSTKO SIĘ WYJAŚNI W TYM TYGODNIU

POZA TYM, TO STRASZNA GRUBASICZKA

WŁAŚNIE ZACZĘŁAM JĄ ODCHUDZAĆ - KUPUJĘ KARMY DIETETYCZNE, NISKOKALORYCZNE I MIESKO DOSTAJE RAZ DZIENNIE, NA DRUGĄ NOGE DOSTAJE PORCJĘ KARMY FIT

MÓWIĘ CI, TO TAKI DUŻY PASIBRZUSZEK - ŁASUSZEK

no nie takie "pod Warszawą"-wszak moja Mama mieszka jak najbardziej w Warszawie !!! :evil:

a Zosia prześliczna :kotek:

Kasiu

coś mi mówi że jeszcze nie zagłosowałaś....

Kasiu, Kasiu :!:

Ja wiem że u Zochy wszystko dobrze, ale wszyscy chcielibyśmy zobaczyć nowe foteczki.

JolaJ pisze:Kasiu, Kasiu
Ja wiem że u Zochy wszystko dobrze, ale wszyscy chcielibyśmy zobaczyć nowe foteczki.

z całego serca popieram przedpiśczynię

smarti pisze:
JolaJ pisze:Kasiu, Kasiu
Ja wiem że u Zochy wszystko dobrze, ale wszyscy chcielibyśmy zobaczyć nowe foteczki.

z całego serca popieram przedpiśczynię

warto zacytować i wkleić sobie w sygnaturkę :mrgreen:

ale mam haka :ryk:

no co, no co ???

Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia życzą Buri, Tito i Jola

DużaBurania uratowana! = kochana Zosia ma DS :)

Kto przegląda forum